Hera się wylaszcza DT 2013

dziękuje za komplement, daje on mi motywacje do walki o więcej

dzisiaj nie planuje aero, bynajmniej interwałów, muszę mieć siłę myśleć, jeśli coś to zgrzeszę ćwicząc z jakąś płytką, a może nawet w końcu zobacze co za fiki miki proponuje polska gwiazdka fitness ukochana w naszym dziale...Ewa Chodakowska

no i miska na dziś

Talii zazdraszczam jak nie wiem :) oby tak dalej!

byłam na siłce, ale musiałam iśc do joba, popracować więc dopiero jutro wypiska z dzisiejszego treningu, wczoraj na wieczór zapuchłam i trzyma mnie do dzisiaj, łydki mam o 2cm grubsze niż zazwyczaj, zresztą reszta ciała też fiksuje, taka zalana jestem, ale teraz biorę w tabletkach oprócz estrogenów progesteron, mam nadzieje ze wkrotce minie i to tylko reakcja na wprowadzenie dodatkowych hormonów, bądź co bądź to zapuchnięcie wcale nie ułatwia ćwiczeń, i nie potrafie Wam tego dziołchy wyjaśnić, nie podobam się sobie w lustrze i nie motywuje mnie to... no wybaczcie próżna jestem




Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-08 10:18:37

No proszę, kolejna lejdisowa ślicznotka rośnie
Hera, pisałam już, że masz jeść jak najwięcej warzyw krzyżowych?

Dziękuje Oj dałaś mi teraz kopa, żeby się bardziej postarać Martucca wspominałaś mi na początku, ale ja mam niedoczynną tarczycę i powinnam ich chyba unikac, co zresztą wspólnie ustaliłyśmy... ale ich nie wyeliminowałam zupełnie. Jem od czasu do czasu brokuła(1-2 razy w tygodniu), ostatnio chyba przez dwa dni jadłam tylko kapustę kiszoną, bo za mną chodziła... Dość często jem szpinak. Więc unikam z powodu niedoczynnej tarczycy, ale jak czuje smaka na warzywo krzyżowe to nie rezygnuje, bo nie powinnam... oczywiście ta reguła, "bo nie powinnam" tyczy się tylko warzyw




Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-09 08:27:51

Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-09 08:28:55

O choliera zapomniałam Oczywiście, masz rację, nie powinnaś przeginać. Jeśli masz ochotę to zjedz od czasu do czasu, ale wiadomo, nie pół kilo dziennie
W takim razie wprowadź sobie 1 łyżeczkę siemnienia lnianego dziennie, oczywiście mielonego

Martucca, przepraszam, że jestem natrętna, czy mogłabym wiedzieć dlaczego? Czy tu chodzi o błonnik , czy cuu? Surówki polewam często olejem lnianym, zresztą olej lniany lubię... a co do siemienia- no cóż jakoś mi nie podchodzi, ale co mus to mus

Błonnik absorbujący estro w jelicie. Poszukajtego, co pisze na ten temat Poliquin

aha, to ja muszę tego unikać tymczasowo, bo mam niedomiar estrogenów, póki nie będę mieć diagnozy co mi jest(jestem teraz w cyklu wywoływanym hormonami w celu dalszej diagnostyki szpitalnej celem wyjaśnienia zaburzeń cyklu) nie włączam niczego do dotychczasowej suplementacji czyli Mg+B6, omega 3, Ca, olej z wiesołka, zioła na tarczycę ale dzięki za linka będę mieć na uwadze w przyszłości

Czekaj, bo ja Cię chyba z kimś mylę Sorry, nie nadążam za Wami, a codziennie dochodzą ze 3 nowe

Napisz mi dokładnie, jak to obecnie z Twoim zdrówkiem wygląda