Poprawa kondycji

Witam, jestem nowy na tym forum. Otóż, borykam się z pewnym problemem, mianowicie zamierzam, zaraz jak się zrobi cieplej zacząć trenować boks. Zawsze uważałem ten sport za bezsensowny i zbyt brutalny, lecz pewne okoliczności zmusiły mnie bym zaczął rozglądać się za jakąś SW. Gdy obejrzałem kilka walk MIke Tysona, oraz innych gwiazd, przeczytałem wiele artukółów...muszę przyznać...to bardzo piękna Sztuka. Tak..sztuka...sztuka umiejętnie zadawanych ciosów i uników, sztuka wytrzymałości i próba charakteru. Nawet nie zrażają mnie opinie przeciwników tego sportu "kapeć zamiast nosa, wstrząsy mózgu" Tak naprawdę zagrożenie może nas nawet czekać przed komputerem "wybuchnie, spali włosy i klops" Mam zamiar wziąć się ostro do treningów...moim marzeniem jest coś osiągnąć. Ale nie o tym chciałem pisać, otóż moim problemem jest brak kondycji. Zawsze byłem pulchnym człowieczkiem, który ledwo co się ruszał, teraz w wieku 14 lat ważę 65 kg....wyglądam jak dziecko/nastolatek, a nie jak stwór z Mc'donalda, ale niestety.....kondycją się już pochwalić nie mogę. Kilka prostych ćwiczeń, albo 0,5 km biegu i jestem cały spocony, a usta mam już MAKSYMALNIE szeroko otwarte i łykam każdy gram powietrza. Oczywiście...po tym jak schudłem i zacząłem wykonywać pewne ćwiczenia siłowe, jazdę na rowerze itp.: dostrzegłem znaczną poprawę mojej sytuacji...lecz tu moje pytanie. Jak zwiększyć tę poprawę? Moja obawa tkwi w tym, że 2 kluby do których przymierzam się zapisać (znaczy zapiszę się do jedndego, a rozważam miedzy nimi wybór :D) są prowadzone przez profesjonalistów, którzy najpewniej nie będę się cackać zbytnio ze mną. Nie chciałbym paść po samej rozgrzewce :P Drodzy forumowicze... liczę na udzielenie mi trafnych rad. Przymierzałem się do biegów...lecz od tego odciągnęła mnie moja mama, z powodu niskiej temperatury. Codziennie jeżdżę 3 km rowerem do szkoły, od 5 lat.....jakoś nie widzę efektów, znaczy...źle to ująłem. Efekty są...lecz nie satysfakcjonujące. :) Może jakieś brzuszki? Pompki? Bo hantle to wiadomo....siła nie kondycja. Może bieg w miejscu? Bardzo liczę na Wasze opinie i rady. Pozdrawiam :]

Zmieniony przez - Eson w dniu 2012-02-09 14:24:27

Eson

Szczupły, zwinny, szybki i silny! <---moje marzenie :)

Trenuj solidnie to się samo zrobi.

1.dlaczego dopiero jak będzie ciepło zamierzasz iść na boks?
2.na kondycję interwały ale na początek zwykł bieganie tempem przez 40 minut mniej wiecej do tego musisz dojsc
3.wiadomo ze na poczatku bedzie ciezko ale trenerzy wiedza co robia
4. domu duzo nie zdzialasz

Zmieniony przez - Geng w dniu 2012-02-09 15:00:43

Spoko, na treningu Cię na śmierć nie zamęczą. Jak możesz to od razu idź na ten boks. Teraz no to faktycznie trochę zimno na bieganie, mi się dobrze biega jeszcze do -5, ale i tak się robi nieprzyjemnie już troszkę. Jak nie możesz naprawdę od razu na boks iść to sobie w domu rób pompki, brzuszki, przysiady, grzbiety, jak masz drążek to się podciągaj. Na kondycje możesz kupić skakankę i skakać na niej, jak się cieplej troszkę zrobi to zacznij biegać.

Tak...na boks dopiero od marca, raz brat wtedy będzie miał więcej czasu i zapiszemy się obaj, dwa zawsze lepiej iść z buta to 3,5 km przy +10 niż przy -20. Choć coś czuję, że jak się wciągnę to później i to nie będzie dla mnie barierą. :) Tak....biegać na pewno zacznę....czy będę psychicznie nastawiony na systematyczne biegi...to się zobaczy, choć myślę, że tak. Zresztą mama już postawiła warunek, że zafunduje mi taką imprezę dopiero jak będzie ciepło i jak będzie chodził ze mną brat :D Musiałem jeszcze się z nią targować, bo twierdziła, ze od razu wezmą mnie an sparing ż 2 metrowym gorylem i nie wrócę żywy do domu...i chciała mnie zapisać dopiero na wakacje ;p Wytłumaczyłem jej to i teraz systematycznie zawracam gitarę tym boksem....więc raczej mnie zapisze :) Dlatego też czekam do marca ;p

No to całkiem nieźle, szczególnie, że jeszcze tylko kilka tygodni. Oby Ci chęci nie brakło i sił. Na początku może by ciężko ale z każdym treningiem będzie lepiej.

Mam taką szczerą nadzieję. Boks to piękny sport...choć czasami brutalny, co odstrasza dużą część społeczeństwa to treningów ;p

Co to jest 3,5 km na piechotę? 30 minut lekko rozgrzewającego spaceru.
Nie marnuj czasu idź na trening.

Uprawiaj tyle sportów ile możesz (piłka, siatkówka ito) ale w hali jakieś oczywiście. Bo wtedy łaczysz przyjemność ze sportem. W domu wyszukaj se jakieś filmiki na youtubie gdzie uczą podstawowe ciosy (prosty,sierp,hak) i spróbuj coś z tego sie nauczyć. W szkole na WFach zawsze dawaj z siebie wszystko. Jeśli jesteś gruby to nie jedz fast foodów i słodyczy, ale też nie stosuj jakiś diet niskokalorycznych bo w twoim wieku są niewkazane.
Mam nadzieje że pomogłem,Pozdro

Nie ucz się nic z filmików na YT tak jak tutaj kolega wyżej proponuje bo narobisz sobie tylko złych nawyków i może być ci się trudniej ich oduczyć! Tak to wystartujesz od zera, przeciez jeszcze niecały miesiąc więc rób kondycję tak jak wyżej było proponowane jeśli chcesz się przygotować

Tagashi- przed moim oierwszym treningiem zobaczyłem pare filmików np. jak poprawnie wykonać prawy i lewy prosty, potem podczas treningu jak trener uczył mnie ten cios zauważył żę już (nie perfekcyjnie) go umiem, wiec myśle że te filmiki troche mi pomogły

Wiesz tobie mogły pomóc z nim nie musi być tak samo. Tak jak wspominałem niech już poczeka to 20dni i zacznie tak jak ma być w sekcji