SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

problem przy zejściu na niżą liczbe powtórzeń

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2282

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 653 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 23067
sprawa wygląda tak. WL zacząłem od 3,3,3. progresja +2-2,5 kg na tydzień. wszystko szło ładnie przez 8 tygodni. Ostatnio stwierdziłem że idzie coraz ciężej wiec wejde na 2,2,2. Ide na trening z przekonaniem że jak dopiero wchodze na dwójki to bedzie łatwo i przyjemnie, standardowo dołożyłem 2kg i... myślałem że sie posram :| ledwo co dałem rade.
czemu to tak jest?
już kiedyś pisałem o tym, sprawa byla identyczna z tym że wówczas byłem na 5,5,5. Sene stwierdził że na tym poziomie to sie nie zaczyna od 5 bo sie wytrzymałość wypracowuje i potem są takie cyrki.
Ok. zacząłem od 3 i znowu to samo. czemu?

Nie wiem czy dobrze. ale mam zamiar w tym tygodniu zrobić sobie wolne. i od nastepnego zacząć 2,2,2 tylko z troche niższego pułapu, odjąc jakies 5-6kg?



Zmieniony przez - Maggot515 w dniu 2012-02-15 17:06:26
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 308 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 20596
cofke rób o 3-4 treningi do tyłu ale teraz już na 2,2,2

"Ludzka siła wyrasta ze słabości"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Maggot515
czemu to tak jest?


Wbrew temu co Ci w tym dziale będą ludzie pisać- człowiek nie jest maszyną, i progres jest skokowy, a nie liniowy.
W programach liniowych- jesteś silny tylko pare razy w roku, na koniec cyklu, co teoretycznie powinno działać,ale jest bujdą.
Zresztą ja się nie znam... poczytaj o adaptacji pod TS programów bułgarskich dwuboistów czy o Westside Barbell, to nie będziesz miał takich sytuacji w przyszłości.

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Maggot a jak to wyglądało ciężarami? Ogólnie to pewnie zadziałała ta sama zasada co przy 5tkach. Poza tym każdemu zdarzają się słabsze dni.

Autopsy jak zwykle swoje "przeczytane doświadczenie" przelewasz na forum Może z czasem zrozumiesz, że przekombinowane plany nie są tak skuteczne jak te proste, liniowe co widać na przykładzie praktycznie całej reprezentacji Polski i nie tylko. Ale jak potrenujesz jeszcze parę lat to pewnie się przekonasz do prostych "rodzimych" metod. Chociaż pytynie czy nie szkoda Twojego czasu, bo warunki do dźwigania masz naprawdę dobre i mimo krótkiego stażu mógłbyś już w tej chwili naprawdę sporo dźwigać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 653 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 23067
I tydzień zacząłem 79kgx3,3,3
VIII było już 96x3,3,3
IX 98x2,2,2
nie wiem czy słabszy dzień. psychicznie byłem nastawiony raczej super pozytywnie.
to co Sene tak jak pisałem wyżej bezie dobrze? tydzien wolnego, zejść z ciężarem i jechać dalej od 93x2,2,2 ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Senegroth ale mnie przejrzałeś ciiicho bo się jeszcze wyda

Senegroth
Chociaż pytynie czy nie szkoda Twojego czasu

Dla mnie "droga" jest celem samym w sobie,choćbym miał dojść do nikąd ;)
http://users.hol.gr/~barbanis/cavafy/ithaca.html

Senegroth
bo warunki do dźwigania masz naprawdę dobre i mimo krótkiego stażu mógłbyś już w tej chwili naprawdę sporo dźwigać


Jak mnie poprowadzisz to będę robił kropka w kropkę co przepiszesz

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Autopsy nie wiem czy to była ironia ale ogólnie to bym Cię chętnie "przygarnął" ale po pierwsze nie jesteś studentem PŁ a po drugie już dość ciasno u nas jest:/ Dobre prowadzenie zawodnika TS przez sieć jest raczej awykonalne dlatego akutalnie w zasadzie nikogo nie prowadzę. Ewentualnie kogoś kogo już dobrze znam od dłuższego czasu i kto dysponuje już przyzwoitą techniką. Dlatego jeśli kogoś biorę to raczej na osobiste treningi, żebym mółg na bieżąco wszystko obserwować i wprowadzać ewentualne zmiany.

Maggot nie pamiętam jakiego maxa miałeś ale jeśli +115 to raczej słabszy dzień(może pracowałeś więcej tego dnia, albo jaki stres itp sprawy) dlatego ja bym raczej kontynuował plan.

PS Ciekawa filozofia Mam podobnie chociaż poza tym, że trening jest celem samym w sobie to jeszcze celem jest stawanie się coraz lepszym, silniejszym.

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2012-02-19 16:12:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 653 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 23067
Max mialem 113, ale to byla forma zaj**ista wtedy i oczywiście wypadła mi przerwa prawie 2miesiące, wiec jak zaczynałem forma byla z pewnością gorsza.

