UFC 146: Dos Santos vs Mir – wyniki

Big Foot i Mir to drewniaki jednak straszne.

Do tego Mir walczyl jak idiota, on chyba mysli ze jest bogiem stójki dziwie sie, ze mu to obalenie nie wyszło na poczatku, mial jedna noge, mogl druga podciąć i bysmy zobaczyli w koncu JDS'a na glebie.

Big Foota to az mi szkoda, po takich walkach jestem przeciwnikiem lokci w parterze, jeden krotki lokiec robi wiecej szkody niz cala salwa ciosow piescia, do tego w okrutnie rania zawodnikow. Wolę ogladac piękne serie g'n'p niż walki konczone przez jeden, krorki lokiec.

Heh Cain po walce w tej krwi wygladal jak Terminator

Nie rozumiem jak mozna pisać ze Cain nie masz szans w rewanzu SZanse zawsze ma i kto jak kto, ale Cain obecnie najwieksze, jest grozny dla kazdego, a jak sie nie bedzie upierał tylko będize cisnal po obalenia przez cala walke non stop, to jak najbardziej szanse realne ma.

Było co pooglądać.
JDS vs Mir - Frank ośmieszony, kompletnie bezradny, przez większość walki zamroczony, a Junior spokojnie wg planu, po prostu egzekucja.
Cain vs Bigfoot - Bigfoot zgwałcony, nie wiedział co zrobić, ciekawe z kim następna walka.
Struve vs Johnson - do przewidzenia to było.
A Roy no ładnie, chociaż nie lubię typka.
No i Barboza popłynął

Struve trochę taki Semmy Schilt UFC Tyle, że Schilt stójka genialna :)

Zmieniony przez - rolff w dniu 2012-05-27 11:21:05

ja się nie mogę zgodzić z powyższymi wypowiedziami. według mnie gala była mocno średnia zmiany zawodników w stosunku do początkowej rozpiski wiele zmieniły na gorsze, ale do rzeczy:
- cieszy przegrana barbozy-zbyt dużo szumu wokół niego było po ostatnich ko tymczasem do top 10 niezmiernie silnej kategorii 155 brakuje oj brakuje,
- struve - lavar walka bez sensu w ciemno mozna bylo typować wynik i sposób zakończenia
- nelson - herman - to nie była walka,
- cain - big foot - początek walki i rozcięcie ustawiło wszystko do końca , cain ponownie przegra z JDS,
- JDS - Mir - Mir forma prawie jak z walki z danem christisonem (kto oglądał ten wie) jak na walke o tytuł to b. słaby poziom i ogromna dysproporcja co nie powinno się zdarzyc choć walka była na szybko i byle jak sklejana.
ogólna ocena 6/10

Dla mnie gala spoko. W ogole fajna nocka od 20:00 K1, potem boks i na UFC skonczylem o 6 rano. Dawno tyle SW w 1 noc nie obejrzalem

Mysle, ze cain wyciagnal wnioski z przegranej i w rewanzu z JDS moze byc ciekawie. Co do lokci to zgodze sie z przedmowca, ze robia zbyt duzo spustoszenia. Silva zalal sie krwia i nic nie widzial, nawet prosilo przetarcie. Walka bylaby ciekawsza gdyby nie to rozciecie.

Nie ma co sie rozpisyowac, bo i tak juz wszystko zostalo powiedziane, czekamy na JDS vs Cain albo JDS vs Ali.

Wielka szkoda że Mir nie obalił Juniora na początku...mogłoby być różnie!
Świetna walka w wykonaniu Caina.. myśle że ma spore szanse w rewanzu z Juniorem! Napewno jest w stanie obalić Juniora, a jesli bedzie to robił i obijał to wygra

Mir vs. JDS - zero ekscytacji, czekałem tylko aż Mir zgaśnie.

Cain vs. Big Foot - szkoda, że doszło do rozcięcia, Silva nie mógł się skupić wcale, a moim zdaniem coś by próbował na glebie zdziałać. I tak by pewnie przegrał, bo Cain wyszedł do walki uber zmotywowany, rzeźnik po prostu.

Nelson vs. Herman - ten drugi mnie nie rusza, to miała być walka z Huntem, jedno z najlepszych zestawień. Zero ekscytacji zatem.

Struve vs. Lavar - ponownie bez rewelacji, wynik do przewidzenia.

Miocic vs. del Rosario - tu nie wiedziałem kto wygra. Del Rosario pokazał swoje kozackie muay thai, pierwsza runda dla niego, ale Miocic to zbyt twardy gość, żeby go kopnięcia na korpus i lowy złamały, więc wrócił w drugiej i zrobił masakrę. Dobra walka, ale mam też nadzieję, że del Rosario wróci i dostanie jakiegoś dobrego stójkowicza (Pat Barry może?).

Barboza chyba sam nie mógł uwierzyć, że przegrywa tak zlekceważył przeciwnika.

Glover Teixeira - Rogan mówił, że to masakrator, więc warto będzie śledzić skurczybyka. Gładka wygrana, poszedł jak dzik.

Jason Miller i Dan Hardy mnie nie interesują. Jeden to pupilek mediów, a drugi to pupilek Dany White.

no zdecydowanie jedna z ciekawszych nocek pod względem SW w ostatnim czasie

JDS MIR do przewidzenia Mir mógł bardzeij próbować obalać

Cain Silva BF miał cały ryj we krwi nic nie widział przez 1 głupi łokieć soccery+kolana>łokcie

Nelson Herman Od początku wiedziałem ,że wejdzie prawa Nelsona widzieliście postawę Hermana? szczena do przodu na prostych nogach no powodzenia...
Struve Johnson- Po chuy się pchał do tego klinczu?w stójce sklepał by spokojnie Struva....

Przez Aliego 2 walki wieczoru to były Mismatche.Hunt niech zawalczy teraz ze struvem.

Zmieniony przez - xper w dniu 2012-05-27 12:04:24

gala Imo fajna
Mir to wogóle jakoś dziwnie wyglądał, nie wiem czy on wogóle trenował do tej walki, no i fajnie ze Cain "wrócił"