Plan A:
1) skakanka:
- 5 min
- 4-5x100
2) statyczne:
- l-sit(zastanawiam się czy nie zacząć próbować frog planche a później planche zamiast tego) 2x10-45s
- handstand 3xmax
- flaga 3xmax
3) żuraw 3x8-12 --> 15-20 -->
4) pistolet 4x15-20 -->
5) unoszenie nóg w zwisie 4x25-30 (ostatnia seria na boki, żeby angażować skośne)
6) brzuszki na drążku (nie wiem jak to inaczej nazwać-nogi na drążku zablokowane o drabinkę) 4x25-30 (2 pierwsze serie na skośne)
7) muscle up 2x1-5 -->
8) podciąganie nachwytem 2x8-12 -->
9) wchodzenie na linę 2x
10) pompki na uchwytach/pompki żołnierskie(jedno z tych) 4x25-30
11) pompki z nogami w powietrzu 3-4x8-12 -->
12) uderzanie młotem w oponę 4x30 (120 uderzeń, po 60 na stronę w seriach po 30, bez przerw między seriami)
13) pompki na poręczach 3x20-30
14) szurgsy na poręczach 3x30
Plan B:
1) skakanka:
- 5 min
- 4-5x100
2) statyczne:
- l-sit (lub frog planche --> planche) 2x10-45s
- handstand 3xmax
- flaga 3xmax
3) żuraw 3x8-12 -->
4) pistolet 4x15-20 -->
5) unoszenie nóg w zwisie 4x25-30 (ostatnia seria na boki, żeby angażować skośne)
6) brzuszki na drążku (nie wiem jak to inaczej nazwać-nogi na drążku zablokowane o drabinkę) 4x25-30 (2 pierwsze serie na skośne)
7) podciąganie z obciążeniem/podciąganie jednorącz 4x3-5
8) pompki jednorącz (różne warianty tak żeby za 5 pow nie wyjść) 4x3-5
9) pompki diamentowe 3x25-30
Legenda:
--> planowanie progresji w pow
Po treningu rozciąganie wg. książki Pavla Tsatsuoline "Rozciąganie odprężone". Codziennie z rana(przed treningiem) od pon do sob bieganie. Biegam po lesie zmiennym tempem po nierównym terenie, często pod górkę, luźny trucht przeplatam sprintami, ok. 4-6 km jedna trasa. Do tego w tyg 1-3 treningi sw. Jeden karate i 1-2 mma z nastawieniem na klincz/zapasy. Dieta, myślałem o 4 posiłkach: śniadanie - przed treningowy, drugie śniadanie - po treningowy, obiad i kolacja. Chyba, że któryś trening sw będzie wieczorem to się coś pozmienia.