Miczelx, zdefiniuj mi prosze dlugo utrzymujacy sie zye...ny profil lipidowy w organizmie czlowieka. Ja sie jak najbardziej zgadzam, ze zwalone lipidy to droga na tamten swiat, ale wsrod osob stosujacych SAA istnieje bledna asocjacja, ze jakikolwiek srodek zaburzajacy gospodarke lipidowa oznacza od razu nie wiadomo jakie problemy w przyszlosci. Gwoli scislosci, to wszystkie powazne sajdy zwiazane z SAA maja wlasnie dzialanie dlugofalowe, a nie tylko lipidy, i nie chodzi tu przeciez o jakies smieszne tradziki, retencje czy wyssana z palca agresje. Jednak zeby powstaly powazne zaburzenia w naszym orgaznizmie z pwoodu lipidow, takie jak chocby miazdzyca czy choroba niedokrwienna serca, to nieprawidlowy stan lipidow musi sie utrzymywac przez dosyc dlugi czas i bynajmniej chwilowe zawahania norm spowodowane stosowaniem SAA maja tu minimalne znaczenie. I tym, na co tutaj powinno sie zwracac uwage w pierwszej kolejnosci jest przede wszystkim DIETA oraz ruch. SAA owszem, wplywaja na gospodarke lipidowa, ale wedlug mojego doswiadczenia oraz wedlug doswiadczenia moich znajomych, w niewielkim stopniu, bez wzgledu na to czy chodzi na przyklad o stanozolol czy masetra na przyklad. Znam osoby, ktore maja po 50-60 lat, a ktore Wy tez znacie chociazby z magazynow kultusrystycznych i wielu z nich, podobnie jak ja, uwaza stanazolol za jeden z najlepszych, jesli nie najlepszy srodek z rodziny SAA i wlasnie na nim opierali czesto swoje cykle zarowno w fazie przed zawodami jak i w trakcie budowania masy miesniowej i z dawkami sie nie bawili. Efekty takie, ze do tej pory maja sie dobrze, nie liczac powaznych problemow z ukladem kostno stawowym, na co po czesci tez na pewno mialo wplyw wino, ale znacznie wiekszy hardcorowe treningi wedlug starej szkoly z poteznymi ciezarami (wielu z nich w dawnych czasach skakalo z zawodow TS na kultusrystyczne itp, takie byly czasy:). Osobiscie bardzo czesto polecam wino znajomym i zawsze kaze robic podstawowe badanai przed cyklem i po, czaami tez w srodku, zeby miec jakis punkt odniesienia i dochodze do wniosku, ze na przyklad wino tak naprawde nieznacznie zmienia rozklad lipidow, natomiast po cyklu wszystko wraca baaardzo szybko do normy. Zazwyczaj nawet pomimo sporych dawek wina wszystko z profilem lipidowym bylo juz ok jakies 20-30 dni po zakonczeniu PCT. Rownie ogromne znaczenie co dieta, a nie SAA, ma tez w przypadku lipidow obciazenie genetyczne i sklonnosc wlasnie chociazby do choroby wiencowej. Innymi slowy - predyzspozycje osobnicze, bo ta jak pisalem wczesniej ja na przyklad po dlugim cyklu gdzie zaraz po winie wchodzil master (oba srodki tez zazebialy sie bodajze przez 2-3 tyg.) mialem wyniki lipidogramu i trojglicerydy idealnie w normie. Zamiast wiec powtarzac takie utarte powiedzenia, to wezcie namowcie swoich znajomych oraz sami zrobicei sobie badania przed rozpoczeciem cyklu na winie, w trakcie i nastepnie jakies 20-30 dni po zakonczeniu odbloku na przyklad. Smiem twierdzic, ze w wiekszosci wypadkow wyniki beda zadowalajace. A jesli nawet lekko zachwiany stan lipidow utrzymuje sie przez kilka tyg. cyklu (choc nie zawsze tak jest!), to szczerze watpie, zeby mialo to wiekszy wplyw na nasze przyszle dolegliwosci. A na pewno mniejsze niz tryb zycia i dieta. Lipidy sa wazne, ale niepotrzebnie je tak demonizujecie, bo tak sie przyjelo. I tak jak pisalem, nie znam nikogo - a znam sporo leciwych osob w tym sporcie - kto narzekalby wlasnie na zwalone lipidy i zwiazane z tym powiklania zdrowotne stricte wywodzace sie ze stosowanai takich srodkow jak wino czy maste chociazby. Tutaj znaczenie ma znacznie wiecej znacznie bardziej istotnych czynnikow niz 12-16 tyg. na winie co jakis czas. Zreszta nigdzie nie spotkalem sie zbadaniami, ktore wskazywalyby na DLUGOTRWALY wplyw srodko pokroju stanololol czy
oxandrolone na profil lipidowy, a jedynie zmiany dorazne o malym znaczeniu w kontekscie dolegliwosci zwiazanych z niewlasciwym profilem lipidowym. Jsli macie takie badania, to poprosze o linki, chetnie poczytam, bo moze jednak gdzies sa. Ot, co.
Zmieniony przez - Phoneme w dniu 2012-05-09 14:06:55