Szacuny
1
Napisanych postów
230
Wiek
52 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3343
Co do testow, na sam poczatek zaznacze, ze syn studiuje psychologie i ostatnio przyniosl testy z uczelni od jakiegos doktore. Zrobilem i wychodzi jak poprzednio, depresja - ale dodatkowo z tych testow wyszla tez nerwica. W sumie co do nerwicy wcale sie nie zdziwilem, mam ja chyba od zawsze i nauczylem sie z nia zyc.
Trenig zmienilem jakies 4 tygodnie temu, diete tez - nie pomaga. Wpierdzielam ziolka, staram sie myslec pozytywnie, a jak mnie dopada dziwne uczucie - szukam sobie cos do roboty, a raczej zmuszam sie do roboty.
Ciekawe jest to, ze po wypiciu boostera przedtreningowego czuje sie zaj**iscie, mam ochote latac a banana mam na ryju przez dobra godzie.
Szacuny
0
Napisanych postów
76
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6772
Hmm. Dziwna sprawa z tym boosterem. Tym niemniej na twoim miejscu zdecydowanie spróbowałbym terapii, zwłaszcza że porządne testy ujawniają istnienie problemu. Całkiem możliwe, że również i nerwica mogłaby być usunięta przez taką terapię (ponownie, podejscie poznawczo-behawioralne będzie optymalne). Powodzenia!
Szacuny
1
Napisanych postów
230
Wiek
52 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3343
Mam taka swoja teorie. Bo jak depresja to zaburzenie neouroprzekaznikow, to moze po zapodaniu boostera cos zaczyna dzialac w glowie jak powinno a jednoczesnie pobudza, to moze to, to.
Biore NO-XPLODE, a jak by nie bylo on stymuluje prace umyslu...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
7521
Napisanych postów
49528
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
385539
to dziwna toria , moze to tak dziala na Ciebie bo jak go wezmiesz to czujesz pobudzenie i jak pomyslisz cos pozytywnego to wkreca ci sie to w głowe i dlatego takie uczucie masz , ja powiem ze jak brałem doriana przed treningiem to tak dzialal na moja głowe ze jak o czyms pozytywnie pomyslalem to lecialem jak strzala ale jak cos nie tak przelecialo przez moja glowe to i trening był do dupy.....
.....lepiej udaj sie do lekarza a nie testuj na sobie specyfików
Zmieniony przez - rutkow w dniu 2012-04-26 21:38:17
Szacuny
1
Napisanych postów
230
Wiek
52 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3343
Chyba zaczyna mnie lekko odpuszczac, biore te ziolka, staram sie myslec pozytywnie i jest lepiej z deczka. Jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze mnie odpusci to "cos" zupelnie i znow zaczne sie usmiechac i byc pogodnym czlowiekiem, a nie naburmuszonym czyms.
Szacuny
1
Napisanych postów
230
Wiek
52 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3343
Nie dawal mi spokoju ten moj nastroj, wiec postanowilem poszukac przyczyny. Szperalem, czytalem i......................, kurna wychodzi mi ze sprawca calego zajscia jest "CANDIDIA". Mam wszystie objawy.
A skierowalo mnie na ta droge, ostatnie zdarzenie z udzialem mojej zony. Wiec miala w pracy cos w rodzaju ataku serca, jak sie okazalo byl to atak paniki. Zostala przewieziona przez karetke do szpitala, zrobili badania i wyszlo ze wszystko jest ok. Po za wymazem z (babskie okolice) po tygodniu przyszedl wynik: Organizm zakazony candidia.
Skoro ma zona, mam tez ja i pewnie dzieci - k***@ !!!
Trzeba zaczac leczyc...
Dodatkowo dzis zrobilem rano prosty test, ktory daje praktycznie 100% pewnosci.
"Aby upewnić się czy rzeczywiście mamy problem z grzybami candida, można zrobić domowy test o wysokim stopniu trafności. Rano, po przebudzeniu, należy splunąć do szklanki z czystą wodą. Jeśli po 30 minutach woda pozostanie czysta, a ślina wypłynie na powierzchnię, nie musimy obawiać się zatrucia organizmu candidą. Jeśli natomiast po upływie tego samego czasu woda jest zmącona bądź ślina przyjęła tasiemkową strukturę- możemy być pewni, że organizm nasz zaatakowały grzyby pasożytnicze."
Zmieniony przez - szelma1 w dniu 2012-05-04 12:28:58
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
174
Najważniejsze to nie tracić czasu i życia szukając ziółek i innych pierdół. Idź prywatnie do psychiatry to za dwa tygodnie będziesz jak nowy.
Nie uzależnisz się bo przeciwdepresanty nie działają uzależniająco. Leki zaczynają działać po 2 tygodniach stosowania. Dopiero jak poczujesz się lepiej to wtedy można szukać przyczyn bo będziesz patrzył realnie a nie przez maskę depresji.
U nas dalej jest w krajach 3 świata. Jak ktoś ma grypę to do lekarza biegnie a jak psycha siada to się męczy latami zamiast iść do lekarza i mieć to z głowy.
Pomyśl też czy się nie przetrenowujesz bo objawy są takie same jak w depresji.
Pozdro
Szacuny
1
Napisanych postów
230
Wiek
52 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3343
Depresja u mnie juz prawie jest zabita, czuje sie o niebo lepiej. Przyczyna jak pisalem wczesniej to j**ana candidia. Lecze to gowno i mam nadzieje ze wytepie.
Straszny syf to jest, poczytajcie.
Do psychiatry nie musialem isc, zreszta ani ja ani zona nie moglismy sie dopatrzyc jakis przyczyn depresji wynikajacych z czyms co siada na psychice.