Słodziki, aspartam

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/11/21/zdemaskowanie-aspartamu/ 

Jako ciekawostka, bo nie widzę, żeby było wspomniane to w temacie. EFSA do końca września tego roku zbierała wszelkie dostępne badania na temat aspartamu. W ciągu kolejnego roku (tak przynajmniej twierdzono w maju 2011) ma wydać oświadczenie na podstawie kolejnych analiz. Niemniej dotychczas EFSA nie była w stanie potwierdzić żadnych ryzyk czy niebezpieczeństw dla zdrowia spożywających (Fenyloketonuria jest jedynym potwierdzonym wyjątkiem). W linku poniżej dostępnych jest zbiór ponad 600 badań z przekroju ponad 20 lat:

http://www.efsa.europa.eu/en/dataclosed/call/110601.htm

Badania z ostatniego czasu, które krytykują aspartam pochodzą z fundacji Ramazzini, której EFSA wytykała błędy w konkretnych badaniach dyskredytujące ich wyniki i wnioski. Niestety te niewłaściwe wnioski z oryginalnych badań włoskiej fundacji szybko rozeszły się po Internecie i spowodowały sporo szumu.

Spotykane też są opinie ludzi, którzy uważają, że po spożyciu produktów zawierających aspartam odczuwają jakieś bóle czy też sam aspartam wpływa negatywnie na ich zdrowie/samopoczucie w ich opinii. Ponad 20 lat temu przeprowadzono ciekawe badanie, które zadało kłam tym subiektywnym odczuciom:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3657889

Osoby świadome tego co konsumowały, w 100% zgłaszały bóle głowy wiązane z aspartamem. Kiedy przeprowadzono na nich podwójnie ślepą próbę, czyli tak naprawdę nie wiedzili co dostają, 35% osób po aspartamie zgłaszało bóle głowy i 45% po placebo.

Drugi albo trzeci warty uwagi post na temat aspartamu.
Udzielaj się częściej kolego.

kkatsu

Niestety te niewłaściwe wnioski z oryginalnych badań włoskiej fundacji szybko rozeszły się po Internecie i spowodowały sporo szumu.

niestety to nie sa przypadkowe bledy i nie dotycza tylko tych wloskich badan. Za tym stoja konkretne, ogromne pieniadze firm cukrowniczych dla ktorych aspartam byl zagrozeniem. Skoro wiec nie dalo sie udowodnic szkodliwosci w prawidlowo przeprowadzanych badaniach to wystarczylo by ludzie sie bali. Maja sie bac i unikac - nawet wielu tutaj jak widac daje sie nabierac.
To samo tyczy GMO - Europejscy sprzedawcy ziarna i sadzonek ktorzy z powodu zacofania nie sa w stanie konkurowac w GMO sieja postrach. A naiwni podlapuja. A tu chodzi o ogromne pieniadze.

Trafiłem na ciekawe badanie, wprawdzie sprzed ponad 20 lat ale zainteresował mnie sam pomysł i to co sprawdzano. Sprawdzano związek pomiędzy spożywaniem napojów zawierających sztuczne słodziki a wagą ciała uczestników (a szukano jaki mają wpływ słodkie napoje na spożywane posiłki pod względem ilości kalorii i źródła ich pochodzenia). Badanie trwało 9 tygodni i ukończyło je 30 zdrowych osób (z 41 które rozpoczęły). Cały ten okres podzielono na trzy równe części – w jednej części uczestnicy otrzymywali do wypicia cztery buteleczki napoju słodzonego aspartamem (APM), w kolejnej części były to napoje słodzone HFCS i na koniec, bez udziału żadnych eksperymentalnych napojów. Dokładna ilość oraz zawartość składników jak poniżej:



Dodatkowo waga każdego z uczestników była kontrolowana regularnie razem z ich dziennikiem żywieniowym.

Wyniki badań pokazały, że w okresie spożywania napojów słodzonych HFCS waga uczestników wzrosła statystycznie znacząco bez względu na płeć (średnio o kilogram u kobiet i pół kilo u mężczyzn). W okresie spożywania napojów słodzonych aspratamem, u kobiet waga również wzrosła (tym razem nieznacznie bo o 0,25 kg) natomiast u mężczyzn zanotowano pół kilogramowy spadek. Zestawienie na wykresie poniżej (od razu zaznaczam że zmiany wagi odnoszą się do okresu w którym nie pito żadnych słodzonych napojów).



Ponadto picie słodzonych napojów powodowało mniejsze spożycie kalorii w ogóle w codziennej diecie – o około 150 w przypadku mężczyzn i około 250 dla kobiet. Słodzone napoje nie miały wpływu na ilość spożywanego białka czy tłuszczy, natomiast powodowały sporą różnicę w spożywanych węglowodanach. A dokładniej na wszelkiego rodzaju cukry:



Przy czym nie w ostatniej kolumnie nie uwzględniano kalorii z napoju słodzonego HFCS (530 kalorii). Zatem pomimo spadku ilości kalorii spożywanych z innych źródel, w sumie całkowita liczba kalorii wynosiła ponad 2tys u kobiet i ponad 3 tys u mężczyzn. Nie dziwi zatem wzrost wagi w tym okresie.

