Szacuny
5
Napisanych postów
61
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2424
Witam.
Od marca do do polowy lipca trenowalem wedlug planu fbw, mianowicie:\
Przysiad 5x10
Drazek szeroki nachwyt 3x max
Wyciskanie lezac 5x12
Wioslowanie 5x12 rozne nachwyty
lub
Martwy 5x5 piramida
i co trening robilem jedno cwiczenie na barki, lydki lub przed ramiona.
Waga wzrosla z ok 83-84 kg do ok 90kg. Silowo tez progres jest. Tutaj nasuwa sie pytanie czy dalej trenowac dotychczasowym planem czy pokusic sie o jakies zmiany lub przezucic sie ns Split'a?
Diety jako takiej nie mam, gdyz mieszkam w internacie, ale do dyspozycji mam wszelkiego rodzaju warzywa, ciemne pieczywo, sery itp. Mysle, ze obiady sa dosyc pozywne i dajace powera bo przy 3 krotnym treningu w tygodniu mozna powiedziec, ze bylem dobrze zregenerowany. Jadam 3x dziennie. Sniadania 7:45, obiad 12:00, kolacja 18:00 (odrazu po silowni)
Sypiam duzo, okolo 8h i staram sie pic sporo mleka tzn. okolo 800ml na kolacje.
Szacuny
5
Napisanych postów
61
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2424
W przysiadzie zaczynalem na okolo 50kg, konczylem na 70kg, na klate moglem zrobic max 10x50kg potem pod koniec lecialem 12x5 60kg, martwy 60kg konczylem na 110kg, wioslowania 40kg konczylem na 65kg
Sa to orientacyjne liczby oczywiscie i dokladnie ci nie powiem bo nie mam notesika z kg, ale mysle ze jakis tam postep jest.
Szacuny
2
Napisanych postów
540
Wiek
43 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5651
to szkoda że nia masz notatnika(twój jedyny przyjaciel na siłowni,dla którego poświęcasz czas ;D;D) jeśli twój aktualny plan umożliwia ci progres siłowy,to ćwicz nic nie zmieniaj. masa idzie w górę czyli jest okej,nie masz problemu.