SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Manieczki hard mass

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29210

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 381 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 47758
Hehe też tak miałem wiem jak to jest ale szkoda zdrowia nie ma co przesadzać trzeba dać organizmowi też odpocząć ;)

Je..baĆ k***y w przepocontch majtacH!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 167 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 127112
i jak cisniesz dalej?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1895 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 27862
Cisnę cisnę. Chciałem zrobić parę zmian, ale zostaje pierwsza i pierwotna myśl
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 167 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 127112
kawal dobrej roboty odwalasz,
napisz od czasu do czasu jak tam leci.Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1895 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 27862
dzięki kolego!

Teraz leci 11 tydzień (powoli schodzę z większych dawek) ogólnie powiem szczerze, że ni zaobserwowałem różnicy większej po tym jak wrzuciłem testa 750 - 1000mg i więcej deki. Waga stoi w miejscu, jedynie progres mam na ciągu/klacie/przysiadach bo stopniowo zwiększam ciężary. Więc coś tam idzie do przodu powoli.
Teraz już ciężko o duże przyrosty i wzrost siły, dlatego myślałem nad zmianami bo wiadomo każdy chce więcej i jak najszybciej, a tutaj mi trochę stanęło. Chyba bigoreksja daje znać o sobie hehehe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 841 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 47621
Manieczki8: Pryjemnie czyta sie Twoja relacje, ale moze zrob jakies podsumowanie, np. wymiary, wyniki silowe, tj zanim zrobisz zmiane srodkow.
Cisnij dalej ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1895 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 27862
Podsumowanie zrobię przed mostkiem, spiszę wszystko ładnie i czytelnie.

Wymiękam już z dietą, 11 tygodni jedzenia kurczaka dało mi się we znaki. Teraz często podjadam "gorsze żarcie". Jem kuraki, ale dodaję ser, czasami majonez, zapiekam w piekarniku, już chyba wszystko robiłem z kurczakami. Ryb już nie ruszam bo mi waga spada jak zaczynam jeść cześciej niż jeden dzień.

dziś dodatkowo od rana coś mnie bierze... pierwszy raz od wejścia na bombkę, ale zarzuciłem już teraflu i rano powinno być ok.
Największy problem mam z syfami na barkach i na szyi. wywaliło mnie ostro po wejściu na większe dawki. Nie wygląda to dobrze jak sie rozbiorę. Dodatkowo skończył mi się cynk, a nie miałem czasu nawet dokupić.

Dziś były plecy, cieżary zróżnicowane, spora intensywność, ale męczył mnie ostry kaszel to nie ćwiczyło się najlepiej. Ciąg za to 4 serie 100kg max. Nie chce co tydzień jechać swojego maxa żeby się nie za/je/bać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 85 Napisanych postów 14048 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 165707
byc moze przetrenowanie. jak cisne ostro i po paru miesiacach nie mam sily sie juz futrowac zarciem, a do tego zaczyna mnie brac chorobsko, to juz wiem, ze zaoralem organizm. wtedy zwykle jest czas na mostek i lekkie zluzowanie - mimo, ze sila dalej idzie, to mam coraz mniejsza ochote na trening. dla mnie to jasny sygnal, ale kazdy jest inny.

Zmieniony przez - chudzina w dniu 2012-03-29 22:59:14

STERYDY = ŚMIERĆ

adin, dwa, tri .... tolka spakojna

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1895 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 27862
Dokładnie tak jak jak opisujesz... Teraz ochota mniejsza do treningu, aż się czasami nie chce. Już i tak z górki więc nie będę się forsował zbytnio.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1895 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 27862
Po ciężkich dniach, tygodniach, zejściach na mostki, nie udanym zabiegu z clenem... od poniedziałku zacząłem propa (balkan) + tren (atomic).

Ostatnimi czasy już nie było takiej motywacji jak na poczatku, żarcie zmieniłem delikatnie, pozwalałem sobie na więcej przyjemności
Wydaje mi się, że jedzenie w tym wszystkim jest najtrudniejsze, utrzymanie tego i przestrzeganie to katorga. Przygotowywanie wszystkiego zajmuje od groma czasu, nie zawsze się chce, w dodatku zazwyczaj wszystko robione na szybko, w pracy na zimno... bleee

Treningi ciągle kontynuowałem, ale lekko dalem na luz.

Tak jak wspomniałem w poniedziałek zacząłem moją nowość.
Jestem baaaaardzo pozytywnie zaskoczony Poszły dopiero 2 strzały propa (po 100mg) i trenu (50mg). Chłopaki pisali, że ponoć za mało trenu, ale nie mialem jeszcze z nim kontaktu, nie chciałem wpadać od razu na głęboką wodę i uważam to za dobry ruch.

Siła już dziś wzrosła niesamowicie, pompa na treningu masakryczna, od razu chce się żyć i z utęsknieniem czeka na kolejny trening
Wygląd w ciągu 4 dni na ogromny plus, ale to jest zasługa rygorystycznej diety (ktorej nigdy do konca nie potrafiłem utrzymać - np smażone żarcie non stop). Teraz tylko gotowana pierś, 4 razy dziennie, na wieczór świeży łosoś lub mielona wołowina (tatar). Delikatnie obciąłem wegle, nie zjadam po całej torebce ryżu do mięsa, dzielę torbe na 2. Do każdego dania 20ml oliwy.
Dodatkowo suplementacja BCAA przed treningiem 10g i to samo po, przed areobami. Wrzuciełem też na mostku monohydrat activlabu i tak ciągne do teraz jeszcze (2 tydzien). Białko z prochu tylko rano, ewentualnie po areobach i bezpośrenio przed snem + oliwa.

Treningi od razu wrzuciłem na maxa, nie ma co się opier..... Po każdym treningu dołączyłem po raz pierwszy w życiu areoby - na razie 20/25 minut na orbitreku.

Co do towaru, wspominałem w temacie balkana, że dupka delikatnie obolała, ale nie ma tragedii.
Trenik przy pierwszym szocie bez kaszlu, ale chwile później dość mocno mnie przydusiło Nie moglem przełknąć śliny.
Kolejny już bez historii, ale wczoraj w nocy miałem pierwszy raz w życiu tak zdrętwiałe łapy, że musiałem aż wstać i machać, żeby odżyły Wcześniej coś takiego mnie łapało, ale to był lajt. Trochę łeb mnie napierdziela, ale to pewnie przez ciśnienie i czuję się strasznie doj**any, ale jak już dostanę cięzary to idzie!!

Dziś poszły barki, je.b.nąłem swój rekord w wyciskaniu na maszynie typu hummer (wyciskanie na przód, wolnym ciezarem)
Na rękę załadowałem w ostatniej serii 95kg co daje razem 190 + z 5kg każda rączka maszyny

Podsumowując znowu mam fazę. Chcę utrzymać wagę i wy.je.bać tłuszcz i wodę z siebie. Na tę chwilę waga ok 101.
Na mostku przy lżejszych treningach prawie nic nie pospadało, może pompa mniejsza bo delikatnie woda zeszła, ale już nadrabiam jakość więc zobaczymy jak się rozbuja na maxa.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cykl na Propie + Meta

Następny temat

Wolny Testosteron Wyniki Badan

WHEY premium