Tydzień 3 Trening 3
Pany proszę o radę.
Jakoś waga idzie mi bardzo powoli w górę. Pierwsze 2 tygodnie szybko skoczyło parę kilo (woda itp zapewne), ale teraz rośnie baaardzo delikatnie. Ciągle w granicach 101kg.
Zastanawiam się czy nie dorzucić może jeszcze jednego posiłku. Jakiś ser biały, owoc lub coś w ten deseń.
Mimo wszystko sylwetka zmienia się na plus, mięśnie są wyraźne, spompowane. Żyły ładnie powyłaziły na wierzch.
Klatka
Wyciskanie na poziomej
60kg - 15 ruchów rozgrzewka
100kg - 10 ruchów
120kg - 10 ruchów
140kg - 4 ruchy
Wyciskanie na skosie, głową do góry
100kg - 10 ruchów
110kg - 8 ruchów
120kg - 6 ruchów
Wyciskanie na maszynie na dół klatki
80kg - 12 ruchów (40kg na rękę)
100kg - 10 ruchów (50kg na rękę)
120kg - 10 ruchów (60kg na rękę)
Rozpiętki na skosie 15stopni
16kg na rękę - 3 serie po 10 ruchów - wolno i dokładnie
Pompki w podporze na hantelkach
3 serie 15/10/10 ruchów
Na koniec brzuch, 2 serie po 4 ćwiczenia w super serii.
Podsumowanie
Jak widać po wynikach, w stosunku do ubiegłego tygodnia można zaobserwować, że siła znacznie się zwiększyła.
Tydzień temu 130kg na płaskiej poszło na 4 ruchy, teraz już 140kg. Wczoraj te 140kg łatwiej mi poszło niż 120kg, gdzie męczyłem się mocniej.
Wyciskanie na skosie też mamy progres. Weszliśmy już na 120kg.
Od przyszłego tygodnia nastąpi zmiana. Klatkę będę robił już w poniedziałek co by po weekendzie być wypoczętym i wchodzić na rekordy
Doradźcie Panowie co zrobić z dietą, czy dołożyć jeszcze jeden posiłek, może zwiększyć dawkę mięsa w posiłku? Z 200g na 250g?
Dieta, którą mam rozpisaną, jest tylko wzorem. Codziennie modyfikuję ją, wczoraj na kolację, zamiast piersi z makaronem, wrąbałem pierś 200g z jajecznicą i pieczywem MACA. Na śniadanie dołożyłem też 3 jajka. Więc białka mam sporo więcej jak 3g na 1 kg masy. Może węgli za mało?