I jeszcze jedno ciekawe zestawienie, które pokazuje źródła cukrów w poszczególnych 3-tygodniowych okresach. Dobrze tu widać spadek spożycia cukrów w okresie picia APM lub HFCS w porównaniu do okresu bez tych słodkich napojów.



Reasumując – z badania wynika, że spożywanie słodzonych napojów przez zdrowe osoby wpływa znacząco na kaloryczność ich codziennej diety. Głównie, jak wspomniano, ze względu na mniejsze spożycie węglowodanów. Plusem jest to, że widać z badania iż osoby, które chcą zredukować liczbę kalorii, mogą śmiało przestawić się (z tego punktu widzenia) na napoje słodzone aspartamem, jeśli nie chcą rezygnować ze spożywania słodzonych drinków jako takich. Pamiętajmy jednak, że uczestnicy badania otrzymywali napoje w ramach uczestnictwa badania – sami nie musieli nic kupować. Mogło to mieć jakiś wpływ na to liczbę spożywanych napojów słodzonych w różny sposób.

Autorzy badania starali się również zaadresować obawy podnoszone wcześniej - chodzi o sytuacje, w których picie napojów ze sztucznymi słodzikami może powodować wzrost apetytu i wagi. Autorzy potwierdzają występowanie tego objawu krótkoterminowo. Natomiast, według ich obserwacji, brakuje dowodów na wsparcie tej teorii w dłuższym okresie czasu.

Źródło: Am J Clin Nutr. 1990 Jun;51(6):963-9.

Zmieniony przez - kkatsu w dniu 2011-12-09 15:42:05

djfafa

A tutaj jako ciekawostka dla fanów metaanaliz:

http://www.bmj.com/content/341/bmj.c4675?tab=responses

Co to takiego? Każdy chyba zna sławną metaanalizę w której Brytyjscy naukowcy dowiedli że glukozamina i chondroityna działają na równi z placebo. To w tym linku mamy odpowiedż co pozostawiono po tej metaanalizie.

To w końcu jak jest z tą glukozaminą? Jej spożycie w formie suplementu wpływa jakoś pozytywnie na stawy czy nie?

kkatsu sog dla ciebie za powyższe. Kupiłem dziś słodzik na aspartanie. Ma nawet dodatek l-leucyny. 100g zawiera 28g białka;)

Zmieniony przez - Adramel w dniu 2011-12-10 20:10:07

Odchodząc od badań, bo jak wiadomo znajdziesz i takie które powie Ci że działa na równi z placebo i znajdziesz takie które powie Ci że działa super!!! Tutaj należy przetestować na sobie, ja nie znam nikogo komu by ona pomogła, na forach na 10 osób stosujących, 9 mówi że nie czuli po niej poprawy. Moja mama ma dość poważne problemy ze stawami i jej ortopeda jasno powiedział, że może stosować jak ma ochotę ale na pewno jej w niczym nie pomoże. Ale ponieważ kupuje jej Cissusa i dość wyraźnie czuje po nim poprawę zapytała ortopedę o ten suplement i widocznie był jakiś kumaty (dośc młody jak na specjalistę) i z uśmiechem powiedział że może stosować bo to dobra rzecz a mówił to jak mama mówiła lekko zdziwiony skąd ona zna Cissusa. No ale jak wiemy działał na tyle skutecznie że go zbanowali.

Ja natomiast muszę stanąć w obronie glukozaminy - nigdy nie zapomnę sytuacji sprzed bodajże roku.
Cierpiałem wtedy na bóle kolan (z powodu przeciążeń treningowych). Bez większych nadziei i oczekiwań kupiłem najtańszą glukozaminę Olimpu (sorry za kryptoreklamę XD), wziąłem na spróbowanie jedną kapsułkę do posiłku i...po godzinie po bólu ani śladu! Podczas całego cyklu stosowania tego suplementu czułem wyraźną poprawę, nieprzyjemności w rejonie kolan zostały zredukowane.
Przypadek, zbieg okoliczności, placebo - nie wiem. Nie promuję w tym momencie glukozaminy, ba, nawet nikogo do niej nie namawiam, opisuję jedynie ową dziwną lecz autentyczną sytuację ;)

Jak przestało boleć bo jednej kapsułce to pewnie był Ketonal a nie Glukozamina.

Stary, z całym szacunkiem, ale chyba wiem co kupowałem i co brałem...Chyba, że to jednak Ty wiesz lepiej, to zwracam honor.
Koniec OFFTOPa.