Powrót po długim czasie - FBW do sprawdzenia

Witam wszystkich.
Na początek: Zacząłem treningi na siłowni 4 lata temu. Przez 2 lata z paroma drobnymi przerwami ćwiczyłem. Masa wzrosła przy 178cm z 59 do 76kg. Jednak póxniej miałem pewien wypadek, a potem i operację na wyrostek przez co przez dobre 1,5 roku nie ćwiczyłem wcale. W ogóle zero sportu przez ten czas przez problemy ze zdrowiem.
Jednak teraz wznowiłem i ćwiczę już 3 miesiące tym planem poniżej. W sumie na razie bardziej chodziło mi o to żeby się wypróbować. Ale że idzie całkiem całkiem to chciałbym się porządniej za to wziąć. I stąd pytanie o ten plan na MASĘ. Czy to FBW jest dobrze ułożone czy powinienem coś zmienić?

A:
Przysiady ze sztangą x3
Podciąganie na drążku x3
Rozpiętki na bramie x3
Wznosy sztangielek do boku x3
Ściąganie drążka nadchwytem(triceps) x3
Biceps - uchwytem młotkowym x3
Wspięcia na palce x3

B:
Wyprosty nóg na maszynie x3
Ściąganie linki do klatki w wąskim uchwycie siedząc x3
Klatka na płaskiej x3
Wyciskanie sztangi zza głowy x3
Triceps uchwytem liniowym x3
Biceps - na bramie przez wyciąganie linki od dołu x3
Wspięcia na palce x3

C:
Wypychanie na suwnicy x3
Wiosłowanie sztangielkami x3
Rozpiętki na bramie x3/Na płaskiej (raz robię to 2 razy w tyg a raz drugie)
Wznosy sztangielek do przodu x3
Pompki w podporze tyłem x3
Biceps - podnoszenie sztangielek z supinacją stojąc x3
Wspięcia na palce x3

Proszę o opinie i sugestie poprawy.

wojtasz

1. to nie jest żadne FBW- łamie wszelkie zasady tego systemu .
2. kiedy ostatnio byłeś na treningu

"ćwiczę już 3 miesiące tym planem poniżej"

Jesteś wstanie określić obciążenie robocze dla podstawowych ćwiczeń

przysiad- ?
martwy - ?
wyciskanie -?

Cel treningowy: Masa

Jak u ciebie z odżywianiem , bo powietrzem nie nabierzesz masy , jedynie przez dostarczenie odpowiedniej ilości makro składników odżywczych do celu i potrzeb .

To jak nazwać taki trening? Jakoś nigdy do tych nazw nie przykładałem wagi a że wiadomo co oznacza Full Body Workout na język polski dosłownie to dlatego tak to nazywam.
Na treningu jestem 3 razy w tygodniu i właśnie na niego wychodzę, a ostatni raz byłem w piątek.

Przysiady robię zazwyczaj 70 - 80 - 90kg. Rekord sprzed dwóch lat to 145kg.
Martwego ciągu nie robiłem od czasu tej długiej przerwy dlatego nie jestem w stanie określić.
Klatka? 55 - 57,5 - 60kg.

Jeśli chodzi o dietę to słabo ostatnim czasem. 3-4 lata temu trzymałem to przytyłem 17kg w 2 lata. Ale po przerwie spadło z 76 do 68. I teraz mam tak 69-70kg wagi.

Powiem tak jeśli trenujesz na takich parametrach na ten moment i idziesz do przodu to bierz jakiś sensowny SPLIT

typu - PUSH/PULL/LEGS i działaj , wyrzuć wszystkie maszyny , wyciągi na ten moment , skup się na złożonym ruchu w podstawowych bojach uzupełnij drobną ilością izolacji i jedziesz .

bo szkoda czasu na takich eksperymentach jak pracujesz .

Tyle że po tamtym wypadku cholernie ciężko jest mi ćwiczyć z tymi najbardziej złożonymi ćwiczeniami typu przysiady (mimo wszystko staram się je robić) i martwy ciąg. Bo mroczy mnie. A najlepsze jest to że miałem rezonans głowy , próby wysiłkowe itp i nic nie wyszło na nich. Po klatce też wstać od razu nie mogę tylko muszę poleżeć paręnaście sekund a potem powolutku się podnosić dopiero.

Parę lat temu robiłem właśnie splitem. Tyle że naczytałem się o tym jak to split jest nie najlepszy bo tydzień przerwy między tą samą partią. No i trening w stylu tego co napisałem wyżej jest bardziej urozmaicony przez co mniej nudzi.