Pantomeusz

Antos098

wyszalej się na ciężarach, a później stawiaj na czucie mięśniowe bo szkoda się marnować pod sztangą

Tylko najpierw trzeba dojść do ciężarów
_______________________________________________
PIĄTEK:
Piersiowe: WL 3-6s. x 2/3rep.
20kg x10powt
50kg x5powt
70kg x5powt
80kg x3powt
90kg x1powt
95kg x3powt
95kg x3powt
95kg x3powt
WL ekscentr. +10 kg – 3s. x 2rep.
105kg x3powt
105kg x3powt
105kg x2powt
ciężkie dipsy
7powt
5powt
6powt
5powt
SS wyciskanie hantle skos gilot. + rozpietki na skosie
20kg + 8kg
20kg + 8kg
20kg + 5kg
18kg + 5kg
Triceps: dropset na maszynie 4serie
przedramie: SS uginanie+prostowanie 4serie
_______________________________________________
Note: tydzień temu wl było 92,5 x 3 / 92,5 x 2 / 92,5 x 2

troszkę tam sobie w wl krzyknąłem i się udało, jestem hepi, spadki trzeba odrobić

+2,5 kg i + 1 powtórzenie, czyli plan działa?

Nie, to raczej moc moich okrzyków, które dodają +5 do siły i +20%szans na wywołanie kogoś z recepcji
Tak serio- nie chcę po jednym treningu mówić czy działa czy nie, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Lej na to jak ktoś się czepia bojowych okrzyków czy innych zaczepek. Najczęściej czepiają się tego leszcze, obok których wstyd w ogóle stanąć bo jeszcze Cię z nim pokojarzą. Gorzej z recepcjonistkami.
A co do siły to rób, rób. O "czuciu mięśniowym" i "wczuwaniu się w kulturystyczny split" wypowiada się Antek, który 2x tyle co ćwiczy "kulturystycznie" to robił siłówkę...

Zmieniony przez - kamikaz w dniu 2012-07-27 20:00:17

kamikaz: przyszedł gość z recepcji, dialog w tej kwestii krótki:
"-ale ktoś tu się drze jak wariat
-nie będę przecież rezygnował z 1 powtórzenia tylko dlatego, że mam brzydki głos
-nie no, jasne... Kiedyś też ciągi robiłem to przyszedł ten gość z góry, że krzyczę, to Mirek go op******ył konkretnie."

Za tydzień dawaj 4 serie

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-07-27 21:10:32

no progres jest ;] nie ma to jak krzyknąć porządnie przy porządnym ciężarze :D spadki za chwile beda przeszloscia, dalszego progresu ! ;]

Krzycząc zamieniamy się w bestię, a do tego dążymy !
Siła

Jak wyżej. Lepiej drzeć japę jak popuścić w majty z wysiłku. Albo wstrząsnąć siłownią megagłośnym pierdem.

Gdzieś widziałem filmik, jak koleś zrobił MC na ogromny ciężarze, i ani nie krzyknął, ani nie wypuszczał powietrza - zrobił MC, sztangę odłożył i .. zemdlał/umarł.