SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Armstrong - teraz masa później rzeźba :)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19573

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 470 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15412
Dzień IX

Mikers dokładnie z FMA się wziął nick no i avatar jeśli nie widziałeś jeszcze to polecam FMA: Brotherhood (leci zgodnie z mangą już się skończyło) też bardzo fajne.

kalikstat no niestety ale kolarstwem się nie interesowałem i nie interesuję Mikers miał rację.

Jeśli chodzi natomiast o sprawy bardziej związane z siłownią(jakby te powyżej miały z nią cokolwiek wspólnego ) to wczorajszy trening delikatnie w dniu dzisiejszym odczuwam w sensie lekkie zmęczenie mięśni może również delikatne zakwasy O diecie napiszę coś wieczorkiem, żeby tak w kółko nie edytować. Powiem tylko, że w dalszym ciągu jest wszystko skrupulatnie liczone. W piątek możliwe, że się zważę i może pomierzę ale tylko brzuch Muszę sprawdzić czy coś na wadze skoczyło chociaż minimalnie jeśli nie do dorzucimy WW
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
<offtop> widziałem pierwszy odcinek lub pierwsze dwa Brotherhood i, w sumie nie pamiętam już czemu, przestałem muszę kiedyś wziąć się za to z powrotem

Dopóki odczuwasz zmęczenie mięśni i domsy jest wszystko w porządku, a że trzymasz michę szybko będą dobre efekty

miejsce-na-nowy-dziennik

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 470 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15412
No niestety dzisiaj się ważyłem specjalnie na tej samej wadze co sobotę tydzień temu, 10 dni minęło i waga 79,8kg (-0,9kg) a byłem po 3 posiłkach od rana wieczorem spróbuję zmierzyć swój poziom bf. Jeśli przynajmniej okaże się, że trochę spadł to będę zadowolony, ale tak czy siak do jutro zwiększam WW Tym bardziej, że w dniu dzisiejszym z tymi WW bardzo słabo... Z drugiej strony Low Carb więc dużo ich nie ma być ale chyba od jutra postaram się pozostawić B i T na tym samym poziomie co np dzisiaj zwiększając przy tym WW na ok 150-200 nie niżej (będzie trochę dodatkowych kalorii) i zobaczymy co to będzie.
Dzisiaj dieta wyglądała tak:
Posiłek I - śledź w pomidorach + twaróg + oliwa + słonecznik
Posiłek II - łopatka wieprzowa + makaron (spaghetti)
Posiłek III - filet + ryż + warzywa (do tego trochę majonezu i keczupu) takie coś na podobieństwo gyros'a
Posiłek IV - będzie sałatka z tuńczyka (jaja + tuńczyk + kukurydza + ogórek)
Posiłek V - białko
Łącznie B/T/W - 198,7/126,7/94,1 2440kcal z kaloriami nie jest źle pewnie było ich troszkę więcej no ale nie liczę aż tak dokładnie. Jedynie tych WW tak mało czasami ale to wina tego, że najpierw zjem coś a później policzę tak się czasami zdarza. Od jutra wdrażam do diety troszkę chlebka razowego (na masie mi nie zaszkodzi) i może troszkę więcej WW z ryżu, kaszy, makaronów. Postaram się je trzymać przez jakieś 2 tygodnie na poziomie 150-200 dziennie i zobaczymy co z tego wyniknie
BTW zaraz zamawiam sobie fałdomierz i będę lepiej mógł sprawdzać jak tam mój organizm reaguje

Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-10 18:54:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Możesz się pochawlić jaki kupiłeś fałdomierz, bo też się nad takim gadżetem zastanawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 470 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15412
Dzień X

Jeśli chodzi o fałomierz kupiłem najtańszy jaki był licząc z wysyłką (allegro).

Dieta
Posiłek I - tuńczyk + jaja + oliwa + pieczywo
Posiłek II - łopatka + makaron + oliwa + fasolka szparagowa
Posiłek III - banan + białko
Posiłek IV - filet + ryż + warzywa (gyros)
Posiłek V - jeszcze nie wiem muszę policzyć co się opłaca zjeść ale pewnie będzie twaróg + oliwa/słonecznik + warzywka. Coś się wymyśli

Trening
Zaraz wyruszam na siłownię i robię trening PULL. Mam zamiar dołożyć ciężarów w stosunku do zeszłego tygodnia Zobaczymy jak to wyjdzie.

Już po treningu a wyglądał on tak:
MC
65x5 / 75x5 / 85x5 / 95x5 / 100x5 (+2powt) / 105x5 (tydzień temu 110x2) ogólnie z martwego się cieszę dodałem po 5kg do każdej serii, 100kg poszło 5 razy więc lepiej niż tydzień temu, no i odpuściłem 110kg bo po co robić 2x jak można 105kgx5

Podciąganie na drążku szeroko nachwytem
TOTAL 30 7/7/6/5/5 - myślałem, że będzie lepiej niż tydzień temu ale tylko w 2 pierwszych seriach a później znowu słabo. Tak czy siak total 30 zrobione jak tydzień temu w 5 seriach...słabiutko

Wiosło
35x8 (+5kg) / 40x8 / 45x8 / 50x8 (+2powt) / 55x8 (+2powt) / 60x8 (+5powt) w pierwszej serii dodałem +5kg, żeby były mniejsze przeskoki, poprawa przy 50,55 i 60kg ale oczywiście poprawa tutaj skutkuje tym co jest poniżej

