WITAM
Duzo juz zostalo powiedzane w sprawie tradziku a kulturystyce, caly czas mozemy natknac sie w prasie kulturystycznej na artykuly w jaki sposob walczyc z tradzikiem.
Nie bede wnikal w sprawy zywieniowe lecz przedstawie metody leczenia tradziku przy pomocy srodkow farmakologicznych. Swoja wypowiedz opre na rozmowie jaka przeprowadzilem z jedna z lepszych dermatologow w Warszawie.
Pewnie wielu z was bedac u lekarza ( szczególnie dermatologa) widzialo na biurku sterty firmowych dlugopisow, gadzetow i obowiazkowo plik ulotek na temat antybiotykow i kremow. Gdy dochodzi do wypisywania ulotek pani DR. Zastanawia się poczym zapisuje specyfik i pokazuje ulotke o super skutecznosci danego preparatu (BTW te ulotki wygladaja jak jakies antykoncepcyjne wszedzie usmiechniete osoby...). W 90% lekarz nie czytal raportow z badan z pism naukowych lecz z ulotki... a jak wiadomo na ulotce zawsze widnieje może nie sciema ale te badania zawsze przeprowadzane sa w bardzo specyficzny sposób...
A teraz sedno sprawy... czyli cala prawda o tradziku...
Tradzik wystepuje u wiekszosci mlodych mezczyzn poczym zanika w wieku 20-24 lat. Sa jednak osoby które maja problemy do 40tki a nawet cale zycie. To czy będziemy mieli tradzik jest pewne ale może to być zwykly kosmetyczny lub jego ciezsze odmiany.
Przy wyborze leczenia należy ocenic stan skory i czestotliwosc oraz opor na kosmetyki i diete. Jeśli jest to tradzik kosmetyczny który pojawia się od czasu do czasu na twarzy, powinna pomoc dieta i dobre kosmetyki. Jeśli mamy do czynienia z tradzikiem bardziej uporczywym tj. takim co może się zaczerwieniac tworzac ropne wypryski, utrzymuje się bardzo dlugo, szybko powraca lub jest nie tylko na twarzy (barki,plecy....) należy pojsc do lekarza... i tu kicha bo tradziku nie wyleczysz... wszystkie antybiotyki jakie dostaniesz +kremy maja na celu uspokojenie tradziku. To znaczy ze po odstawieniu preparatow tradzik powroci.
I teraz należy dokonac wyboru czy będziemy zyli z syfami które zniszcza nam przez 3lata skore czy będziemy je caly czas tepic przy pomocy antybiotykow. Wiele osob ma już za soba 3lata antybiotykow i efekt jest poki biora, a jak przestaja to znowu klapa. Problem w tym ze to sa antybiotyki które rozwala nas od srodka na maxa. Zerowa flora bakteryjna w organizmie czyli grzyb J murowany i kolejne 6mies. U lekarzy a tradzik pozostanie.
Jest rozwiazanie. Istnieje tylko jeden lek który może pomoc, to Roaccutan. Tylko dzieki niemu możemy pozbyc się tradziku na stale i przed 24rokiem zycia. Nie jest antybiotykiem tylko vitamina wiec jest bezpiczniejszy.
Problem z Roaccutanem to jego cena. Dla osoby wazacej 70kg potrzeba wydac ok. 3000zl ale na 95% będzie to ostatnia kasa wydana na syfy. Jeśli ktos ma uporczywy tradzik i robia mu się potowy, tradzik na plecach Roaccutan to JEDYNY sposób.
Cena nie jest jednak tak wysoka gdyz jeśli ktos walczyl z tradzkiem antybiotykami to i tak wydawal 200zl miesiecznie + jeszcze kremy, maseczki, toniki witaminy itd.
Duzo juz zostalo powiedzane w sprawie tradziku a kulturystyce, caly czas mozemy natknac sie w prasie kulturystycznej na artykuly w jaki sposob walczyc z tradzikiem.
Nie bede wnikal w sprawy zywieniowe lecz przedstawie metody leczenia tradziku przy pomocy srodkow farmakologicznych. Swoja wypowiedz opre na rozmowie jaka przeprowadzilem z jedna z lepszych dermatologow w Warszawie.
Pewnie wielu z was bedac u lekarza ( szczególnie dermatologa) widzialo na biurku sterty firmowych dlugopisow, gadzetow i obowiazkowo plik ulotek na temat antybiotykow i kremow. Gdy dochodzi do wypisywania ulotek pani DR. Zastanawia się poczym zapisuje specyfik i pokazuje ulotke o super skutecznosci danego preparatu (BTW te ulotki wygladaja jak jakies antykoncepcyjne wszedzie usmiechniete osoby...). W 90% lekarz nie czytal raportow z badan z pism naukowych lecz z ulotki... a jak wiadomo na ulotce zawsze widnieje może nie sciema ale te badania zawsze przeprowadzane sa w bardzo specyficzny sposób...
A teraz sedno sprawy... czyli cala prawda o tradziku...
Tradzik wystepuje u wiekszosci mlodych mezczyzn poczym zanika w wieku 20-24 lat. Sa jednak osoby które maja problemy do 40tki a nawet cale zycie. To czy będziemy mieli tradzik jest pewne ale może to być zwykly kosmetyczny lub jego ciezsze odmiany.
Przy wyborze leczenia należy ocenic stan skory i czestotliwosc oraz opor na kosmetyki i diete. Jeśli jest to tradzik kosmetyczny który pojawia się od czasu do czasu na twarzy, powinna pomoc dieta i dobre kosmetyki. Jeśli mamy do czynienia z tradzikiem bardziej uporczywym tj. takim co może się zaczerwieniac tworzac ropne wypryski, utrzymuje się bardzo dlugo, szybko powraca lub jest nie tylko na twarzy (barki,plecy....) należy pojsc do lekarza... i tu kicha bo tradziku nie wyleczysz... wszystkie antybiotyki jakie dostaniesz +kremy maja na celu uspokojenie tradziku. To znaczy ze po odstawieniu preparatow tradzik powroci.
I teraz należy dokonac wyboru czy będziemy zyli z syfami które zniszcza nam przez 3lata skore czy będziemy je caly czas tepic przy pomocy antybiotykow. Wiele osob ma już za soba 3lata antybiotykow i efekt jest poki biora, a jak przestaja to znowu klapa. Problem w tym ze to sa antybiotyki które rozwala nas od srodka na maxa. Zerowa flora bakteryjna w organizmie czyli grzyb J murowany i kolejne 6mies. U lekarzy a tradzik pozostanie.
Jest rozwiazanie. Istnieje tylko jeden lek który może pomoc, to Roaccutan. Tylko dzieki niemu możemy pozbyc się tradziku na stale i przed 24rokiem zycia. Nie jest antybiotykiem tylko vitamina wiec jest bezpiczniejszy.
Problem z Roaccutanem to jego cena. Dla osoby wazacej 70kg potrzeba wydac ok. 3000zl ale na 95% będzie to ostatnia kasa wydana na syfy. Jeśli ktos ma uporczywy tradzik i robia mu się potowy, tradzik na plecach Roaccutan to JEDYNY sposób.
Cena nie jest jednak tak wysoka gdyz jeśli ktos walczyl z tradzkiem antybiotykami to i tak wydawal 200zl miesiecznie + jeszcze kremy, maseczki, toniki witaminy itd.