Jak Poruszyć Klatkę pomocy??

Witam

Tak jak w temacie ,nie wiem co mam zrobić z swoja klatką, zależy mi na jej górnej i środkowej części ,ale przede wszystkim na górnej ,mam wrażenie ze jakie bym nie robił ćwiczenia to nic w górę nie wchodzi ,to znaczy kilka dni po treningu widzę postęp i już się ciesze ale później tak jakby wszystko zanika a powiększa się dół i TYLKO ZEWNĘTRZE części klatki, a środek i góra nic , i troszkę to dziwnie wygląda bo zewnętrzne części mam aż nadto przerośnięte a środek malutki i płaski:(

aktualny plan:
Wyciskanie sztangi skos górny 4 x 12,10,8,8
Wyciskanie sztangielek skos górny 4 x 12,10,8,8
Wyciskanie sztangi płaska 4 x 12,10,8,8
rozpiętki 4 x 10,10,10,10

20 min aerobów

w tygodniu 3 razy po godzinę jazda rowerem , czasem meczyk koszykówki czy piłki nożnej, spacery , sezon sie zaczął tak wiec dużo pływania będzie


Priorytet ustawiłem sobie na górę klatki, do techniki przywiązuję bardzo dużą uwagę wręcz moja obsesja.

Co do uchwytu próbowałem każdego rodzaju wąsko, szeroko, sztangielki obracałem całkiem lub częściowo , łokcie prowadziłem bardzo szeroko ale czułem później barki, teraz testuje troszkę wężej , łopatki ściągałem maksymalnie praktycznie ze się stykały i chyba w tym był błąd ,bo wtedy bardzo zewnętrzne części się rozciągały, jak wyciskam sztangę to staram sobie wyobrazić ze dłonie próbują się złączyć i wtedy na maxa napinam klatkę , próbowałem przytrzymywać w szczytowym momencie napięcia, ciężary różne i małe i duże i bardzo duże , łączyłem nawet klatkę z plecami , super serie też były i nic, po skończonej serii staram się jeszcze napiąć klatkę na maxa i potrzymać tak choćby 2-3 sekundy a później szybko ja rozciagnać :( poszło bardzo niewiele środek troszeczkę i góra a zewnętrzne i dół bardzo :(

dietę mam oto przykład

1. płatki owsiane z musli lub białym serem i naturalnym jogurtem
2. 3-4 jajka
3. 300 gram piersi z kurczaka, ryż, sałatka
4. albo jakieś owoce albo serek wiejski z jogurtem
5. obiad( to w zależnosci co jest ugotowane:) )
6. 200 gram piersi z kurczaka , 125 gram filetu z łososia bułka razowa
7. kostka sera białego i dwa banany

Prosił bym o pomoc bo już nie wiem co robić, jak by były pytania to proszę pytać na pewno odpowiem bo nie wiem co mam jeszcze dopisać :)


Ps.

Mam też swoja teorię że moze to być spowodowane tym ze duzo siedzę ale nie wiem czy mam racje

Ps2.

Po treningu zawsze na drugi dzieę czuje idealnie górę i środek klatki w tych miejscach które chce poprawić, pożądne zakwasy

Zmieniony przez - Godlike20 w dniu 2012-04-30 23:40:50

Zmieniony przez - Godlike20 w dniu 2012-04-30 23:51:58

Na razie kombinuje,ale udaje mi się utrzymać stałe napięcię w klatce ,nie czuje tricepsów ani barków ,od samego początku napinam klatki i tak staram się pchać i opuszczać ,tylko dalej mam problem z tym środkiem klatki środek jest jakoś 5mm niżej niż części zewnętrzne,ale to chyba temu ze ciągle mam na maxa ściśnięte łopatki ,i teraz tak w domu na szybko pokombinowałem to co mi napisał Antos z tym rozszerzaniem najszerszych grzbietu

Co do techniki:

Ściągasz łopatki,wypinasz klatkę,ruch rozpoczynasz ściśnięciem piersiowych?
Wiesz,większość trenujących osób uważa,że ich technika jest perfekcyjna.
W rzeczywistości wiemy jak to wygląda

Chętnie bym zobaczył zdjęcie,ukazujące problem.Byśmy już na starcie wiedzieli czy mamy do czynienia z masywnym zawodnikiem,który ma braki w określonych rejonach klatki(mimo dużej masy mięśniowej),czy z początkującym,którego mięśnie dopiero nabierają kształtów.

