Dzień X
Jeśli chodzi o fałomierz kupiłem najtańszy jaki był licząc z wysyłką (allegro).
Dieta
Posiłek I - tuńczyk + jaja + oliwa + pieczywo
Posiłek II - łopatka + makaron + oliwa + fasolka szparagowa
Posiłek III - banan + białko
Posiłek IV - filet + ryż + warzywa (gyros)
Posiłek V - jeszcze nie wiem
muszę policzyć co się opłaca zjeść ale pewnie będzie twaróg + oliwa/słonecznik + warzywka. Coś się wymyśli
Trening
Zaraz wyruszam na siłownię i robię trening PULL. Mam zamiar dołożyć ciężarów w stosunku do zeszłego tygodnia
Zobaczymy jak to wyjdzie.
Już po treningu a wyglądał on tak:
MC
65x5 / 75x5 / 85x5 / 95x5 / 100x5
(+2powt) / 105x5
(tydzień temu 110x2) ogólnie z martwego się cieszę
dodałem po 5kg do każdej serii, 100kg poszło 5 razy więc lepiej niż tydzień temu, no i odpuściłem 110kg bo po co robić 2x jak można 105kgx5
Podciąganie na drążku szeroko nachwytem
TOTAL 30 7/7/6/5/5 - myślałem, że będzie lepiej niż tydzień temu ale tylko w 2 pierwszych seriach
a później znowu słabo. Tak czy siak total 30 zrobione jak tydzień temu w 5 seriach...słabiutko
Wiosło
35x8 (+5kg) / 40x8 / 45x8 / 50x8
(+2powt) / 55x8
(+2powt) / 60x8
(+5powt) w pierwszej serii dodałem +5kg, żeby były mniejsze przeskoki, poprawa przy 50,55 i 60kg
ale oczywiście poprawa tutaj skutkuje tym co jest poniżej
Uginanie ramion stojąc - sztanga
20kg x 12
(-5kg +2powt)/ 25kg x 8
(-2kg -2powt)/ 25kg x 4 (jak zobaczyłem, że więcej nie mogę to zmieniłem szybko na 20kg i dorobiłem jeszcze 4 powtórzenia)
(-6powt) - niestety łapy tak się wymęczyły w poprzednich ćwiczeniach, że tylko tyle dałem radę
za tydzień chyba zostanę przy 20kg od początku do końca chyba, że będzie POWER
Szrugsy sztangą
60x8/70x8/80x8/85x8
(+2powt)/90x7
(+4powt - sztanga wylatywała mi już z dłoni) - niestety mimo użycia pasków lewa dłoń puściła i było tylko 7 powtórzeń ale siła na 8 była
tak czy siak do przodu
Trening oceniam na +4
MC, wiosło, szrugsy poszły do przodu więc jest spoko, niestety wymęczyło to łapska przez co wyszło jak wyszło...podciąganie bez większych zmian.
Jeśli chodzi o dietę jakoś się zagalopowałem i już wyszło 162g WW (licząc obiad, który zaraz zjem) a gdzie kolacja? :) Chociaż wiadomo na kolację za dużo ich nie będzie. Muszę się zastanowić nad ryżem do obiadu może dam więcej i dobije do 180-200g WW dzisiaj
Jak już mówię o jedzeniu to dzisiejsze II śniadanie (posiłek II).
Podsumowanie diety B/T/WW - 198/134/187 2858kcal - poszalałem
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-11 14:49:29
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-11 14:50:47
Zmieniony przez - Armstrong w dniu 2012-07-12 07:55:36