pozbyć się wałka na brzuchu

Na oko widać, że nie ma tu mięsa ani wartościowych źródeł białka i tłuszczy. Chyba nie za bardzo przeczytałaś artykuł, a tam jest napisane jak byk. Zastanów się, czy posiłek nr. 2 i nr 4 to jest posiłek?

Nie jem mięsa. Jem tylko ryby. hmmm no to np. w posiłku nr. 2 i 4 mogę dodać jakiś jogurt naturalny, orzechy, suszone owoce?

Do mleka chciałabyś dodać jogurt naturalny? Ja bym zrezygnowała z takich ilości mleka ogólnie, jego wartość odżywcza jest znikoma (mówię o tym z kartonu). Nie jesz mięsa, to zacznij jeść strączkowe - ja tutaj podłapałam przepis na świetny pasztet, robię w weekend i wystarcza na tydzień i cenowo wychodzi tanio, białka sporo, węgli też.

Albo albo, albo mięso i wygląd, albo kombinowanie z rybami i innymi białkami i właśnie doprowadza się swoje ciało do takiego stanu. Niestety nikt za Ciebie nie wymyśli menu, które Ci będzie odpowiadało. Poczytaj linki od dziewczyn, tam jest wszystko łopatologicznie. Mnie też wszystko super nie smakuje, ale wiem, że jest zdrowe to jem i nie marudzę jak mała dziewczynka. Nie wyobrażam sobie przynieść do pracy rybę i ją odgrzać, tak jak to robię z mięsem.

Przede wszystkim jesli nie jesz miesa, warto przejrzec dziennnik Oveji, bo ona wege i daje rade

U mnie np dzisiaj bylo curry z ciecierzycy i warzyw i tez bez miesa, amozna soebie wziac w pojemnik do pracy na nastepny dzien

jogurt w PL to komedia a nie prawdziwy jogurt. Twoim źródłem białka powinny być strączki, jaja i ryby + ewentualnie nabiał ale pełnotłusty i max150g dziennie. Niestety ale w misce tego za bardzo nie uświadczysz. Warzyw nie wliczasz do miski (tylko strączki i korzeniowe). Za mało tłuszczów. Zamiast suszonych owoców zwykłe owoce (pamiętaj max 25g fruktozy), orzechy jak najbardziej tak

youlca nie jem mięsa od dziecka więc to nie marudzenie. W mojej rodzinie ani mama ani tata mięsa nie jedzą. Od 3 lat dopiero chwyciłam się za ryby.

bunia77 biore się za przeglądanie jej dziennika

Zmieniony przez - agniechahaha w dniu 2012-07-03 17:13:07

Jem dużo jajek, rybe jem z 4 razy w tygodniu. Strączki teraz coraz tańsze więc bób wcinam od tygodnia hehe Okej, poczytam jeszcze na forum, poedukuje się


Zmieniony przez - agniechahaha w dniu 2012-07-03 17:14:46

Bunia77 wielkie dzięki za pokierowanie do dzienniczka Oveji

Tak jadłam dziś: NIE WIEM czy czasem nie za dużo kcal?
proszę o sprawdzenie. Starałam się zjeść 100g białka i więcej niż 60g tłuszczy. Nie wiem czy dobrze wyszłam z węglowodanami i ogólnie czy w miare dobrze to wszystko dobrałam? proszę o cierpliwość i poprawki





Zmieniony przez - agniechahaha w dniu 2012-07-04 20:35:40

I jak zawsze to samo:
- nabiał max 150 gram,
- odtłuszczonych produktów nie jemy,
- warzyw nie wliczamy,
- śliwki suszone to owoce, które jemy po treningu lub rano,

Z węglami trochę przesadziłaś Naprawdę tyle zjadłaś?

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-07-04 20:47:56