Haba / redukcja spasionego flaczka : )

Ja myślę, że lepiej mierzyć się co tydzień, wtedy z tygodnia na tydzień widzisz, czy są efekty i widzisz czy trzeba ewentualnie coś zmienić, czy nie

Miska z dziś:


Ćwiczenia 3x8 (pogrubione progresy):
1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej- 3, 3, 5
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej – 3, 5, 5
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 35, 35, 35
4. Wyciskanie sztangielek siedząc – 3, 3, 3
5. Unoszenie tułowia na macie leżąc na brzuchu – 3x15
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) – 3, 5, 5
7. Prostowanie ramion na wyciągu 10, 10, 15
8. Prostowanie nóg siedząc 20, 20, 25
9. Uginanie nóg siedząc, 20, 20, 25
10. Przywodziciele na ginekologu 50, 50, 50
11. Odwodziciele j.w. 50, 50, 50
12. wspięcie na palce stojąc - tu mam pytanie, maszyny brak, jak wspinam się na palce trzymając po prostu hantelki w rękach to mam problemy z równowagą może coś innego?

+ 10 rozgrzewka bieżnia marsz
+ po treningu 15 min bieżnia marsz
Zatem jutro pomiary : )))




Zmieniony przez - haba w dniu 2012-03-19 22:16:04

a co tak z bialkiem biednie?

no widzisz : ( w sumie to nie dostałam od szefowych rozpiski ile ma być, układam miske tak, żeby nie przeszarżować z węglami a reszta to jak wyjdzie. dzisiaj już pan kurier był z odżywką ale nie było mnie w domu, jutro przyjdzie to może coś podciągnę.

hmm, napewno białko lepsze prawdziwe, niż proszkowe to po pierwsze, spróbuj może troszkę mniej tłuszczy, na poczet białka? Dobre mięsko to np indyk w warzywach strączkowych jest też troszkę białka i węglowodany, mogłabyś spróbować zastąpić ryż brązowy soczewicą np, wzrosłoby też troszeczkę w białku ja np jutro planuje do jednego z obiadków upiec sobie kanapkę soczewicową (jeszcze nie wiem co mi z tego wyjdzie ), zmiksować 100g soczewicy z 2 jajkami i przyprawami różnego rodzaju może być taka inspiracja?

ja to ogólnie mam zawsze odwrotny problem, białka dobijam już duuużo, dużo, a brakuje mi najczęściej węgli.. więc dojadam dużą ilością marchewki

Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-03-19 23:01:18

No i krewetki
W lidlu dziś widziałam takie full exclusive w ramach "koszyczka luksusu" - obrane, wstępnie obgotowane, ułożone w kółeczko na tacce. Są też od dzisiaj na tackach z wąsami, oczami i nóżkami tam gdzie mięso.

Biedne krewetki... obrane, wstępnie obgotowane... z oczkami

Są spadki są, sialalalla

W nawiasach zmiany od ostatniego pomiaru tydzień temu:
Waga : 75, 73,2----------72,4 (-0,8)
Obwód w biuście(1) : 98, 96 ------------ 97 (+1)
Obwód pod biustem : 84, 84-------------- 84
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 82, 81----------- 81
Obwód na wysokości pępka : 101, 99----------- 97 (-2)
Obwód bioder (3): 104, 104------------- 103 (-1)
Obwód uda w najszerszym miejscu: 61, 60------------ 60
Obwód łydki : 38, 37------------- 36 (-1)

Cieszę się niezmiernie, szczególnie z powodu brzucha. Waga też sporo spadła, ale byłam dziś rano oddać krew no i pół litra mi odessali jakby nie patrzeć. Przyszła odżywka, kusi żeby spróbować, ale zostawię sobie na wieczór . Jutro trening, mam nadzieję, że zrobię przynajmniej takie obciążenia jak ostatnio.

brzuszyna ładnie ładnie! aż 2cm! brawo!

haba ładnie

byłam dziś rano oddać krew
W nagrodę możesz dziś nie liczyć miski oraz zjeść tatara zżółteczkiem, tudzież wątróbkę oraz wypić sok wyciskany z prawdziwych pomarańczy coby Ci się żelazo łatwiej przyswoiło (zalecenia Martucci)