Ten tydzien miałem do dupy. Przez pewną kobiete... Nie bede sie wam tutaj panowie rozpisywał. w każdym razie prawie nic nie żarłem i zleciałem z wagi 3kg.

Teraz biore sie w garść. I jedziemy dalej, ale jednak troche zejde z obciązeniem.

I Sene pytanko mam.

Mysle żeby dorzucić wyciskanie z deski teraz na dwójkach. Dociskanie to sie chyba nazywa? Ze deska 10cm na klate i do deski wyciskamy.

Myślisz że mozna to dołożyć? Tylko teraz pytanie jak? Jak mam 3 treningi dzien po dniu (pt,sob,niedz).

I
MC, drążek, bic
II
Wl 2,2,2
wycisk wąsko 2,2,2
poręcze 6,6,6
III
nogi

czy normalnie do treningu II to wcisnąć? czy może zrobić I-klata. II-MC III-nogi i do III samo dociskanie jeszcze po nogach?

gdzie to upchać i od jakiego cięzaru zacząć ?


Zmieniony przez - Maggot515 w dniu 2012-02-19 20:51:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Ciekawy rozkład jazdy W czymś takim raczej dołóż do 2giego dnia. Ewentualnie rozłóż to jakoś innaczej np:

PT
ciąg na zmianę z przysiadem(co tydzien zmiana)
ławka klasyczna
ćw pomocnicze do siadów i ciągów czyli cos na prostowniki grzbietu,poślad,2jki,4ri brzuch

NDZ
Dociskanie z dechy
ćw pom do ławy
drążek
biceps

Dociski zacznij od jakiegoś nie za dużego ciężaru. To pierwsze Twoje zetknięcie z tym ćw a w koszulce pewnie za dużo nie robiłeś, więc przy ciężarach, którymi aktualnie operujesz to 100kg na 2-3powt w 3-4 seriach powinno być ok na początek

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2012-02-20 00:49:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Maggot wybacz,że Ci zasmiece temat,ale w "spamie" w różnych tematach zawsze rodzą się najciekawsze dyskusje

Senegroth,
Nie to nie była ironia, chętnie oddałbym się pod czyjąś opiekę na kilka miesięcy
Podstawowa sprawa jest taka,że w zasadzie nie czuję się związany z TS, z tej prostej przyczy,że nigdzie nie startowałem.
Zwyczajnie interesuje mnie SIŁA, ta kompleksowa, a nie ograniczona do 3bojów (najbliżej mi więc do idei wszechmocnych strong manów, niestety w Polsce brak takich zawódów do 90kg).

I to nie jest tak,że stoje w miejscu- jestem silniejszy z każdym dniem w każdym ćwiczeniu za które się biorę.
Choć mam ogromne problemy z powiększeniem WL- osiągam "cel stawania się coraz lepszym,silniejszym".
Robię to po swojemu, bo nigdzie mi się nie spieszy, poza tym uważam,że [parafrazując tekst z "Fight Club"] "jesteśmy unikalnymi płatkami śniegu*" i jedyna droga do doskonałości prowadzi przez EKSPERYMENT na własnym ciele.
*oczywiście klasyczny sfd'owski tekst "na sztangę doj**ać niczego się nie bać" jest podstawą w budowaniu siły i sylwetki i tyczy się wszystkich

Senegroth
Autopsy jak zwykle swoje "przeczytane doświadczenie" przelewasz na forum

Właśnie mam wrażenie,że jestem ostatnią osobą o której można by powiedzieć,że jest "teoretykiem". Choć zabrzmię jak cipa, to przyznam szczerze,że czuje się troszkę urażony, bo kolejny raz dostaję od Ciebie taki tekst
Cokolwiek piszę na forum piszę w oparciu o swoje doświadczenie i obserwację innych osób.

Senegroth
Może z czasem zrozumiesz, że przekombinowane plany nie są tak skuteczne jak te proste, liniowe co widać na przykładzie praktycznie całej reprezentacji Polski i nie tylko. Ale jak potrenujesz jeszcze parę lat to pewnie się przekonasz do prostych "rodzimych" metod.


Nigdy nie proponowałem komukolwiek przekombinowanego planu.
Ani WSB, ani High Frequency Training, ani 5/3/1, anid "długofalowy(...)", ani HTED, ani 15/10/5 , ani Sheiko, ani jakikolwiek inny program siłowy nie są programami trudnymi ani zawierającymi rzeczy przekombinowane.
Zawsze masz:
-ciężkie ćwiczenie z progresem
-ćwiczenia dodatkowe, z założenia lżejsze
Różnice pojawiają się tylko w sposobie progresji
-"zrób więcej powtórzeń" (5/3/1)
-"przez 3 miesiące powiększałeś wynik w ćwiczeniach zbliżonych głównego boju- teraz możesz go powiększyć" (WSB)
-"stale powiększaj objętość na prawie maksymalnych ciężarach" (HFT)
-"kieruj się procentami,matematyka daje progres" (5x5 z procentami)
itd. itd.

