Miska dzisiejsza niestety nie zasługuje na publikację-mało i byle co Melduję jednak, iż 3 litry herbat weszły jak należy.
Marta, ja też się cieszę, że jest ktoś z sfd w moim mieście i będzie chodził na tą samą siłownię Z tymi fajkami, ja wiem, to przekleństwo i w ogóle. Może przeczytaj tą książkę, którą poleciła mi Berry "Jak skutecznie rzucić palenie". Znajdziesz w necie. Szczerze to tak serio nie wierzyłam, że działa, tylko sobie wmawiałam, że działa i nie wiem co tak naprawdę zadziałało (książka czy wiara w książkę), ale zadziałało i to jest najważniejsze
O rety, mózg mi umarł
Marta, trzymam za Ciebie kciuki