Thoroop / tym razem do konca !

30.07 DZIEŃ 15

TRENING
Jedna wielka katastrofa !! To byl chyba najgorszy trening jak w zyciu mialem. Po pierwsze to ostatni raz wpadlem na pomysl zeby robic trening dzien po dniu. Po drugie mialem dzis jakies tam prace ogrodowe i sie troche wymeczylem na nic i po 3 aeroby dzisiejsze tez jakas mala role odegraly, dodatkowo trening wieczorem z powodu braku czasu w dzien razem z tysiacami gryzacych komarow znaczaco obniza motywacje. Rozpiski nie ma sensu wstawiac bo zrezygnowalem w połowie z braku sił na normalne ciezary.

AERO
Rower 40 min // 10,73 km // 345 kcal

DIETA



KOMENTARZ
Chyba zrobie teraz sobie 2 dni regeneracji bede robil tylko aeroby a trening dopiero w czwartek. Jutro chcialbym wybrac sie na basen godzinke poplywac i godzinke relaksu ale zobacze co z tego wyjdzie.

Dzisiejszy obiad:




Zmieniony przez - Thoroop w dniu 2012-07-30 22:25:36

Odpocznij jeżeli czujesz, że musisz - nie ma sensu jechać na siłę

ja tez wczoraj miałem jden z gorszych treningów.

Takie życie - raz lepiej raz gorzej, byle ogólnie do przodu

Dobra, bo wieje filozofią już

Kali trafne stwierdzenie :)
MARIAN zaraz sprawdze co tam u Ciebie

MARIAN 17

ja tez wczoraj miałem jden z gorszych treningów.

to normalna reakcja mózgu i organizmu, - takie dni bywają czesciej lub zadziej ale są zawsze

31.07 DZIEŃ 16

AERO
Pływanie - 66 minut / 36 długości basenów

DIETA



KOMENTARZ
Dzis był dzień "dla ciała" czyli odpoczynek prawie cały dzień przed 4 posilkiem basen 2h w tym ponad 1h plywania a reszta masaze pod natryskami itp. :) Wiem ze dzieki tym 2 dniom bedzie w czwartek na treningu moc Jutro bedzie dzien "dla duszy" tzn. szykuje sie grill, moze wpadnie jakis browar, od rana bede jadl posilki bez wegli, bo nie wiem co tam wieczorkiem bedzie do jedzenia ale z pewnosci miecha z grilla sobie nie bede zalowal. Tym samym w czwartek oczekuje poweru jak nigdy. A teraz ide sobie zjesc twarogu...


Zmieniony przez - Thoroop w dniu 2012-07-31 23:28:32

Trochę wyszło na tym basenie

Dziś dowiedziałem się ze jutro rano wyjezdzam nad morze, najprawdopodobniej wracam za tydzień, treningi oczywiscie zawieszam, z jedzeniem sie postaram jak najbardziej, chociaz pewnie beda z 3 posilki dziennie ale za to mysle ze konkretne :) Laptop biore ze soba ale nie wiem jak bedzie tam z wifi, jesli bedzie to powrzucam jakies fotki :)

udanych wakacji