SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SpaceMM / redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 11375

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
nasze przepisy https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301.html
a "puchnięcie" po treningu jest normalne

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Normalnie rozumiemy się bez słów właśnie szukam tej linki, dzięki

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Wrzucam miskę na dziś - w tej, którą planowałam wczoraj było za dużo nabiału:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: cukinia, szpinak młody, pomidory, cebula, fasolka szparagowa, sok pomidorowy :)





Byłam wczoraj na siłce. No luksus to to nie jest :( Dlatego też mój trening potraktowałam po macoszemu, aczkolwiek ręce bardzo mnie bolą. Ogólne wrażenie niezbyt pozytywne. Stare sprzęty, chwiejące się ławeczki (bałam się na nią włazić z 10 kg obciążeniem, więc wlazłam tylko 3 razy na każdą nogę/seria), rozpadające się rowery-byłam na 2 i w każdym chwiało się siodełko plus głośne rzępolenie przy każdym obrocie pedałów :( Pani pokrótce pokazała mi część sprzętów, a do sztangi i tak się nie dopcham. Masa młodych chłopaków, zero techniki, szarpią te hantle aż szkoda patrzeć, do tego zero, ZERO wentylacji
Jutro zamknięte, święto. Pójdę w piątek zaraz po pracy, jeśli będzie mniej ludzi i uda mi się zrobić tam cały trening, to się zastanowię, co dalej.
AAA i hantle: ćwiczę na swoich 5 kg, ale 5 kg na siłce to zdecydowanie więcej. Łapy mnie strasznie bolały, głównie dłonie. Przy przysiadach nie czułam zmęczenia w nogach, za to dłonie nie dawały rady utrzymać ciężaru
A i pofikałam na ginekologu niby jedna sztabka to 5 kg, to tak dokładałam i dokładałam i wyszło z 5 sztabek, zrobiłam 15 razy odwodziciele na serię i jakoś tak wcale nie czułam ciężaru, za to przywodziciele musiałam zmniejszyć. Poza tym, że bolą mnie łapy i trochę plecy, to nogi wcale.
No dobra, tabelka:






Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-14 09:16:42

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Co do ćwiczeń:
- nie robiłam wznosów z opadu ze względu na ból pleców (mam w planie MC w piątek, więc wolę chwilę odpocząć)
- podciąganie obciążenia robiłam na maszynach, i znów niby 5 kg sztabka, ale już na tych 5 kg nie szło mi za łatwo-musiałam się dobrze siłować (i dlatego łapy mnie bolą i plecy).

No tak generalnie z doopy ten trening, ale poszłam na siłkę pierwszy raz w celach poznawczych i rozpoznawczych Zobaczymy, co będzie w piątek. Jutro zrobię trening Obli z piłką.

I miska na jutro:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: cukinia, szpinak młody, pomidory, cebula, fasolka szparagowa, sok pomidorowy :)






Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-14 09:46:35

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Za mną trening obli z piłką, I seria.
Wszystko po 25 powtórzeń, 5 kg na rękę, przysiad plie 6,25 kg (nie chciało mi się hantli rozkręcać i skręcać na nowo), rower 10 minut.
Generalnie masakra
Boli mnie cała klatka piersiowa i ręce. Czuje nawet mięśnie pod cyckami Ale fajnie jest
Nie dojadłam michy wczoraj. Zamiast tuńczyka wypiłam odżywkę, mięso mielone i reszta to zupa - po treningu nie bardzo mi weszła
Jak czytam o Waszym legendarnym "głodzie", to nie kumam, czemu u mnie niet. Jem dużo, regularnie, mam czystą michę (serio czystą, nie jem nic innego, czego nie wpisuję), a apetyt niespecjalnie mi dopisuje, szczególnie po treningu. Jak się wymęczę i okropnie bolą mnie ręce, to się zmuszam, żeby coś zrobić i to zjeść. Może coś robię nie tak?