Metody liniowe mają szereg wad,już kiedyś o tym wspominalem
Jak obserwuję dzienniki czy poczynania ludzi stosujących właśnie takie metody to widzę jedno- są silni tylko 3-4 razy w roku. Reszte roku są "w roztrenowaniu", "na redukcji masy" i "dopiero zaczynają budować siłę".
Mnie to nie bawi. Chce być silny dziś i jutro, i móc maksować kiedy tylko chce,a nie pod koniec cyklu "bo wtedy kreatyna najmocniej działa*".
*BTW. kiedyś usłyszałem od jakiegoś kolesia: "jak to nie bierzesz kreatyny i chcesz zrobić siłę?"...
Jakoś mnie tak ta wspaniała kreatyna z PxS'a nie zamiata jak ludzi na pewnym forum, domyślać się tylko jak to się dzieje,że robią takie szybkie progresy. Zresztą WZOREK pięknie to skomentował w wywiadzie dla 3bój.pl

Uważam,że autoregulacja ma przewagę nad jakąkolwiek ustalaną wcześniej progresją. Dorzucamy do pieca wtedy,gdy czujemy się dobrze,a nie wtedy,gdy nam każe rozpiska na kartce.
Nie wiem czy czytałeś mój artykuł(i kolejne wypowiedzi) na temat autoregulacji- ale byłoby mi miło gdybyś to zrobił ;)
https://www.sfd.pl/[ART]_TOTAL_CHAOS_TRAINING_by_AUTOPSY-t801191.html

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Wybacz nie chciałem Cię urazić. Forum jest po to żeby wyrażać własną opinię i to jest ok ale pisząc:

W programach liniowych- jesteś silny tylko pare razy w roku, na koniec cyklu, co teoretycznie powinno działać,ale jest bujdą.


Obrażasz elitarnych zawodników, którzy stosują takie plany. Poza tym nie wiem skąd wniosek, że są silni parę razy w roku. To nie jest tak, że jak na starcie usiadłeś 300 to 3 tygodnie po już 260 Cię zabija. Zejdzie pewnie do jakiś 280-285. Poza tym siła nie ginie, ona tylko pozostaje w uśpieniu i można ją w ciągu 4-6 tygodni wybudzić do prawie maximum ale to nie ma sensu z punktu widzenia robienia dalszego progresu.

Nie mam nic do planów o których piszesz ale często są przerelamowane lub nie do końca się sprawdzającą w sensie technicznym. Przykładowo trening WSB będzie się sprawdzał u ciężkich i doświadczonych zawodników z WPC, gdzie dajmy na to przysiad w sprzęcie nie jest aż tak techniczny jak w IPFie. Chodzi mi o rotację ćw "zbliżonych" do głównego boju. Wyobraź sobie zawodnika z IPFu który robiłby przysiad w pełnym sprzęcie co 3-5 tygodni a reszta to różnego rodzaju GM, boxy itp. Nawet doświadczony squatter miałby problem ogarnąć sprzęt i robić w nim wynik siadając tak rzadko. Podobnie rzecz ma się z koszulką w WPC przepisy są duże mniej restrycyjne i nikt tam nie martwi się o takie szczegóły jak podniesienie głowy, opuszczanie na brzuch czy ruszanie stopami. Ma być wyciśnięte i już. Ogólnie koncpecja WSB jest w porządku i u zaawansowanych zawoników(szczególnie tych trenujących RAW) powinna się sprawdzać. Jako inny przykład mogą podać metodę Darka Mirowskiego na mc. On zaczyna robić je 11 tyg przed startem kończąc na 2 tyg przed. Jemu to służy bo:
- jest doświadczonym zawodnikiem, narobił się w życiu tych ciągów i nawet jak nie za często je robi to technikę jako taką ma
- jest ciężki, więc wolniej się regeneruje i robiąc przez cały rok ciągi razem z siadami przetrenowaby się, więc wystarczają mu same siady, który uderzają w niemal te same ogniwa co ciąg

ale średnio zaawansowany zawodnik korzystając z tych rad za dużo by nie ugrał

Co do Twojego tematu o "chaosie" to czytałem ale jak doszedłem do

Przeszedłem przez chyba wszystkie możliwe filozofie i systemy treningowe od treningów 1x w tyg do treningów 6x w tyg,od singli w kilkunastu seriach do 20-30p w pojedynczych seriach,od zwielokrotnionego upadku mięśniowego do totalnego unikania go, od partii ćwiczonych raz na dwa tyg,do partii ćwiczonych 6x w tyg,od wielbienia pompy do jej nienawiści i wyłącznego stymulowania CUN.
"Wszystko działa-nic nie działa wiecznie"


i zobaczyłem, że wtedy miałeś koło 1,5 roku stażu to darowałem sobie komentarz

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2012-02-23 10:51:56
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Brak wiedzy

Następny temat

XXI MP Seniorów oraz Jun. do lat 18 i 23 w WL- 23-25.03.2012

WHEY premium