Dzięki za odpowiedz

Co do techniki to nie uważam że jest perfekcyjna, na siłowni poprosiłem instruktora żeby właśnie przypatrzył się czy wszystko robię dobrze i nie zauważył braków, co do techniki to robię tak ze kładę się na ławce i ściągam łopatki jak najbliżej siebie i wypycham klatkę, później wyciągam ręce i chwytam gryf podnoszę sztangę i opuszczam w całym ruchu staram się mieć cały czas napiętą klatkę a w szczytowym jeszcze dodatkowa ja dopiąć, zdjęcie postaram sie zamieścić po południu jakieś może coś mi się uda zrobić ;)

Czekamy zatem na zdjęcie.

Zwiększ ilość ilość powtórzeń w serii i zmniejsz ciężar, a powinno coś pomóc.

Proszę oto zdjęcia, nie są rewelacyjne ale nie miał mi ich kto zrobić myśle ze troszkę ukazują mój problem

2





jak coś to jeszcze jakieś dorzucę,bo te i tak się jakieś gigantyczne zrobiły :(


Zmieniony przez - Godlike20 w dniu 2012-05-01 21:35:41

Godlike20


Aż tak źle to nie jest.Problem tkwi zapewne w nieodpowiednim doborze ćwiczeń,a raczej dominacją ławek poziomych i ujemnych.

Myślę że 2ćw atakujące część przyobojczykową wystarczą.

Plan dla ciebie:

1.Wyciskanie sztangielek skos dodatni 5x10p/tempo 3/0/1
2.Gilotyna skos dodatni 4x12p/tempo 4/1/1
3.Rozpiętki na ławce ujemnej 4x15p

Myślę że tyle powinno w wystarczającym stopniu pobudzić zaniedbane rejony.

Pamiętaj-technika to podstawa.Ego schowaj do kieszeni,zmniejsz ciężary i pracuj klatką.

1.Klasyczny wycisk.Możesz dodać supinację.Łopatki ściągnięte,klatka wypięta,ruch inicjuje ścisk piersiowych,to ważne!Opuszczasz 3 sekundy,wyciskasz jak najszybciej.To ma być dynamiczny strzał z piersiowych.Inaczej pchasz łapami.
2.Gilotyna-czyli szeroki,bardzo szeroki chwyt,sztangę po 1 linii opuszczasz na obojczyki.Zacznij od samego gryfu,i nie szarżuj bo rozwalisz obręcz barkową.
4 sekundy opuszczasz/1s przytrzymujesz na klatce/pozytyw szybki.

Zaczynaj to ćwiczenie z martwego punktu.Możesz po prostu,po zdjęciu ze stojaków opuścić i przytrzymać 4/5s na klatce,aby nie bazować na cyklu skurczowo-rozkurczowym od początku.

Do dzieła! I koniecznie pochwal się wynikami po 6-8 tygodniach.

Witam po dłuższej nieobecności ;)

Co do planu to bardzo dziękuję Ronie220, od jutra zacznę go stosować :)tylko mam pytanie czy to wyciskanie gilotynowe nie będzie szło da zewnętrzne części klatki za bardzo ?? i czemu rozpiętki na skosie ujemnym??

Co do ego :) to wiem że nie ma co z ciężarem przesadzać ważniejsza technika, choć kombinowałem nawet tak ze kończąc powiedzmy po 4 tygodniach dany plan ostatni tydzień robiłem maxymalnie dużymi ciężarami a gdy zaczynałem już nowy wracałem do poprzednich ciężarów.

Co do tego zatrzymywania w martwym punkcie , kiedyś testowałem taka technikę na suwnicy, że ustawiałem na odpowiedniej wysokości podpórki pod sztangę i z nich zaczynałem wyciskanie ,jak opuszczałem to na 1s z powrotem kładłem sztangę na tych podpórkach i tak cała serie.

i czy to wyciskanie gilotynowe mogę robić na suwnicy?? czy lepiej z sztangą ?? ścisk piersiowych to inaczej napięcie mięsni a pózniej wycisknie tak dobrze rozumie??


adrianek66 dzięki wielkie jak skończe ten plan to napisze w temacie jak bym potrzebował nowy zestaw :)