jeśli komuś pasuje jedzenie co 2-3h i nie komplikuje mu wolnego czasu itd. to śmiało ;)
co do trzustki to bym sie nie obawiał, bo posilek bedzie trawiony baaardzo dlugo. Osobiscie jem kiedy jestem glodny, a czy jem co 30min czy 4h to bez różnicy, i aby nie było że p******e bo sie naczytałem :D sam testowałem jedzenie 6, 4, nawet 2 posiłków gdzie na raz wpadało 2000kcal. i wcale nic się nie działo, a sylwetka nawet wyglądała lepiej.
Wstawię swój art. który pisałem pewnemu koleszcę.
--------------- ART PISAŁEM JA ABY NIE BYŁO ŻE PRZYWŁASZCZYŁEM ;)
Każdy kto chciał kiedyś zacząć przygodę z dietą w celu pozbycia się zbędnych kilogramów czy też w celu zyskania masy mięśniowej szukał informacji jak się do tego zabrać, no są też tacy dla których odchudzanie to nie jedzenie niczego a aby zyskać masę jedzenie dokładki do obiadu i chipsów ale to już ich problem.
Wracając do diety, na pewno zagłębiając się ustalaliście swoją podaż kcal i rozkład posiłków w ciągu dnia, średnio 5-7 posiłków dziennie co 2-3h. Ale czy te 5 czy 6 posiłków dziennie jest potrzebne ? Wielu z was zaraz powie że TAK bo napędzą one nasz metabolizm w celu utraty tłuszczu itd. Ale czy ktoś z was próbował zamienić te 6 posiłków w np.3 ?
Najnowsze badania na temat spożywanych posiłków pokazują że zjedzenie 6 czy 3 posiłków jest BEZ różnicy. Liczy się podaż kcal i bilans BTW (białko, tłuszcz, węglowodany ). Nie mówię tutaj że jedzenie co 2-3h jest złe, jeśli taki system komuś pasuje to ok.
! CAŁY CZAS MÓWIMY O ZDROWYCH POSIŁKACH !
Chcę pokazać tym osobą których taka dieta męczy, mają mało czasu dla siebie, myślą tylko o jedzeniu bo ‘zaburzy’ to ich metabolizm czy coś innego ; ) Jeśli nie należysz do tych osób możesz dalej nie czytać. Jeśli Cię zaciekawiłem to pozostaje Ci sprawdzić to co piszę, zamień swoje 6 posiłków na 3 lub 4, Twój wybór.
Masz wątpliwości bo wychodzi Ci za dużo kcal w posiłku ? Odpowiedź jest prosta, JEDZ ! Pokarm dostarczony nie strawi się w godzine, dokładając jeszcze kolejne 2 strawienie tego potrwa wiele godzin !
Kolejny dylematem który może Cię spotkać to po połączeniu posiłków wychodzi Ci np. 60gr białka w posiłku a Ty wyczytałeś że maksymalnie możesz spożyć 30gr bo więcej się nie przyswoi. Kolejna bujda już dawno obalona ale dalej powielana, wynikać może ona z tego iż badania przeprowadzane na białku były na przykładzie 30gr a nie np. 60gr i stąd wniosek ‘jedz 30gr’.
Kolejny dylemat to godziny posiłków. Nie musisz nastawiać się na jedzenie co 2-3h. daj sobie z tym spokój no chyba że Ci to pasuje i nie męczy Cię to. Chcemy osiągać efekty ale czy musi to tak bardzo utrudniać nam życie ? Mamy chyba czerpać przyjemność z jedzenia i ćwiczeń, one mają być dla nas a nie my dla nich !
Takim małym chwytem który pomoże na lepsze wyniki, czy to w redukcji wagi czy też w czystszej masie mięśniowej może być wydłużenie procesu ‘postu’ czyli czasu w którym nic nie będziemy jedli. Zaplanuj to tak aby post trwał 14h . Przykładowo kończymy swój dzień i ostatni posiłek zjedliśmy o godzinie 22:00, czyli ‘śniadanie’ możemy zjeść o 12:00 następnego dnia, zakładając rozkład naszych 3 posiłków może być ono obfite, tuż przed możesz zrobić cardio czy inne ćwiczenia które stosujesz. Zaraz pewnie pomyślisz o katabolicznośći. Ale jakiej katabolicznosc możesz doznać jedząc zbilansowane posiłki, dostarczając odpowiednich składników w ciągu dnia ? Zjadając kure , ryż, owsiankę, jaja, dodając w ciągu dnia oliwę trawić się to będzie kilka-kilkanaście godzin ! Po ostatnim posiłku który nastąpił przykładowo o 22:00 do 12-18h po nim organizm będzie korzystał z wolnych kwasów tłuszczowych oraz glukozy, potem zahaczy inne źródła ale to nie wpłynie negatywnie i na pewno nie wywoła katabolizmu. Następują czynności takie jak spadek poziomu glukozy, wyczerpanie zapasów glikogenu (glikogen wątrobowy nie wyczerpuje się nawet do 24h poszczenia !) następnie uwalnianie insuliny spada, wzrasta lipoza oraz ilość katecholamin przez co stymulują produkcję glukozy przez wątrobę i nasilają utlenianie tłuszczy w celu pozyskania energii.
