SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/DŻ - Flourish

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 13232

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Mis Ale powiem Ci, że przez te torby firma sobie niezłą kulturę wykształciła... Klienci elegancko pomykają na i z treningu w firmowym staffie i robią reklamę

To nie @. Właśnie... zapomniałam napisać, że w sumie od miesiąca jestem na tabletkach Regulon. W nowej robocie nie mogłam sobie pozwolić na loterię z cyklem. Chociaż jak się dowiedziałam, wg mojego ginekologa mój cykl był w miarę regularny...

Żarło:


Trenio: brak. Przespacerowałam się trochę, machnęłam rowerkiem 20km w ramach przejażdżki po mieście i to wsio.


Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-23 19:11:44

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
No dzisiaj to jestem wyebana. Trening B mnie zmasakrował
Z MC nie było nawet tak źle. Utargałam 90kg z lekką dozą nieśmiałości. Trochę problemów miałam ze ściąganiem drążka i uginaniem nóg... Nie ma odpowiednich maszyn, więc musiałam improwizować Ściąganie drążka ma taki śmieszny zapis ciężaru, bo sobie go zrobiłam w bramie i 2 wyciągi połączyłam drążkiem A uginanie nóg było siedząc. Trochę inaczej zad pracuje, ale daje rade. Potrzeba matką wynalazków

Byłam tak zniszczona, że po treningu nie byłam w stanie z siebie wykrzesać więcej siły niż 5 min człapania na bieżni.

Miska
nudna i w biegu


Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-24 21:26:57

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Dzisiaj cały dzień jestem jakaś zamulona. W nocy źle spałam, więc w sumie może niewyspana jestem.
Z treningu dzisiaj 30 min biegania. W zadzie mam tak permanentny zakwas, więc była to średnia przyjemność. Ale dotrwałam do końca. Później brzuszki, pompki, podciągnięcia i różne dziwne wygibasy w ilości nieokreślonej na siłowni na wolnym powietrzu. Genialny wynalazek. Taki plac zabaw do wykorzystania dla dorosłych


Jestem w trakcie gotowania fasolki po bretońsku z mega ilością mięsa przegięłam z ogólną sumą składników i będę ją chyba jadła przez 3 dni... Ale dzięki temu ile wolnego czasu, jak nie trzeba przy garach stać

A te wszystkie w bilansie "potrawki ryżowe" czy "fasolki" i zapewne późniejsze pojawiające się dania, to żadne gotowce tylko skrupulatnie mierzone i tworzone rozkłady na potreningu.pl

Chyba będę musiała zrobić trening siłowy dzień po dniu, bo w piątek wyjeżdżam na weekend i raczej siłowo nie będę miała gdzie i jak poćwiczyć, jedynie ewentualnie pobiegać.

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-25 19:20:33

To ja jeszcze wrzucam pytanie do MODEK, jeśliby któraś się przez przypadek w skromnych moich progach pojawiła
Widziałam, że zalecacie dziewczynom różne zioła, czy suplementy na różne przypadłości. A czy jest coś, co wspomagałoby budowanie odporności? W okresach przejściowych, albo jesiennych stosuję czosnek - najczęściej Garlicin z Olimpu, ale właściwie robię to z przyzwyczajenia.

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-25 20:35:04

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
Kurde, dziołcha, Ty to twarda baba jesteś. Podziwiam. Które górki tak Cię wytrenowały? Dzięki za wpis, będę zaglądać.

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
BlueCrocus ja ze stolicy podbeskidzia byłam. W góry 20 min biegiem miałam

Teraz niestety się przeprowadziłam. I w góry mam 160km. I to w Bieszczady Jak bym się uparła, to po ultramaratonie bym w górach już była


DNT
Niszczy mnie dzisiaj jakieś choróbsko... Źle się czuję i jestem rozbita cały dzień. Po pracy wskoczyłam prosto pod kołdrę i się rozgrzewam.
Fasolka podbiła mi nieziemsko tłuszcze i jak wrzuciłam żarło w robocie do licznika, to wiele możliwości na danie węglowodanowo- białkowe już niewiele miałam, tak żeby tłuszczu nie było... No to wykombinowałam deserek z wheya, płatków owsianych i jabłka. mmmmm
Mam nadzieję, że do jutra się pozbieram.



