Kama / REDUKCJA podsum. str 39

Na szczęście fizjio powiedział, ze te przykurcze max do 2 miesięcy da sie pozbyć

tu już do sklepu iść i robić jadełko ze strączków polecam

7 sierpień 2012

Nastrój dalej iście grobowy i w związku z tym wczoraj był DNT, bo nie miałam energii i chęci do życia, a tym bardziej do ćwiczeń. Dzisiaj stwierdziłam, że nie mogę tkwić w czymś, co jest już przeszłością i muszę to zostawić za sobą, i ruszyć dalej bo rozpamiętywanie i żale nic mi nie dają, a tylko mnie hamują. No to do BOJU!


Trening: DNT


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W
Warzywa: rzodkiewka, kalafior, fasola szparagowa
Picie: woda mineralna, kawa zbożowa inka
Przyprawy: cynamon, imbir, sól, pieprz
Suplementy: żeń-szeń, ZMA

7 sierpień 2012

Dzisiaj wyjątkowo wylewnie

Generalnie to moje zmęczenie wynika chyba z przetrenowania, bo widać tylko brak mocy i to nie tylko ja to zauważam, więc jutro aerobów nie będzie, tylko DNT, niech trochę organism odpocznie.

Zalałam też całą torbę wodą jakoś jej nie dokręciłam, jak szłam pod prysznic i jak wróciłam to już tak uroczo przeciekała...

Jednak nadal nie mogą patrzeć na głupotę ludzi. Moja nowa współlokatorka „na gwałt” odchudza się, bo ma wesele. Jej menu jest na kaloryczności głodowej. Śniadanie to chrupkie chlebki z szynką i warzywami, obiad to kurczak, brokuł i marchew zamiennie z pomidorową, a kolacja to sałatka z brokuła z majonezem light. Tak się zastanawiam ile to na dzien wychodzi… 600 kcal?! Wieczorami chodzi poskakać na skakance przez 5 min?! JA SIĘ PYTAM KIEDY, TO TAK LUDZIOM ROZUM ODJĘŁO??? Obserwuję i poczekam na moment rzucania się na jedzenie Nie wiem czemu istnieje pobożne życzenie, że tak wygląda zdrowy styl życia?

Trening: DT TRENING B

Rozgrzewka:
300x jump rope (high knee)
5 min bieżnia, prędkość 10,5km/h
+ ćwiczenia na moje przykurcze łydek, aby się rozciągnęły i pozwoliły mi poprawnie wykonywać przysiady
spacer farmera z obciążeniem 5kg
przysiad ze sztangą na plecach - 2 serie, 20x10kg
spacer farmera z obciążeniem 5kg
ćwiczenia rozciągające łydki (różne)
15x wskok z palców na wysokość 2 stepów
15x wejście na step ze sztangą 20kg każdą z nóg + dynamiczny wyskok z palców na stepie
przysiad ze sztangą na plecach - 1 seria, 20x10kg
po tych ćwiczeniach de facto czuję lekką różnicę w rozciągnięciu łydek, bo jestem w stanie zejść niżej bez tracenia równowagi.

Trening:
1. MC 12x20kg, 12x25kg
2a. Wyciskanie sztangielek stojąc 12x5,5kg, 12x5,5kg
2b. Przyciąganie drążka górnego do klatki nachwytem 12x20kg, 12x20kg
3a. Wykroki z hantlami (waga pojedynczego hantelka) 12x4kg, 12x4kg
3b. Uginanie nóg na maszynie 12x30kg, 12x30kg
4. Pompki 10x

+ Ćwiczenia wzmacniające mój słaby ‘core’ czy jak to po polsku nazwać, bo też nie pomaga mi to w robieniu przysiadów i przy innych ćwiczeniach, moje mięśnie brzucha okazały się jednak wyjątkowo słabe i wątłe ile to jeszcze się nie dowiem o tym moim ciałku i tym nad czym trzeba pracować…
TRX:
15x suspended crunch (knee to chest)
10x suspended crunch (pike)
10x pandulum (knee to elbow)
Bodyball:
2 serie
10x w leżeniu na plecach unoszenie piłki umieszczonej pomiędzy nogami
50x w leżeniu na plecach, nogi oparte na piłce pod kątem 90, dynamiczne spięcia

