Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
A może twaróg dam na noc, na razie napisałem tak bo byłem taki dość głodny i o samym prochu po obiedzie bym do nocy nie wytrzymał ale jakoś nie chce mi się jeść teraz więc pewnie wypiję białko około 19 a na noc twaróg
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
Przeszedłem na zwykłe cyfry bo z rzymskim zapisem już po 40 jest gorzej oczywiście można użyć Wikipedii ale kto by się tam bawił
Trening PUSH
W tym tygodniu trening push wypada dwa razy w następnym mam nadzieję, że podwójnie wypadnie PULL (nie wiem jak z tym świętem czy siłownia czynna ).
Wyciskanie leżąc 50/60/70/80/85 x5 - Jest dobrze bo 85kg mimo, że to drugi ten trening w tym tygodniu poszło. Myślę, że 87 też dałbym radę ale byłoby strasznie ciężko w porównaniu do poniedziałku.
Wyciskanie sztangi sprzed głowy siedząc 30/35/40/45 x8 i 50kgx5 - Przerzuciłem się na tą sztangę alby był lepszy dobór ciężaru i nie żałuje Bardzo fajnie się robiło no i siła troszkę do przodu idzie bo jeszcze miesiąc temu stojąc było 45kgx6 w ostatniej serii.
Wyciskanie sztangi skos dodatni 50/55/60/65 x8 - Tutaj również przejście na sztangę. Następnym razem zacznę chyba od 45 żeby było serię więcej . Dobre czucie było jednakże wolę hantle
Unoszenie hantli stojąc na boki 5/7/8/10,5 x12 - Postanowiłem na razie nie robić 15kg bo po pierwszych paru ruchach technika tam leżała lepiej mniej a dokładniej.
Pompki na poręczach 10/10/10 (+10kg) - W poniedziałek było 12,5kg ale jako, że w ostatniej serii nie dałem rady zrobić 10 powtórzeń to dzisiaj tylko 10kg. Jednak i to okazało się bardzo dużo i dało mi w kość jak nigdy. Pewnie zasługa tego, że w tym tygodniu to drugi raz
Dieta
Posiłek I - jajecznica
Posiłek II - filet + oliwa + makaron + warzywko
Posiłek III - banan + białko
Posiłek IV - łopatka wieprzowa + makaron + warzywo
Posiłek V - twaróg + oliwa + słonecznik
Łącznie B/T/WW - 201/163/175 3017kcal
Troszkę za dużo białka a za mało tłuszczu wg mnie no ale to ma do siebie filet, że jest mięskiem chudym
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
Wczoraj czyli w dniu 41 dieta trzymana jak zawsze, dzień bez treningu = NUDY! Posiłki zwykłe niczym się nie wyróżniające czyli twaróg, ryba, filet, ryż, ziemniaki, wieprzowina, oliwa, słonecznik itd.
Dzisiaj śniadanie raczej też tradycyjne czyli:
twaróg + oliwa + słonecznik + ryba + cebula = pyszna pasta
Obiad natomiast jako, że jest niedziela postanowiłem sobie odpuścić (ale nie do końca) i zjeść pizze własnej roboty.
Skład ciasta:
mąka - 200g (duuuużo WW)
drożdze - 20g
sól - 1/2 łyżeczki
cukier - 1/2 łyżeczki
woda - 50ml
mleko - 50ml
oliwa - 1 duża łyżka i jeszcze ciut
pieprz, przyprawa do pizzy
Nadzienie: (to się nazywa nadzienie czy jak?)
kiełbasa - 1/2 laski (było w lodówce to dałem)
pieczarki - kilka (dałem chyba 7 i było za dużo)
ogórek kiszony - 1/2
kukurydza - około 1/2 puszki (ciut mniej)
sos pomidorowy - czosnek + przecier pomidorowy + keczup
filet z kurczaka - 320g (przez to się uginała)
ser żółty - 100g
Wyszła taka pizza jak widać (średnica 28cm)+ jeszcze jedna ale mniejsza średnica 20 cm. Ta na zdjęciu ma średnicę 28cm
Mam nadzieję, że się podoba. I co najważniejsze jak się ją trzyma jest prawie poziomo więc pani Magda Gessler byłaby dumna Z drugiej strony to sam się dziwie, że tyle na nią wszystkiego dałem i dalej "stoi"
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
PS widzę, że w niedzielę podobna taktyka do mojej - czyszczenie lodówki Ja dałem różne znalezione rzeczy do jajecznicy
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Kto robi przerwy, ten traci nerwy
SZTYWNY91 spoko wypróbuję kiedyś jak będzie więcej osób jadło bo z 500g mąki to będzie tego trochę chyba, że zrobię proporcjonalnie ale dla powiedzmy 200g
Dorzucam jeszcze jeden wczorajszy "wyczyn" mianowicie tort czekoladowy nudziło mi się to zrobiłem. Uprzedzam, że pierwszy raz robiłem biszkopt więc jest jaki jest, przekładanie masą, masę itd też wszystko pierwszy raz. Wcześniej robiłem tylko raz sernik i dwa razy szarlotkę więc cukiernik ze mnie żaden
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-13 09:33:31
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-13 09:33:45
O dziwo jest dobry może lekko za słodki, chociaż masa wczoraj aż tak słodka nie była. Mogłem dać więcej wódki to by był lepszy A no i takie brązowe na biszkopcie to jest syrop do nasączania, tylko widzę, że nasączył się w paru miejscach
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-13 09:35:37
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html
Zdjęcia piękne, ale dobrze że właśnie zjadłem śniadanie bo bym się rzucił na lodówkę
miejsce-na-nowy-dziennik
Ale spoko zaraz będę wcinał makaron i mięcho jak przystało i zapierniczał na trening
Za to Ty mógłbyś więcej zdjęć wrzucić u siebie a nie tylko filmiki jak ćwiczysz, życie to nie tylko trening Sam wrzuciłbym jakieś filmiki ale wstydzę się nagrywać na siłowni Wrzuciłbym też zdjęcia sylwetki i podał obecne wymiary ale chce wszystkich potrzymać w niepewności do końca września
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-13 10:12:14
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-13 10:16:49
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html