Psychika siada

Odpukać niech ktoś złapie z was kontuzje to wtedy dopiero się zaczną jazdy (wiem z własnego doświadczenia niestety od prawie 3 miechów sztangi nie miałem w rękach)

Widze ze jednak to prawda ze meska czesc spoleczenstwa coraz bardziej sie feminizuje.. bez obrazy chlopaki ale macie problemy jak dziewczynki co pisza do bravo girl a nie faceci co targaja zelazo na silowni

Taka przypadlosc choć wolę sie czuć za maly itd niz sluchac jak frajer z wloskami na zel jaki to on trening na bica wczoraj nie robil i jak go boli i jaki on zaj**isty:) Wiekszosc uwaza sie za slabych trzeba z tym zyc. Sam Mateusz Burdzy jeszcze z 2 lata temu uwazal sie za leszcza ale do jakiegos trenera pojechal ten mowi ze jest zaj**isty i juz nie ma problemu :P

panowie ja mam tak samo w ubiegłe lato było chlanie i prawie wszystko ze mnie spadło to chodziłem całe wakacje w bluzie bo wstydziłem sie pokazać moje chude lapy.. nawet patrzeć na nie nie mogłem a teraz nap*****lam i ciągle mi mało .. jak rozbiore sie do koszulki to mam wrażenie że wszyscy moje łapy oglądają i musze iść sie dalej ubrać bo nie wytrzymuje tak to juz kvrwa jest ... :/

Jedyną metodą wybrnięcia z tego jest ograniczenie do minimum oglądania się w lustrze, oraz nałogowego mierzenia obwodów, a skupienie się na treningach, diecie, i odpowiednim stylu życia.

ja teraz nie stawałem na wadze z 4 miesiące i nie mierzyłem sie z 2 i jest lepiej powiem wam ;)

no ja juz niecały rok sie nie mierze i nie waze nawet nie wiem jaka mam wage i ile mam w łapie, ostatnio stary kolega mnie odwiedzil i chcial mi łape mierzyć to az sie poszarpalismy

Jeśli podobacie się waszym dziewczynom, niech to będzie motywacją;) No i dobrze jest mieć osoby, które zauważają wasze postępy i was za to chwalą, to powinno podnosić samopoczucie. Ja tam cieszę się z każdej małej rzeczy: progresu na ćwiczeniach, mniejszych zakwasów, tego uczucia posiadania jakiejś dyscypliny w życiu. samo ćwiczenie jest już frajdą, a już wykorzystanie siły zdobytej na siłowni w realu podnosi samoocenę;)

kurva człowieku jak ja nie mam zakwasów po treningu to aż kombinuje żeby plan zmieniać itd ..

Ja brak zakwasów odbieram tak: za mały ciężar, dorzucić jeszcze. No i brak zakwasów jest chyba fajnym wyznacznikiem wytrenowania organizmu