Mareczuczek-Metoda Lafay-Dziennik

Jak dla mnie to to przedtreningowe możesz odpuścić na rzecz bogatszej rozgrzewki, np tej z planów Mawashiego połączonej z Lafayową
A z B1 cierpliwości

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-29 23:10:01

Poziom I.1 trening nr.12 30.12.2011

B1=7/7/8
A6=10/10/12
A2=11/10/11
D=12/12/13
C1=8/7/8
G=17/18/16
K2=15(100cm)/15(90cm)/12(80cm)
Ź*=30/30/30/30

Ź*=ściskanie ściskacza

Ogólnie nie najgorzej, B1 wydaje mi się że lepiej mi idzie ale muszę się jeszcze troche niżej opuszczać, może ból mostka niedlugo ustąpi. Odpuściłem sobie ćw E i F bo stwierdzilem że nóg narazie nie bede katował.

Zmieniony przez - Mareczuczek w dniu 2011-12-30 21:03:34

Dlaczego bez nuk ?

Treningi są długie przez to. Na II poziomie jak bd przerwy po 25sek to bede robil

na II poziomie to nie dasz rady z seriami x powtórzenia ;]

Troche mnie nie było :D Czas uzupełnić dziennik ;)

Poziom I.1 trening nr.12 3.1.2012

B1=7/7/5
A6=12/12/13
A2=12/12/12
D=13/12/12
C1=10/8/8
E=15/15/15
F=15/15/15
G=18/18/18
K2=15 (100cm) / 12/12 (90cm)
Ź*=30/30/30/30/30

Poziom I.1 trening nr.13 5.1.2012

B1=8/8/8
A6=10/10/10
A2=12/12/12
D=14/13/12
C1=10/10/8
E=15/15/15
F=15/15/15
G=20/20/20
K2=12/11/11
ź*=30/30/30/30/30

To już prawie koniec 2 tyg.ćwiczenia planem b1,a6,a2,d,c1,e,f,g,k2,ź więc kolejny trening już na programie 2 :)
Hmm jest to już prawie miesiąc z Lafayem więc podzielę się z wami moimi odczuciami, samopoczuciem, efektami itp :)
Mogę powiedzieć tyle, w bardzo krótkim czasie ogromny postęp. Z początkiem grudnia ledwo robiłem 1 powtórzenie na drążku, teraz podchodzę sobie bez rozgrzewki itp i cisnę bez problemu kilka powtórzeń. Dipsy ach te dipsy, na początku treningów B=0 teraz B1 robię 3 serie i tak bardzo się nie katuje. Za jakiś czas znów zrobię test ćwiczenia B i zobaczymy czy jest jakiś progres.
Co do sylwetki, zdjęcia mam porobione aczkolwiek efekty nie są tak bardzo zauważalne gołym okiem. Tam gdzie zwykle był sam tłuszczyk teraz bardzo wyczuwalne są twarde mięśnie :) Wg. mnie spadło mi trochę sadełka z brzucha lecz później się zmierzę i dopisze czy to nie jest tylko jakieś złudzenie :D
Samopoczucie po treningach jest dobre. Po treningu pełen stretching i przepona i jak nowo narodzony. Budzę się wyspany, mam dużo energii i werwy :D
Trening oczywiście będę kontynuował, co tydzień nagrywam filmiki z ćwiczeń np. dipsy, ćwiczenie D itp . Jak efekty będą zauważalne to fotki będą na 100% więc liczę że będziecie śledzić mój dziennik.
Pozdrawiam :D

Dobrze młody że nie tracisz zapału, będe śledził nadal jak coś to pomoge doradze jak będe mógł :)

Poziom I.2 trening nr.15 7.1.2012

B=8/7/7
A1=15/15/15
D=15/13
C1=10/10/8
E=15/15/15
F=15/15/15
G=22/20/20
K2=13/13/13 (90cm)
ź*=30/30/30

1 trening 2 poziomem. Ogólnie lajtowo, zamienię sobie a1 na a2, c1 na c3 ale E na razie zostawię bo i tak dobrze nogi czuć po treningu :)
Nie wiem czy to co robię to B, próbuję zejść jak najniżej ale wychodzi mi prawie jak B1. Ogólnie najbardziej się skupiam na tym ćwiczeniu, próbuje wycisnąć jak najwięcej i nie powiem bo idzie coraz łatwiej. Powinienem robić 1 serie D ale lecę 2 bo dobrze trica tyra:D

W B nie staraj się na siłę schodzić bo kontuzji barków się nabawisz, wiem po sobie pilnuj techniki, stopniuj głębokość, z czasem ciało się przyzwyczai i pozwoli schodzić niżej
A po tych zmianach co wprowadzisz to raczej pożegnasz termin "lajtowo" na jakiś czas
Dodam że w G warto nie przekraczać liczby 20 powt na serię tylko przytrzymywać spięcie po 2-3 sekundy, zwiększa efektywność ćwiczenia

Dzięki za rady. Czyli tak jakby zamiast B cisnąć B1 ale z dobrą techniką. Z A2 nie powinienem mieć problemu, w 1 programie robiłem 3 serie po 10-12 i nie było tak źle :) Nie wiem jak będzie z C3, nie zaszkodzi trochę bardziej się spocić:D
No i oczywiście postaram się zrobić G z przytrzymaniem :D

PS.wiem że to nie ten dział ale tak ostatnio zastanawiałem się nad białkiem Łowickim, trochę poczytałem na forum i sporo było o nim dobrych opinii. Staram się przestrzegać diety (nie jest ona świetna ale jest" ale nie zawsze dam rade spożyć 120g białka. Przydało by się coś na jakiś czas żeby przekonać rodzinkę do zdrowszego odżywiania bo niestety nie zawsze w lodówce znajdę "wartościowe" produkty :D Co o tym sądzicie?


Zmieniony przez - Mareczuczek w dniu 2012-01-07 22:25:52