Myślałam, że ducha wyzionę ledwo, co mi te ćwiczenia szły, a mięśni brzucha to chyba nigdy nie czułam w takim stopniu jak na trx… to co zrobiłam, to byłam maksymalna ilośc powtórzeń jaką byłam w stanie wykonać… wygląda to jak jedna wielka porażka, no ale wiadomo nad czym trzeba pracować. Ćwicząc z bodyball te unoszenia nóg, to jeszcze gorzej, bo lędźwia, to własnym życiem żyją, wyginają się jak chcą i bądź tu mądry i zepnij tak brzuch, żeby się nie wyginały. Generalnie ćwiczenia mięśni brzucha wykończyły mnie maksymalnie.


Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W
Warzywa: buraki, pomidor, fasolka szparagowa, kalafior
Picie: woda mineralna, herbata zielona z różą
Przyprawy: cynamon, imbir, sól, pieprz
Suplementy: żeń-szeń, ZMA




Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-08-08 18:12:38

kama z tą wagą to o kant dvpy, ostatnio, jak się ważyłam pokazała 71kg
poszłam do łazienki patrze a tam 62kg Ostatnio 63,5 i weź teraz wierz w wagę swojego ciała, muszę chyba średnią wyciągnąć
>>Odnośnie przeszłości, gdyby to wszystko było taki proste, prawda, coś się kończy, coś zaczyna, a nie wlecze za nami, jak cień. Wierzę i na własnej osobie doświadczyłam, że czas jest najlepszym lekarstwem, a im więcej mamy wolnego, tym człowiek myśli o doopie maryni.
Uszka do góry, będzie dobrze ^^
Z ćwiczeniami nieźle jedziesz, tylko, aby nie przeholować, czasem ambitnością można, więcej sobie zaszkodzić niż zdziałać.
"Chód farmerski" zaje-fajna nazwa

IronWoman dziękuję za miłe słowa
Dokładnie, wiem po sobie, że czas najlepszym lekarstwem a żeby nie myśleć, to mam zajęć tyle, że łooohoooo, więc trzeba przeszłość odłożyć na półeczkę i iść dalej
Co do treningu, to tak jak napisałaś, trzeba uważać, żeby nie przeholować... dlatego robie DNT jutro i trening dopiero w piąteczek czasem trzeba zwolnić, żeby osiągnąć cel


Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-08-08 23:42:43

kama ćwiczenia, ćwiczeniami, ale psycha jest najważniejsza, czasem ona pęka i nie wiem co, przekłada się to na niechęć do treningów, bądź jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Bo co za dużo to nie zdrowo, rege jest równie ważne, jak trenio, czy czysta micha

oj tak, tak! dlatego zwalniam w tym tyg

8 sierpień 2012

Trening: DNT

Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W
Warzywa: fasolka szparagowa
Picie: woda mineralna, herbata zielona z różą
Przyprawy: cynamon, imbir, sól, pieprz
Suplementy: żeń-szeń, ZMA

9 sierpień 2012

Miska taka średnia… dodatkowo nie wliczona w miske kolacja u kolegi Nawet się postarał I zrobił zdrową! I taką jak lubię, bo było spaghetti z łososiem

Trening: DNT

Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

+ spaghetti z łososiem
Warzywa: fasolka szparagowa
Picie: woda mineralna, herbata zielona z różą
Przyprawy: cynamon, imbir, sól, pieprz
Suplementy: żeń-szeń, ZMA

10 sierpień 2012

Trening: DNT

Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W
Warzywa: fasolka szparagowa
Picie: woda mineralna, herbata zielona z różą
Przyprawy: cynamon, imbir, sól, pieprz
Suplementy: żeń-szeń, ZMA