Napisze parę przykładów z rozkładem posiłków.
#1
Posiłek 1. 10:00
Posiłek 2. 15:00
Posiłek 3. 20:00
#2
Posiłek 1. 12:00
Posiłek 2. 17:00
Posiłek 3. 22:00
#3
Posiłek 1. 06:00
Posiłek 2. 12:00
Posiłek 3. 16:00
To tylko przykłady, można zjeść całe zapotrzebowanie w jednym posiłku czy dwóch. Odstęp między nimi może być 5h jaki i 30min. Ważny jest tutaj aby wszystko mieściło się w naszym zapotrzebowaniu.
Od siebie dodam że nie pisze tego na sucho a praktykowałem 6 posiłków jaki 3 a nawet 1który trwał np. 3h jedzenia non stop ; ) Moja dieta wyglądał np. tak że o 14 jadłem szejka, taki swój mix wymyślony składający się z wpc, twarogu, owoców, owsianych itd który dostarczał mi ponad 1000 kcal, kolejnym i ostatnim posiłkiem było 2torby ryżu z bananami czy innymi owocami i do tego 600 gram mięsa, do tego jakiś szejk.
Aby nie było że chcę namawiać do rzucenia 5-6 posiłków na 2 czy 3, wszystko to kwestia wygody i podejścia, chciałem jedynie naświetlić kilka mitów oraz tym których rygor 2-3h nudzi i zniechęca do spróbowania czegoś nowego.
--------------------------------------------------------------------
To artykuł jednego z adminów, konkurencyjnego forum. Jak możecie się do tego ustosunkować? Do dzisiaj rozkładałem sobie posiłki co 3 godziny tak aby wyszło ich 5-6 w ciągu doby, jednak praca mi to uniemożliwia i jeżeli byłoby rzeczywiście tak jak opisał to autor tego artykułu byłbym sporo odciążony.
co do trzustki to bym sie nie obawiał, bo posilek bedzie trawiony baaardzo dlugo. Osobiscie jem kiedy jestem glodny, a czy jem co 30min czy 4h to bez różnicy, i aby nie było że p******e bo sie naczytałem :D sam testowałem jedzenie 6, 4, nawet 2 posiłków gdzie na raz wpadało 2000kcal. i wcale nic się nie działo, a sylwetka nawet wyglądała lepiej.
Wstawię swój art. który pisałem pewnemu koleszcę.
--------------- ART PISAŁEM JA ABY NIE BYŁO ŻE PRZYWŁASZCZYŁEM ;)
Każdy kto chciał kiedyś zacząć przygodę z dietą w celu pozbycia się zbędnych kilogramów czy też w celu zyskania masy mięśniowej szukał informacji jak się do tego zabrać, no są też tacy dla których odchudzanie to nie jedzenie niczego a aby zyskać masę jedzenie dokładki do obiadu i chipsów ale to już ich problem.
Wracając do diety, na pewno zagłębiając się ustalaliście swoją podaż kcal i rozkład posiłków w ciągu dnia, średnio 5-7 posiłków dziennie co 2-3h. Ale czy te 5 czy 6 posiłków dziennie jest potrzebne ? Wielu z was zaraz powie że TAK bo napędzą one nasz metabolizm w celu utraty tłuszczu itd. Ale czy ktoś z was próbował zamienić te 6 posiłków w np.3 ?
Najnowsze badania na temat spożywanych posiłków pokazują że zjedzenie 6 czy 3 posiłków jest BEZ różnicy. Liczy się podaż kcal i bilans BTW (białko, tłuszcz, węglowodany ). Nie mówię tutaj że jedzenie co 2-3h jest złe, jeśli taki system komuś pasuje to ok.
! CAŁY CZAS MÓWIMY O ZDROWYCH POSIŁKACH !
Chcę pokazać tym osobą których taka dieta męczy, mają mało czasu dla siebie, myślą tylko o jedzeniu bo ‘zaburzy’ to ich metabolizm czy coś innego ; ) Jeśli nie należysz do tych osób możesz dalej nie czytać. Jeśli Cię zaciekawiłem to pozostaje Ci sprawdzić to co piszę, zamień swoje 6 posiłków na 3 lub 4, Twój wybór.
