Dos Santos vs. Velasquez II

jakbyśmy kogoś mieli nazwać "bogiem bjj" w cięzkiej to kogóż jak nie Werduma? No kogo k***a? Wymień jedno nazwisko. Jeszcze takiego co w mma startuje.

@LordRav nie wiem czy do mnie akurat "pijesz"? ale ci wymienię dwóch Nogueira i Mir(zawsze niedoceniany jezeli chodzi o parter) wystarczy

podaj osiągnięcia Mira i Noga w BJJ

a co ma do tego niby akurat BJJ? to tak ja bym cie zapytał: wymień ich osiagniecia w JUDO? co to ma do rzeczy to nie jest Grappling,ja wiem ze Werdum jest groźny(na glebie),ale jak bedzie sie specjalnie przewracał(jak do tej pory to robi) to bedzie dostawał baty, bo nikt przy zdrowych zmysłach już z nim na glebę nie pójdzie

Maja, Galvao, Jacare, chyba, że mówimy tylko o HW.

to ja jeszcze Arone dodam jezeli nie tylko o HW gadamy Rychu Wraaaacaj!!!!

Rychu to pewnie teraz ma jedno jajko po takiej ilości koksu i to w słoiku, więc raczej nie bardzo.
Aha i Arona był cienki jak sik pająka w dzisiejszym mma mógłby co najwyżej podawać ręczniki

Zmieniony przez - OBELX w dniu 2012-08-07 01:36:24

mówiłem, że HW. I jak co ma - Werdum jest na takim poziomie, że każdy fajter o zdrowym rozumie, który nie nazywa się Magalhaes z nim na glebę nie zejdzie. Argumentują, że Cain ma gnp aktywne, no ma i co - jeden taki już był, co 10 lat tym gnp rządził dywizją i cóż że się stało jak to gnp na Werdumie zasunął

W ogóle mam wrażenie, że nuthuggeria na Caina się przeniosła z Fedora - fanboje szukają nowego idola, ktoś powiedział, że Cain to Fedor 2.0 - ale ja jakoś podobieństw nie widzę, w ogóle po za tym, że obaj są mali jak na HW i tłuści

Ale Fiedek był po paru głębszych więc się nie liczy, i nie umiał używać łokci.