Miska:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: szpinak młody, pomidory,fasolka szparagowa.







Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-16 10:04:20

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1157 Wiek 67 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15607
nie wszystkie dziewczyny zaraz po treningu mogą jeść. Niektóre muszą odczekać około 1 godz. Ja mogłabym zjeść wtedy konia z kopytami. A o apetycie pisza raczej w sensie ogólnym, że od kiedy jedzą czysto i normalne ilości oczywiście przy ćwiczeniach metabolizm się rozkręca i chce się jeść. Któraś z dziewczyn nawet podawała linka do artykułu na ten temat ale nie pamietam która i w którym dzienniku
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
To chyba ja tak mam, tym bardziej, że ćwiczę wieczorem. Wracam z pracy, jem obiad, czekam ponad 1 godz i ćwiczę. Później już tylko kolacja, ewentualnie odżywka.
Słabego apetytu raczej nigdy nie miałam :) lubię zjeść, dlatego tu jestem

Jeszcze miska na jutro:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: szpinak młody, pomidory,fasolka szparagowa.





Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-16 13:00:07

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Wczorajszym tuńczykiem musiałam podzielić się z kotą, więc trochę mniej zjadłam, ale zjadłam, a nawet głodna byłam
Dziś micha bez zmian. Dziś też siłka i trening B. Do tego planuję skakankę i wiosła między seriami, we'll see ;)
Zaraz michę na łikend skonstruuję, muszę zajrzeć do innych Lejdis, co by tu dobrego upichcić :)

Szama na jutro:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: szpinak młody, pomidory,fasolka szparagowa, ogórki, mnóstwo ogórków :P





Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-17 09:56:09

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Micha z wczoraj i na dziś:
1800 kcal, BTW 120/80/150
Suple: tran, magnez, folik, 2 x pokrzywa, mięta, 2 czarne kawy, mniszek na noc :)
Warzywa: szpinak młody, pomidory,kalafior, brokuł, ogórki.





G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Wiek 43 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6848
Trening piątkowy:


Uwagi:
- do tego: odwodziciele 2 serie 12 x 30 kg? (6 sztabek) i przywodziciele 2 serie 12 x 20 kg? (4 sztabki), przysiad plie 10x 7,5 kg (ciężko było, drżały mi nogi i bolało).
- nie zrobiłam ani skakanki (nadal nie ma), ani wioseł (zepsute)pomiędzy seriami.
- po tr biegałam w parku różnym tempem 20 minut, lekko nie było.
- teraz będę smęcić :(
Ćwiczyłam na siłowni. W drugiej serii panowie zabrali mi ławeczkę. Poszłam do nich i bezczelnie wcisłam się na wiosłowanie hantelką, ale wyciskać już nie miałam odwagi/siły. Pisałam, że moja pseudo siłka nie ma klimy? :( no to nie ma i już. W ogóle, wielu rzeczy nie ma. Na zdjęciach fajnie wygląda, ale te sprzęty, co tam stoją w dużej mierze są popsute. Doszłam do wniosku, że chyba będę ćwiczyć w domu w takim schemacie: 1 x w tyg. trening obli z piłką, przy dobrej pogodzie 1x w tyg wytrzymki/bieganie, 1-2 x w tyg trening A/B. Czy to ma sens?
Poza tym, wymiary stoją. Nic się nie zmienia, co nie jest motywujące. Cały czas dbam o czysta miskę.
Wczoraj odpuściłam ćwiczenia. Mam doła.

Od jutra mam kilka dni wolnego. Będę liczyć miskę, ale nie wkleję jej tu z telefonu.

Zmieniony przez - SpaceMM w dniu 2012-08-21 10:28:12

G R A N I C E * S Ą * W * N A S

Never say never, starting over
It’s not perfect but it’s getting closer :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy to dobry plan na schudnięcie?

Następny temat

kitttie w masarni/podsumowanie str. 17 ;-]

WHEY premium