-- Umka -- redukcję czas zacząć.

Zdrową ( w miarę chyba ) michę zaczęłam od tego poniedziałku, a do domku wracam dopiero po niedzieli, stąd treningi od poniedziałku.
Teraz jako,że nie mam dostępu do sprzętu żadnego, codziennie rano biegam, na czczo ok. 30 minut. Mało wiem,ale jak całe życie nie ćwiczyło się na w-fie (problemy z kręgosłupem), to kondychy zero. Mam nadzieję to nadrobić.

Co do rozplanowania staram się 130B/130WW/80 T i ok. 1800 kcal właśnie.

Wklejaj co jesz, bo kazdy uwaza, ze zdrowo je, a pozniej sei okazuje, ze jest inaczej...

Zamiast beigac na czczo, lepiej rob trening z pilka wg Obliques, jest w regulaminie. Pilka kosztuje pewnie ze 30 zl

Aha, masz miec na cwiczenia sile, a glodowanie przed wcale nie spowoduje, ze bedziesz tracila tluszcz

Wiem,wiem, nie głoduję.
1800 kcal to dla mnie maaasa jedzenia.
Kiedyś zauważyłam,że im mniej ww tym lepiej, starałam się rozkminić mój organizm



Szama z dziś , za chwilę dodam

Zmieniony przez - UMka w dniu 2012-09-07 21:04:12

UMka

Wiem,wiem, nie głoduję.
1800 kcal to dla mnie maaasa jedzenia.
Kiedyś zauważyłam,że im mniej ww tym lepiej, starałam się rozkminić mój organizm



Szama z dziś , za chwilę dodam

Zmieniony przez - UMka w dniu 2012-09-07 21:04:12

Poczyniłam dokładnie te same obserwacje - im mniej ww tym lepiej - i okazało się że g*** prawda :> Pamiętaj że tłuszcz pali się w ogniu węglowodanów ;)

Obczaiłam że prawdopodobnie jesteś jabłkiem - więc ww będzie pewnie w diecie mniej niż u gruszek, ale i tak, 1800 to nie jest dużo jedzenia ;P sama zobaczysz

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-09-07 21:10:12

@Sheep - właśnie dla mnie jest to straaasznie dużo. Zazwyczaj jadłam 3 posiłki dziennie, nieregularnie itd.
Aczkolwiek po tych kilku dniach powoli przyzwyczajam się i mój organizm wie kiedy będzie jadl, bo nawet zaczynam odczuwać lekki głód ,
co do tych ww ja nie wierzę w żadne mity itp. , ale mnie właśnie wydaje się,że po ww tyję...

Micha z dziś, trochę za mało wyszlo, zapomniałam wrzucić w rozpiskę migdały pokruszone do omleta,więc nieco więcej B i T (chyba?)

troche za duzo nabialu i sprawdz tego zotta, bo z tego co pamietam to jest kolejny klajster a nie jogurt, chyba ze zmienili produkt Jogurt sklada sie z mleka a nie z mleka + sklrobia albo/i zelatyna

Dorzuc troche wegli, bo nawet ja jem ich wiecej

Dziękuję Bunia po raz kolejny

Ale jaja chyba liczymy osobno, nie wrzucamy ich do nabiału ? Czy coś mnie się pokićkało? Jeśli tak, to zostaje tylko ser, tzn. twaróg i jogurt (sprawdzę skład,dzięki).
Co do węgli, właśnie wczoraj jakoś tak mało wyszło, zaraz wrzucę szamkę na dzisiaj, zazwyczaj staram się je trzymać na równym poziomie z białkiem

Tylko jeszcze małe wyjaśnienie, płatki owsiane + mąka + jaja , z tego robię omleta;
Z makreli robię "pastę" - jajo, makrela i opcjonalnie twaróg, półtłusty (wrzucam jako ser twarogowy);[dzisiaj bez];
Warzyw nie wrzucam na patelnię, tylko gotuję w wodzie, normalnie, bez przypraw etc., co ciekawe nauczyłam się z przypraw używać jedynie pieprzu i papryki ostrej, tylko to jest mi potrzebne do posypywania schabu,indora,kuraka,jaj etc.
Odżywki białkowej dzisiaj tylko 1/3 porcji, ale to tylko żeby nie szamać samych migdałów.

Powróciłam , zwarta i gotowa, zero zaplanowanych wyjazdów na najbliższy czas,więc startuję z treningami.

Bunia , zerknęłam na Twój temat, widzę,że rozkład kcal i B/T/W masz podobny jak ja, więc chyba zacznę czerpać pomysły z Twego jadłospisu , nie mam tylko pojęcia co z tymi treningami - tzn. Martucca zaproponowała trening A i B, Ty ćwiczyłaś także tym planem z tego co zauważyłam, mogłabyś w wolnej chwili rzucić na moje pytania odnośnie tego treningu i w miarę mozliwości mi odpowiedzieć ? Będę wdzięczna, bo czas leci, a kg same nie uciekną :P

Głównie chodzi mi o to, że nie posiadam sztangi, ławkę mam tylko taką zwykłą - na niej da radę wznosy tułowia jakoś wykombinować ? I wypady - jak je wykonywać ? :>

Zmieniony przez - UMka w dniu 2012-09-12 10:36:32

Umka, ja robilam ten trening 3 miesiace i caly czas jakis tam progres mialam, wiec jak masz pytania, wal; smialo.

Jesli chodzi o miske, to musze uprzedzic, zem meisna dziewczyna, wiec nie kazdemu odpowiada zjadanie 500-700 g miecha dziennie

No właśnie mam pytań kilka, już powyżej napisałam ;
Głównie chodzi mi o to czy sztangę można czymś zastąpić, bo niestety nie mam; jak robić "wypady" :P i czy można coś wykombinować z tymi wznosami tułowia - mam jedynie normalną ławeczkę ?

Co do mięcha, ja też je lubię, ale kurza stopka 700 g nie pocisnę, myślę, że 400 to max
A tu micha na dziś i przy okazji jutro, wolę przygotować wszystko na 2 dni, tyle tylko,że nie odgrzewam, tzn. pierś zostawiam w lodówie poporcjowaną i next day robię na świeżo - w piekarniku w folii (mało ww , wiem, czymś tam je dopcham ):