Z wielką prośbą i ciekawością ponawiam pytanie do MODEK, które znajduje się w poprzednim poście po edycji.



Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-26 18:50:17

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Ja jak czuję, że mnie coś bierze, to idę do wanny, łykam uderzeniową dawkę wit C i w wyrze się wypacam. Zawsze przechodzi

Silna dziołcha jesteś

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Mis ale mi właśnie chodzi o tą totalną prewencję, a nie desperacką walkę, kiedy już nas coś zaczyna rozkładać

Dzisiaj znowu mnie życie zmiażdżyło

TRENING:
1h walka wręcz - na czworakach zeszłam z maty. Worek bokserski dostał lanie

Jak po robocie poszłam na siłkę, to już niewiele byłam w stanie zrobić. Na przysiad wzięłam tyle, co na wyciskanie na klatę...
Wszystko co wiązało się z łapami - nie byłam w stanie za bardzo nawet trzymać ciężaru.
A wszystko co związane z nogami- cały czas nie mogę się pozbyć zakwasu z zadu i ud.
Najlepiej w dniu dzisiejszym wyszła mi sauna

Tak BTW. Ile mogą się utrzymywać zakwasy? Z reguły przechodziły mi szybko. Zaczynam się zastanawiać, czy nie przegięłam i czy mikrourazy nie zrobiły się makro


MISKA
Prochy: Omega3, Garlicin, Rutinacea
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz kajeński, kurkuma, zioła prowansalskie.

Ostatni dzień wciągania fasolki Po zjedzeniu jej jak zwykle niewiele mi zostało do wyboru. Ale może to i dobrze, bo po siłce nie miałam ochoty na nic. Białko wciągnęłam zaraz po siłowni, kiedy ciało jeszcze nie kumało o co chodzi. A łosoś pieczony na kolacyjkę siadł jak złoto. Porcja akurat w sam raz, żeby poczuć coś na kubkach smakowych, ale się na wieczór nie przejadać.

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2012-09-27 20:28:52

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 6334 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 99958
U mnie zakwasy to zwykle pojawiają się po 2 dniu a znikają po 5. Ale bywały takie co i 7 dni się trzymały.

Czasem pomaga zrobienie porządnej rozgrzewki to trochę schodzą zakwasy i jest lepiej.

Choć prawidłowo mówiąc to jest zespół opóźnionego bólu mięśniowego (DOMS - ang. delayed onset muscle soreness)

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-27 20:48:48

Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...

Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Dotkazoz mi generalnie na zakwasy zawsze pomagało delikatne rozbieganie, ale te dziady trzymały się mnie i trzymały. W każdym bądx razie dzisiaj przeszły jak ręką odjąć. Może własnie potrzebowały delikatnego treningu siłowego, żeby się rozejść.


TRENING
Zajęcia na basenie w robocie. Niszczące

MISKA
Dziwna, bo raz że w drodze, a dwa - dużo na kanapkach. Później odbiłam sobie czystym mięskiem


SB i ND będzie DNT. Wypiskę wrzucę pewnie w niedzielę wieczorem, bo przez weekend raczej będę niedostępna. Chyba, że pogoda nie dopisze, albo generalnie plany się zmienią

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Łikend w misce czysty jakościowo, ale nie wiem jak wyszłam z ilością. Nie mierzyłam i nie będę się w wypisce bawić w szacowanie.

Pomiary. Raczej bez zmian. Wahnięcie w wadze do góry raczej spowodowane brakiem wypróżnienia rano.
Po małym reście i zniknięciu zakwasów, może w tym tygodniu wkradnie się w trening regularność i porządne ciężary


Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja-jak zacząć?

Następny temat

W pogoni za mięśniami/ Violette inaczej niż rówieśniczki

WHEY premium