Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11
Witam mam taki problem - szukam silowni w Łodzi gdzie moglbym potrenowac, problem jest taki ze jestem calkowitym poczatkujacym i chodzi mi o miejsce gdzie bylby ktos kto moglbly mi pokazac cwiczenia, pomoc w ulozeniu jakiegos 'programu' itp., ale tez zebym nie przeszkadzal zaawansowanym cwiczacym.
Cena tak naprawde nie ma wiekszego znaczenia (oczywiscie poza jakimis kosmicznymi cenami).
Potraficie polecic jakies miejsce? Moze byc tak naprawde na terenie calego miasta.
Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
47 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
Na forum jest kilku trenerów, którzy pracują na siłowniach i napraaaaawdę znają temat.
Oto przykłady:
https://www.sfd.pl/profil/78719 https://www.sfd.pl/profil/84862 i pewnie wielu innych. Sorki jeśli kogoś nie wymieniłem.
Jeśli jesteś początkujący, a jak napisałeś cena nie stanowi problemu, to myślę, że warto kupić kilka treningów indywidualnych, bo poprawne nawyki będą procentować przez lata.
Powodzenia!
Szacuny
0
Napisanych postów
182
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7809
Ja bym Ci polecał siłownie na ABC RYTM są instruktorzy elegancko pokazują ćwiczenia, pomgają. Ja jak zaczynałem siłownia była naprawde fajna. Teraz chodze na inną ale jeśli jesteś początkujący polecam. Ułożą Ci plan i jak będziesz ten plan wykonywał to możesz poprosić o to aby instruktor mógł pokazać ćwiczenie. Też dokonują korekt jeśli ćwiczenia wykonujesz źle. Ja dobrze wspominam tamte czasy. Sprzęt też bardzo fajny. Obciążenia dla początkującego napewno starczy ;)
Szacuny
24
Napisanych postów
248
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4318
Tak w klubie Rytm na zgierskiej sa instruktorzy ktorzy uloza ci plan.Silownia moze nie jest najwiekszaa,ale na poczatek wystarzczy,teraz jak sa wakacje to w godzinach porannych miiedzy 7 a 11 to malo jest ludzi, wiec mozna spokojnie trening zrobic.
Szacuny
11
Napisanych postów
365
Wiek
47 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
5652
przypomniało mi się coś.
w energymie na piłs. jest facet o imieniu marek. trener personalny. przemiły gość, z dużymi pokładami cierpliwości. polecam. ogólnie energym też polecam, chyba najbardziej przemyślana siłownia na jakiej byłem. chodzi mi o ilość sprzętu, miejsce, etc.
Szacuny
2
Napisanych postów
209
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4493
też właśnie od jakiegoś czasu chce się zapisać na siłownie, chyba skorzystam z rad i przejdę się do energy gym, będę miał blisko z pracy :)
mam nadzieje ze mnie tam nie wyśmieją bo mam za sobą dłuższy okres lenistwa i ręce jak patyki xD
ps. nie wiecie może czy jest tam duży tłok w godzinach 16 - 18 ?
Zmieniony przez - mid-night w dniu 2012-07-24 22:12:05
Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeśli chodzi o trening z trenerem to polecam Nemesis II. Super atmosfera, trener z dużą wiedzą, chodzą tam i ludzie "chudzi", początkujący jak i tzw. koksy. Cena za karnet z trenerem to chyba 135 zł open i na każdym treningu przez okres jak jesteś na siłowni ćwiczy razem z Tobą, pomaga Ci itp. Nie ma lepszej opcji w Łodzi.
Szacuny
2
Napisanych postów
209
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4493
hmm trochę daleko, ale ten trener bym mi się przydał...sporo czytałem i z tego co się zorientowałem to jak ktoś nie ma pojęcia o siłowni to może całe miesiące zmarnować... a ja właśnie nie mam za bardzo i nie chce się uczyć na swoich błędach :) wole na innych heheh
Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja chodziłem rok w innym mieście na siłkę. Przyjechałem do Łodzi, poszedłem do Nemesis II. W 2 miesiące z trenerem zrobiłem taki progres, że teraz po wakacjach jak wrócę na siłkę to tylko z nim ćwiczyć będę.
Indywidualne podejście, patrzy co ci pasuje co nie... śledzi postępy, zmienia różne rzeczy... ogólnie szuka złotego środka, a nie leci schematami.
Polecam gorąco bo warto. W Łodzi byłem w kilku siłowniach i żadna nie dorównuje Nemesis II
Tylko z nim to 100% trening. Czasem jak wychodziłem to ledwo co do domu wracałem, albo żołądek mi próbował zwrócić zawartość
Zmieniony przez - Mlekołak w dniu 2012-07-24 22:35:43