FighterXczcicielLegreeneFakt, to rozmowa o PRO.
Mam kolegę na siłowni, Mistrza Polski w kulturystyce z przed co najmniej kilkunastu lat, który ma ciekawe jak dla mnie doświadczenia i spojrzenie na ten sport.
Zawsze mówił, że łatwo się tu zatracić. Żyć tylko i wyłącznie dla kulturystyki, nie mając czasu na tzw. "normalne" życie. Że dla niego straszne jest, jak 30-paro letni kulturysta budzi się któregoś dnia "z ręką w nocniku" i okazuje się, że nie ma ani żony, ani dzieci, mieszka kątem, każde oszczędności przeznacza na sport, który jest tak iluzoryczny.
Albo opowiadał o tym jakie wrażenie robią zawodnicy poza sezonem na przykład na Fibo (ma zdjęcie jak pozuje obok Flexa Wheelera). Rozmawiał m.in. z Rolandem Cziurlokiem. Facet miał bęben wywalony pół metra dalej niż klatę, sapał przy każdym kroku jak parowóz, cały czas trzymał w ręku wielki baniak z wodą i w kółko popijał... No po prostu okaz zdrowia ;) I to tylko po to by być w formie max 2/3 razy w roku, albo nawet tylko raz.
czurioka, to akurat nie tylko doping zniszczył...miał też jakieś tam przygody z twardymi dragami, także ładował w siebie różne rzeczy...polemizowałbym też z poglądem, że wszyscy pro to jakieś kaleki - większość ludzi wyznaje taki pogląd - skoro gość ma 80 w nodze, to ledwo może chodzić...
jakoś levrone ścigał się z jakimś sprinterem i wcale nie wyglądało, że ledwo może chodzić... vaillant robił backflipa (wiem nie jest pro, ale mase ma porównywalną)... układy dowolne jak kaia czy melvina wymagają niezłej sprawności... przykładów jest sporo...uważam, że przeciętny pro jest na pewno dużo bardziej wysportowany i w lepszym stanie zdrowia (pomimo dopingu) niż przeciętny obywatel...także mit o kulturystach kalekach można obalić...
a że zdarzają się wyjątki - jak wszędzie
poza tym jakoś nie widać, żeby prosi padali jak muchy po 40 czy 50... kulturyści na emryturze trzymają się na pewno lepiej niż przeciętni ludzie w ich wieku
żeby nie było, że uważam, że doping jest nieszkodliwy...jest bardzo szkodliwy...ale prosi nie są na tyle głupi, żeby ładować w siebie więcej niż udźwignie ich organizm...przypadki takie jak munzer to skrajne wyjątki
Stary co to jest sprint na 60m?
niech przebiegnie 5 km w czasie poniżej 20min to pogadamy...
poza tym czciciel wiesz czym jest sprawność fizyczna?
kolega chyba ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem...przykłady były podane dla uzasadnienia pewnej tezy, którą tym razem dla łatwiejszego jej odnalezienia pogrubiłem...
sprawność fizyczna jest bardzo szerokim i wielokryterialnym pojęciem - tak samo jak piękno, estetyka czy ładna sylwetka...zawsze znajdziesz jakiś aspekt, kryterium, którego kulturysta nie będzie spełniał pod względem sprawności fizycznej - ze nie jest w stanie przebiec maratonu czy zatańczyć jak baletnica...ja tylko udowodniłem, że nie są to kaleki, jak co poniektórzy sądzą, ale też nigdzie nie twierdziłem, że są to ludzie o największej sprawności na świecie