Masz wątpliwości bo wychodzi Ci za dużo kcal w posiłku ? Odpowiedź jest prosta, JEDZ ! Pokarm dostarczony nie strawi się w godzine, dokładając jeszcze kolejne 2 strawienie tego potrwa wiele godzin !
Kolejny dylematem który może Cię spotkać to po połączeniu posiłków wychodzi Ci np. 60gr białka w posiłku a Ty wyczytałeś że maksymalnie możesz spożyć 30gr bo więcej się nie przyswoi. Kolejna bujda już dawno obalona ale dalej powielana, wynikać może ona z tego iż badania przeprowadzane na białku były na przykładzie 30gr a nie np. 60gr i stąd wniosek ‘jedz 30gr’.
Kolejny dylemat to godziny posiłków. Nie musisz nastawiać się na jedzenie co 2-3h. daj sobie z tym spokój no chyba że Ci to pasuje i nie męczy Cię to. Chcemy osiągać efekty ale czy musi to tak bardzo utrudniać nam życie ? Mamy chyba czerpać przyjemność z jedzenia i ćwiczeń, one mają być dla nas a nie my dla nich !
Takim małym chwytem który pomoże na lepsze wyniki, czy to w redukcji wagi czy też w czystszej masie mięśniowej może być wydłużenie procesu ‘postu’ czyli czasu w którym nic nie będziemy jedli. Zaplanuj to tak aby post trwał 14h . Przykładowo kończymy swój dzień i ostatni posiłek zjedliśmy o godzinie 22:00, czyli ‘śniadanie’ możemy zjeść o 12:00 następnego dnia, zakładając rozkład naszych 3 posiłków może być ono obfite, tuż przed możesz zrobić cardio czy inne ćwiczenia które stosujesz. Zaraz pewnie pomyślisz o katabolicznośći. Ale jakiej katabolicznosc możesz doznać jedząc zbilansowane posiłki, dostarczając odpowiednich składników w ciągu dnia ? Zjadając kure , ryż, owsiankę, jaja, dodając w ciągu dnia oliwę trawić się to będzie kilka-kilkanaście godzin ! Po ostatnim posiłku który nastąpił przykładowo o 22:00 do 12-18h po nim organizm będzie korzystał z wolnych kwasów tłuszczowych oraz glukozy, potem zahaczy inne źródła ale to nie wpłynie negatywnie i na pewno nie wywoła katabolizmu. Następują czynności takie jak spadek poziomu glukozy, wyczerpanie zapasów glikogenu (glikogen wątrobowy nie wyczerpuje się nawet do 24h poszczenia !) następnie uwalnianie insuliny spada, wzrasta lipoza oraz ilość katecholamin przez co stymulują produkcję glukozy przez wątrobę i nasilają utlenianie tłuszczy w celu pozyskania energii.
Napisze parę przykładów z rozkładem posiłków.
#1
Posiłek 1. 10:00
Posiłek 2. 15:00
Posiłek 3. 20:00
#2
Posiłek 1. 12:00
Posiłek 2. 17:00
Posiłek 3. 22:00
#3
Posiłek 1. 06:00
Posiłek 2. 12:00
Posiłek 3. 16:00
To tylko przykłady, można zjeść całe zapotrzebowanie w jednym posiłku czy dwóch. Odstęp między nimi może być 5h jaki i 30min. Ważny jest tutaj aby wszystko mieściło się w naszym zapotrzebowaniu.
Od siebie dodam że nie pisze tego na sucho a praktykowałem 6 posiłków jaki 3 a nawet 1który trwał np. 3h jedzenia non stop ; ) Moja dieta wyglądał np. tak że o 14 jadłem szejka, taki swój mix wymyślony składający się z wpc, twarogu, owoców, owsianych itd który dostarczał mi ponad 1000 kcal, kolejnym i ostatnim posiłkiem było 2torby ryżu z bananami czy innymi owocami i do tego 600 gram mięsa, do tego jakiś szejk.
Aby nie było że chcę namawiać do rzucenia 5-6 posiłków na 2 czy 3, wszystko to kwestia wygody i podejścia, chciałem jedynie naświetlić kilka mitów oraz tym których rygor 2-3h nudzi i zniechęca do spróbowania czegoś nowego.
--------------------------------------------------------------------
To artykuł jednego z adminów, konkurencyjnego forum. Jak możecie się do tego ustosunkować? Do dzisiaj rozkładałem sobie posiłki co 3 godziny tak aby wyszło ich 5-6 w ciągu doby, jednak praca mi to uniemożliwia i jeżeli byłoby rzeczywiście tak jak opisał to autor tego artykułu byłbym sporo odciążony.