4 czerwca 2012
DT
suplementy: o3, turmeric, ginkgo, wapń+D, magnez, siemie lniane, wywar winny z embrionów
1l herbaty zielonej
warzywa: dużo kalarep, 1kg brokuł
-nie przerażać się miską.. wstałam o równej 14 po nocce, no i nie ma kiedy wcisnąć więcej
jak jednak będzie szansa to polecą jaja
PODSUMOWANIE:
UDAŁO SIĘ WYKONAĆ:
3x siłowy
1x sw
niestety nie wyrobiłam się w czasie z gpp lub aero, gdyż mój day off to był maraton w pracy
Czuję zmęczenie w górnych partiach, najbardziej przy robieniu PP. Chwilami tracę motywację, ale wraca ona jak przeczytam innej dziennik, dzięki
Miskę daję radę utrzymać, powoli odczuwam brak tłuszczy, ale jest to tak jakby tylko zachcianka na migdały np.
W tym tygodniu mam większy luz w pracy, więc będzie wszystko jak należy
Najdziwniejsze jest to, że spada z cm niemiłosiernie, a ja w lustrze nie widzę różnicy
mam mniej cellulitu, czuję poprawę na skórze ud, fałdy łatwiej chytnąć... boję się tak naprawdę robić sobie zdjęcia
ze względów finansowych, jak i z trudnością ułożenia jadła z niską ilością tłuszczu, jestem zmuszona do jedzenia, więcej kury/indyka, jest trochę ciężko i monotonnie się robi
nigdy nie przepadałam za drobiem..... bo też miałam przygody dawno temu z jedzeniem drobiu dzień w dzień
zmierzyłam bajcepsa
i stwierdzam, że koksem się robię
Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-06-04 15:46:38