PandarekWODYNtestekskoro zastosowano pomiar ile cukru mamy we krwi, to nie znaczy ze na 100% masz pomiar insulino wrazliwosci sensu stricte
Wodyn, bez urazy- ale czy Ty w ogóle otworzyłeś linki przesłane przez testka?
Tu masz opisaną metodę:
hyperinsulinemic-euglycemic glucose clamps were used to assess insulin sensitivity. Caffeine or placebo was administered intravenously to 12 healthy volunteers in a randomized, double-blind, crossover design. Measurements included plasma levels of insulin, catecholamines, free fatty acids (FFAs), and hemodynamic parameters. Insulin sensitivity was calculated as whole-body glucose uptake corrected for the insulin concentration. In a second study, the adenosine reuptake inhibitor dipyridamole was tested using an identical protocol in 10 healthy subjects.
Wrzucam Ci linka, który wyjaśnia o co chodzi w
glucose clamp technique (proszę, otwórz go zanim wymyślisz kolejną metaforę z samochodem)
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/382871
Dodam tylko, że ten sam dział nauki, który dał nazwę zjawisku insulinowrażliwości, potrzebował jakoś badać to zjawisko i stworzył sobie do tego narzędzia. Jeżeli masz zastrzeżenia do metodologii i
dyskredytujesz naukę, to bądź konsekwentny- nie uznawaj czegoś takiego jak insulina.
na pewno myślałeś że tu mnie masz, Sherlocku
że nie wiem na czym polega to badanie itp? Sorry jakiś czas temu pisałem "Critical Review" na temat IF, gdzie właśnie zagadnienie insulinowrażliwości jest na dłuższą metę wątpliwą sprawą.
(BAMF czytał)
Miałem sporo czasu na przemyślenia kontrowersji związanych z tą dietą. Przestudiowałem takze metody określania IR. Powiem tylko tyle że praca ta była częścią aplikacji do bardzo prestizowej pracy w UK, więc nie mogłem sobie pozwolić na błędy, tym bardziej na dziecinne.
Także pudło stary.
właśnie dlatego że użyto "hyperinsulinemic-euglycemic glucose clamp" - pomimo ze jest to znacznie lepsza metoda niz taki HOMA (Homeostatic Model assessment) to nic nie zmienia
powinienem w zasadzie olac temat, ale nie w mojej naturze .
nie wiem tylko z kim rozmawiam , załóżmy że z kimś kto nie tylko czyta
uwaga:
jedziemy samochodem. mierzymy predkość wiatru.
tylko dlatego że mamy "grupe placebo" nie znaczy że nie mamy uwzględnić prędkości poruszania się samochodu.
bo co? bo grupa placebo mierzyla w samochodzie stojącym?
a moze inaczej Ci to wyjaśnie
mierzymy bilans konta bankowego
w grupie ludzi splacajacych kredyt mieszkaniowy otrzymujemy mniejszy przyrost kasy
w grupie ludzi niesplacajacych kredytu mieszkaniowego otrzymujemy wiekszy przyrost kasy
czy to znaczy ze osoby splacajace mieszkanie maja niższe dochody?
NIE!
dochody mozesz porownac do realnej insulinowrazliwosci komorki
kredyty mozesz porownac do "spustoszenia" od kortyzolu
a bilans mozesz porownac do bilansu glukozy VS insuliny w krwi ogólnie, - tu mierzalnej przez "hyperinsulinemic-euglycemic glucose clamps"
albo inaczej - hyperinsulinemic-euglycemic glucose clamps mierza poziom cukru VS glukozy, a nie to ile cukru realnie wchłania komorka
kazda komorka jednoczesnie jest budowana i degradowana
kazda komorka jest jednoczesnie ładowana cukrem, i zuzywa cukier bądz go uwalnia
hyperinsulinemic-euglycemic glucose clamps maja sens , ale w pewnych sytuacjach ten sens jest zafałszowany stanami katabolicznymi wywołanymi np podwyzszonym kortyzolem ktory czesc wtloczonego cukru wywala z powrotem do krwi i przez to zafałszowuje obraz realnej wrażliwości insulinowej
nie wiem jak prosciej słowami to opisać, musiałbym narysowac schemat chyba
grupie placebo nalezaloby wstrzykiwac przynajmniej adekwatną ilość kortyzolu do grupy z kofeiną.
ponadto musisz wrócić do korzeni dyskusji - lata temu poszła fama że
kreatyna nie jest tak dobrze wchłaniana w obecności kofeiny - kreatyna była podawana sportowcom razem z kofeiną. Nie widzę tu jednoznacznych dowodów ze kreatyny się wchłonęło mniej.
Jeśli wiecej kreatyny ubyło z mięśni pod wpływem kofeiny, to światli naukowcy powinni brać pod uwagę że osoby te trenowaly, a pod wpływem kofeiny trenowały ciężej - czyli w rezultacie zuzywali więcej energii z CP
wiesz, nie problem czytać całymi dnaimi stosy nowych i starych badań - sztuka to przefiltrowac je, i odrzucić te wadliwe, albo inaczej - odpowiedno je zinterpretować zanim się zastosuje w praktyce.