Czy wiele straciłeś?
no pewnieeeeeeeeeeeeee!!!!!!!
Sam naj.ebałem wszystkim! tzn. wszyscy naj.ebali mnie, czy cosik w tym stylu...
A poważnie, było to co we wtorek: balacha z gardy i przejście z balachy do omoplaty (oj,ale barki porozciagałem, oj....) Ciekawsza rozgrzewka, były jakieś fajne i śmieszne zabawy ruchowe, ze gdyby ktoś spojrzał przez okno, to zamiast w gi zapakował by nas w kaftany bezpieczeństwa
Póżniej były waleczki, oto moja rozpiska i wyniki:
no.1 - ja vs. sensej - wpier.doliłem sie w trójkąt
no.2 - ja vs. sensej - koorva, znowu w******li,łem sie w trójkąt, ale za to raz uciekłem z balahy na kolao i jak mi zaszedł za plecy uciekłem z mata leo do gardy
no.3. - ja vs. Tomek - wygrałem przez omoplate (to co cwiczyliśmy pół godziny wcześniej), do tego sam sobie przycisnął ciałem reke do maty i nie miał czym klepnać, wieć puściłem, chwalił się ze jeszcze i tak by nie klepał...
no.4 - ja vs Tomek - wygrałem przez omoplate, nie miał juz nic do powiedzenia, klepał aż miło (zupełnie tak jak ja, gdy z Tobą walcze)
no.5 - ja vs Bartek wygrałem przez mata leo, chociaż do tego momentu wyraźnie przegrywałem na punkty, bo chłopak jest cholernie rościagnięty i zwinny, o czym z resztą wiesz, a ja jak już zalegne to koniec, musze zmusić biodra do efektywniejszej pracy bo będzie choojowo...
No i koniec treningu, wiec grzecznie poszliśmy do domciu pcia, no przynajmniej ja...
Dziś ostatni dzień praktyk, więc na necie będę siedział rzadziej, no chyba że u Ciebie lub u Lakiego...
Na mały treningo-sparing chętnie sie umówie w sobotę lub w niedzielę, zadzwoń lub napisz do ustalimy szczegóły...
Sensej będzie zamawiał płytki cd z walkami, każdy zrzuca sie po 20 PLN na jedna płytkę, a później będziemy sie wymieniać, jak jesteś zainteresowany to we wtorek przynieś kasę na trening...
Jak mi sie jeszcze coś przypomni to napiszę...
Na ra.
Volland
--<<>>--BJJ Siedlce KLAN--<<>>--
Volland
--<<>>--BJJ Siedlce KLAN--<<>>--