Jest ok. Tzn. pod względem jedzenia, bo jem dużo więcej, aniżeli wtedy, tylko waga ... od tamtej pory, kiedy założyłem temat miałem 66,3 +/- kg, a na dzień dzisiejszy waga wskazuje 68-68,5. W tych granicach, więc pomimo, że jem więcej i regularnie bo po 5-6 posiłków, to waga wzrosła o nie wiele kilogramów. Choć miałem moment, że ważyłem prawie 71 kg, nie całe 3 tygodnie temu, to przez stres związany z brakiem pracy, waga znów spadła, i dziś rano na czczo miałem 68,3 (a i pewnie dużo resztek jeszcze siedzi we mnie, bo wczoraj późno zjadłem wiejski + naturalny + dużo truskawek).
Jak coś, to wal z pytaniami. Pozdro !
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!