Uginanie ramion stojąc - sztanga
20kg x 12 (-5kg +2powt)/ 25kg x 8 (-2kg -2powt)/ 25kg x 4 (jak zobaczyłem, że więcej nie mogę to zmieniłem szybko na 20kg i dorobiłem jeszcze 4 powtórzenia) (-6powt) - niestety łapy tak się wymęczyły w poprzednich ćwiczeniach, że tylko tyle dałem radę za tydzień chyba zostanę przy 20kg od początku do końca chyba, że będzie POWER

Szrugsy sztangą
60x8/70x8/80x8/85x8 (+2powt)/90x7(+4powt - sztanga wylatywała mi już z dłoni) - niestety mimo użycia pasków lewa dłoń puściła i było tylko 7 powtórzeń ale siła na 8 była tak czy siak do przodu

Trening oceniam na +4 MC, wiosło, szrugsy poszły do przodu więc jest spoko, niestety wymęczyło to łapska przez co wyszło jak wyszło...podciąganie bez większych zmian.

Jeśli chodzi o dietę jakoś się zagalopowałem i już wyszło 162g WW (licząc obiad, który zaraz zjem) a gdzie kolacja? :) Chociaż wiadomo na kolację za dużo ich nie będzie. Muszę się zastanowić nad ryżem do obiadu może dam więcej i dobije do 180-200g WW dzisiaj
Jak już mówię o jedzeniu to dzisiejsze II śniadanie (posiłek II).

Podsumowanie diety B/T/WW - 198/134/187 2858kcal - poszalałem




Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-11 14:49:29

Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-11 14:50:47

Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-12 07:55:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 470 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15412
Dzień XI

Jako, że dzisiaj wyjeżdżam nie będzie wpisów do niedzieli. Dzisiaj będzie też trening nóg gdyż jutro nie będę mógł go wykonać. Jak poszedł opiszę dokładniej w niedziele o ile nie zapomnę do tej pory Dieta będzie trzymana ile tylko się da w sensie nie będę miał dostępu do tabel, wagi itd więc wszystko będzie na oko.

Miłego weekendu!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 5049 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31752
milewgo :*

:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Och, jak słodko się zrobiła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 5049 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31752
oj :( dla Ciebie wujek dawid tez cos ma :*

:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 470 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 15412
Dzień XII - XIV

A więc wróciłem
Jeśli chodzi o dietę to wyglądała ona tak:

Dzień XI
Tutaj dieta była jak najbardziej, gdyż przed wyjazdem zjadłem prawie wszystko co było zaplanowane A na wyjeździe dojadłem twaróg oraz zrobiony w domku twarożek ze słonecznikiem itd.

Dzień XII
Jajecznica
Spaghetti
Białko
Twaróg
Pasta z ryby i twarogu
Łącznie około B/T/W - 190/131/141 2200kcal (nie jest źle ale może być, na pewni było tego wszystkiego więcej ale nie miałem jak policzyć, liczyłem to czego byłem pewny jak na to, że byłem na wyjeździe to nie ma co narzekać)

Dzień XII
Śniadanie pasta z ryby i twarogu
Filet z ziemniakami i mizerią
Białko
Oraz wieczorem na urodzinach kiełbaska, a no i u koleżanki było Spaghetti to również troszkę zjadłem.
Łącznie nie mam pojęcia ile tego było, jedynie białka było pewnie około 160-190g reszta nie wiadomo WW było też troszkę z ziemniaków (około 60g), makaron (na oko było go ze 100g więc WW około 70g). Nie było, źle ale dzień ten był jednak chyba najsłabszy. Mało tłuszczu było, chociaż starałem się jak mogłem. Nawet wziąłem koleżance oliwę i polałem po ziemniakach aż pływały

Dzień XIV
Dzisiejszy dzień powiedziałbym, że dopiero zaczynam. Śniadanie u koleżanki tak liche, że nawet go nie liczę Więc opiszę ten dzień troszkę później.

TRENING z dnia 12,07,2012

Z treningu wyszedłem zły i niezadowolony. Może na wyniki siłowe wpływ miało poddenerwowanie związane z wyjazdem (musiałem się bardzo śpieszyć) no i może przerwy za krótkie, no ale do konkretów.
Trening LEGS
Trochę nie po mojej myśli jeśli chodzi o przysiady ale i tak nogi poczułem

przysiad tylni
40x5/60x5/70x5/75x5 dokładnie ja tydzień temu, nic lepiej no i na szczęście nic gorzej
RDL
45x8(+5kg)/55x8(+5kg)/60x8(+5kg)/65x8(+5kg)
wykroki ( hantle )
hantle 2x15kg(+5kg) 10/10/10 - Niby 5kg do przodu, ale myślałem, że umrę. Po każdej serii miałem ochotę się położyć i nie wstać a nogi całe drżały. Zakwasy mam jeszcze dzisiaj, a ostatnie dwa dni aż ciężko się chodziło
syzyfki
10/10/10 trzymając ciężarek 5kg(+5kg) tydzień temu nie było nic, teraz 5kg to za tydzień spróbuję z 10kg
wspięcia (na maszynie)
60x20/80x15(+10kg)/100x12(+30kg)/110x12(+40kg) nie pamiętam ale chyba zrobiłem jeszcze 120kgx12 tak więc łydki lepiej niż tydzień temu. Oczywiście nie ma co patrzeć, że o tydzień poszło 40kg bo pewnie tydzień temu 120kg też dałbym radę ale progres napiszę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomoc ; ) nowy plan

Następny temat

ilość powtórzeń

WHEY premium