pomoc w redukcji- wegetarianka

obawiam sie ze sama sobie kręcisz na siebie bicz z twoimi problemami nieznoszeniem tłustego itd.. niestety ideologie nigdy ludzkość do dobrego nie doprowadziły. Albo zdrowie albo ideologia na diecie wegetariańskiej da sie zdrowo zyc, na wegańskiej .. właśnie znowu jakaś weganka z Holandii zamordowała swoje dziecko ideologia

pamiętaj o orzechach (poza ziemnymi)

obliques

obawiam sie ze sama sobie kręcisz na siebie bicz z twoimi problemami nieznoszeniem tłustego itd.. niestety ideologie nigdy ludzkość do dobrego nie doprowadziły. Albo zdrowie albo ideologia na diecie wegetariańskiej da sie zdrowo zyc, na wegańskiej .. właśnie znowu jakaś weganka z Holandii zamordowała swoje dziecko ideologia

nie wiem do czego to się ma odnosić? jestem lakto-owo wegetarianką, po prostu po tłustych posiłkach mam bóle brzucha i wymiotuję i co to ma do weganizmu i zabijania dzieci? to już nie można mieć ograniczeń żywieniowych? :/

Next, trochę chyba z tymi tłustymi rzeczami to sobie wmawiasz. Skoro dajesz radę jeść oliwę a nie dajesz rady wypić np. mleka czy zjeść jajka, w których ilość tłuszczu jest nieporównywalnie mniejsza, to może to nie o tłuszcz chodzi?

kocio2009

pamiętaj o orzechach (poza ziemnymi)

bardzo dziękuję! jutro pójdę kupić jakieś, dziś dodam sobie do drugiego śniadania 40g nasion słonecznika.







Zmieniony przez - next.lifetime w dniu 2012-02-19 11:55:58




Zmieniony przez - next.lifetime w dniu 2012-02-19 11:56:21

Wrzucona przez Ciebie dieta to tragedia. Nabiał i soja.

Ruda_29

Wrzucona przez Ciebie dieta to tragedia. Nabiał i soja.

no właśnie dlatego tu jestem, kiedyś byłam u dietetyka, ale dieta jaką mi zalecił składała się głównie z węgli i wykluczała tłuszcze, a czytając forum, widzę, że tłuszcze są ważne i głównie stosuje się tu diety niskowęglowe

niestety nie mogłam wyedytować postu, generalnie dodałam nasiona słonecznika

Ruda_29

Next, trochę chyba z tymi tłustymi rzeczami to sobie wmawiasz. Skoro dajesz radę jeść oliwę a nie dajesz rady wypić np. mleka czy zjeść jajka, w których ilość tłuszczu jest nieporównywalnie mniejsza, to może to nie o tłuszcz chodzi?

no nie wiem, ale po mleku i jajkach mam właśnie problemy z brzuchem, może mam jakąś nietolerancję pokarmową? zawsze unikałam tych produktów, bo się po nich źle czułam

"głównie stosuje się tu diety niskowęglowe"...pozwolę się z tym nie zgodzić, bo wiele lejdis ma wlasnie ww w dietach i chudnie na zbilansowanych. LC nie jest dla kazdego i nie na kazdym etapie redukcji. co do slonecznika- zastap go orzechami, bo slonecznik nie ma najlepszych tłuszczy. byloby swietnie, gdybys do owych jaj sie przemogła (spróbuj moze na razie po jednym jesc i zobaacz jak zareaguje organizm). mleko mozna w ogole wywalic- do niczego nie potrzebne (bo zapewne masz na mysli te sklepowe coś, czego mlekiem nawet nie mozna nazwać

Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2012-02-19 12:06:44

Wiesz co... mleko to nabiał, czyli coś, co stanowi podstawę Twojej diety. Spożywasz tego ok. 0,5 litra dziennie (a pewnie zdarzają się dni, kiedy zasysasz więcej). WYwal nabiał w ogóle , a podejrzewam, że i brzuch się uspokoi.
Piszesz o ew. nietolerancji, a spożywasz tego takie ilości, że szok.

Jajka jedz na miękko lub pij surowe - też powinno pomóc.

Spróbuj ułożyć dietę 1700 kcal, 120 białko, 60 tłuszcze, reszta ww. Całkowicie wyeliminuj nabiał.