Trening w domu. Proszę o radę, pomoc.

Witam,
chcę ćwiczyć i poprawić swoje umiejętności a szczególnie jak to możliwe wzrost. Jestem piłkarzem... Przez to, że jakoś trochę się rozpada (nie poszedłem do lepszych klubów) chcę ćwiczyć na wszystkie partie mięśni aby odpowiednio by się przygotować motorycznie. Mam 16lat i 8m, 166cm - bardzo mało ! Jestem przez to zawiedziony, 65kg wagi. Posiadam: drążek, hantele: 8kg i 4kg oraz chęci. Mam po prostu zacząć Trening dla początkujących, wersja trudniejsza? Czy polecicie coś innego ??? Mogę też jechać do kolegi (5km) a on ma hantel- max 20kg i sztangę max 50kg + ławeczka. I co sądzicie o creapure (niby czysta creatyna, w proszku)? Została mi bo kiedyś brałem przez jakieś 2 tygodnie ( dało mi do szybkości i mięśnie bardziej wydajne trochę machałem hantlem) ale przestałem z tym.
Proszę o jakieś rady.
Pozdrawiam

Wzrost masz zapisany w genach, nie ma ćwiczeń na niego
Trening jaki podałeś będzie dobry na początek, a kreatyna niech sobie jeszcze poczeka, póki co nie będziesz w stanie wykorzystać jej potencjału

Rozumiem a co to:
Uginanie przedramion z baniakami z wodą.
Nawijanie ciężarka na sznurek z uchwytem prostym
A Wykroków robić na każdą nogę po 15 ??? Ogólnie jak to zrobiłem wczoraj (1seria) to mi pachwiny się zastały i przez jakieś 30min nie mogłem nic robić.

Tu masz opis wszelkich ćwiczeń, tylko Ty je wykonujesz z baniakami.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/

A tu nawijanie:

Uginanie:
http://www.atlas.sfd.pl/Uginanie_przedramion_suplinacja_ze_sztangielkami_stojac-c16.html
Nawijanie:
http://storage.sfd.pl/1/images2002/20020913125317.jpg

Edit:
O, uprzedzili mnie

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 11:07:23

I co se nabijasz postów w moim dziale?

Żeby mieć lepsze statystyki i Cię wygryźć ze sceny!

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-04 11:13:38

Odpuść synek

Nie ma takiego nabijania!

Ok dzięki wielkie. A np. co z takimi ćwiczeniami jak hantel i cała sztanga brana tylko na biceps np po 15 powtórzeń z 3-5 serii. Co z braniem tego samego na klatę też kilka serii lub z tyłu głowy to wszystko. Można takie coś robić czy to prowadzi do nikąd ? Bo nie wiem czy to da jakieś duże efekty bo przecież trochę skąpy jest ten trening. Ten cykl ćwiczeń wyżej mam robić w takich samych proporcjach ? Bo wiadomo że zrobię więcej pompek i podciągania. I to wszystko ma być robione powoli dokładnie czy szybko ale równie dokładnie ?

Bo chodzi o to że się nie zmęczę tak przy tym i w dodatku nawet mięśnie mi się nie "spompują"- nie wiem jak to nazwać, czyli też nie rosną, nie powiększają się. Bo jak robiłem tak po swojemu to wiadomo np 50 pompek + biceps 10kg 20 powtórzeń + drążek z 10razy i taka seria razy 3.