szmaja/redukcyja

PLAN POKARMOWY NA DZIŚ

+ ogórki, mieszanka warzyw, sałata



Mam jeszcze plan treningowy, ale wypiska będzie dopiero po, wiadomo, zobaczę, ile przypakuję

A, no i mój ulubiony placek, jak zwykle nieco przyjarany :)





Zmieniony przez - szmaja w dniu 2012-03-31 11:52:48

nieco

Też zwykle mam wszystko przypalone

Ja dla odmiany niedorobione.. do końca Trudno znaleźć równowagę

Ej, ale ja takie lubię! Poza tym, w nim jest jabłko i trochę soku, wtedy się to tak przypala

TRENING



Zmieniony przez - szmaja w dniu 2012-03-31 20:57:44

Bez treningu - robotna niedziela

MISKA

Więcej nie zmieściłam. Dużo warzyw- mieszanka cukinia, papryka, cebula, pieczarki, szparagowa + ogórki, sałata






Zmieniony przez - szmaja w dniu 2012-04-01 22:17:07

MISKA

Trochę do dupy, bo jeśli nie jem ryb albo jakiegoś mięsa, to zdecydowanie wychodzi mi za dużo tłuszczu, za mało białka. Nie umiem tego zbilansować jedząc w miarę smacznie. Bo pewnie z samych jajek z dodatkiem warzyw wyszłoby lepiej, ale to jest beznadziejne jedzenie.



+ mieszanka warzyw, ogór kiszony

TRENING

20xodwrotne brzuszki
10x na stronę skos na piłce
20x normalne brzuszki

wszystko x3

do tego: interwał 3x 30/30 wioślarz + 3x 30/30 na orbim - zasapałam się i umarłam.

Zmieniony przez - szmaja w dniu 2012-04-02 20:54:22

Miska z grzechem

To ciasto drożdżowe, to nie było ciasto drożdżowe, tylko pełnoziarnista szarlotka. Ale grzech, więc kajam się.



+ warzywa: ogórki, mieszanka warzyw;

Trening

rozgrzewka - machanie kończynami, orbitrek 5 minut;
Mam problem techniczny z Sumo MC, muszę sobie pooglądać filmiki - jak dokładnie chodzą tułów i nogi;

- przy ćwiczeniu zginanie leżąc umieram przy tych 30 kg. Nie wiem, czy kiedykolwiek to przekroczę. Od 5-go powtórzenia jestem trupem.
- po MC tak mnie dziś bolały plecy, że chciałam umrzeć, doczołgać się do domu...

I tak 2 treningi na nogi/plecy lubię najbardziej.




+ sporo dzisiaj pojeździłam rowerem w mieście;

Zmieniony przez - szmaja w dniu 2012-04-05 22:17:23

I jeszcze potreningowe spostrzeżenie. Na mojej siłce pojawia się często Dorota Galińska - fitnesska. Jak patrzyłam na zdjęcia, to tam wszystko jest wielkie, a jak widzę ją na żywo, to jestem w szoku.

Ona jest malutka, drobniutka, jej pośladki są jak orzeszki. Naprawdę to fajnie wygląda. A mówię to a propos tych wszystkich wpisów "boję się, że mi urosną mięśnie" - same proporcjonalnie rozmieszczone mięśnie chyba zawsze wyglądają fajne!





W każdym razie, ja bym chciała mieć mięśnie