Byłem dzisiaj u lekarza i wcale mnie ta wizyta nie pocieszyła
Faktem jest, że nic złego się nie dzieje ale jako, że chrząstka regeneruje się ok 6 tygodni (tak mówił) to na jeszcze 4 zawieszam ćwiczenie nóg i resztę ćwiczeń w staniu...
Już teraz wiem, że nogi będą pięknie odstawać i progres w tym miejscu będzie zapewne zerowy (chyba, że w ostatni miesiąc stanie się cud i spuchną ).
Co do reszty planuję pewne modyfikacje a mianowicie takie:
MC zamieniam na ściąganie wyciągu górnego tym drążkiem co ostatnio
wyciskanie żołnierskie zastąpię wyciskaniem sztangielek (a jak ich braknie to sztangą )
uginanie ramion stojąc ze sztangą -> modlitewnik
unoszenie ramion na boki stojąc zamienię na siedząc
no i ostatnie chyba szrugsy stojąc ze sztangą na siedząc z hantlami
Mam nadzieję, że po miesiącu jeśli wrócę do starych ćwiczeń to będzie w nich jakiś mały progres, ale i tak najważniejsze żeby progres był w wyglądzie
Dieta
Jeśli o nią chodzi to łącznie wyszło ok 3000kcal 170/197/110 - B/T/WW
Posiłków nie wypiszę bo nie pamiętam co to było dokładnie
Był gulasz z żeberek, makaron, warzywa, twaróg, jaja no i oliwa to oprócz białka w prochu chyba wszystkie użyte dzisiaj składniki
Zapomniałbym był jeszcze słonecznik, a więcej naprawdę nie pamiętam
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-08-02 19:56:58
Mój dziennik treningowy, zapraszam http://www.sfd.pl/Armstrong__teraz_masa_później_rzeźba_:_-t870426.html