Witam !
Robiłem dzisiaj pierwszy dzień treninu w tym tyodniu i tym samym rozpocząłem 5 tydzień zmaań na drążku ;)
Na początku 2 tyodnia robilem taki trenin
Powtórzenia: 2/3/4/5/6/7//5
Przerwy: 60, 60, 60, 60, 90, 90.
Powtórzenia przez nastepne tyodnie utrzymywały się mniej więcej w ten sposób ( w którymś kolejnym tyodniu zrobiłem 6 a nie 5 w tej ostatniej serii co ją spaliłem )
Liczba powtórzeń się mniej więcej utrzymywała, może też dlateo, że w chyba 4 tyoodniu zminiłem chwyt na bardziej szeroki, ale wcześniejsze tyodniue też robiłem dosyć szerokim ;)
Ale
przerwy miedzy seriami z treninu na trenin zmniejszałem skrupulatnie zaczynając 2 tydzien z przerwami :60, 60, 60, 60, 90, 90.
4 tydzien zakończyłem i na ostatnim treninu robiłem przerwy takie: 15, 15, 15, 30, 30, 30.
Dzisiajszy trenin zrobiłem chwytem szerzej niż barki i pobiłem rekord robiąc Powtórzenia: 2/3/4/5/6/7/8/9//6
Przerwy: 30, 30, 30, 60, 60, 90, 90, 90.
Postanowiłem przedłużyć przerwę jak radzili mi znajomi street workout'owcy którzy imponująco bawią na tych drążkach.
Rok szkolny się zaczą więc też słabsza reeneracja ; /
Sypiam średnio 6-7 h na dobę ;x
Jak myślicie więc po ile powinienem robić te przerwy ?
Bo wcześniej ilość powtórzeń się nie zmieniła tylko skracałem przerwy a teraz robiąć z takimi przerwami jak na początku 2 tyodnia zrobiłem duży skok.
Jak kontynuować ten tydzien i jakie przerwy robić ?