Właśnie, właśnie... nogi na pewno będę robiła lżej, przysiady przednie i mc sumo. Więcej powtórzeń i popracuję nad górą.
Fajnie, że widzę już poprawę z hormonami, nie zatrzymuje mi się już tak bardzo woda, może przy aerobach jeszcze będzie lepiej.
Rowerek ma bidon i nie ma komputerka czyli dla mnie idealnie i bez bajerów, będę jeździć na czas. Dupa już mnie boli po wczorajszym jeżdżeniu, będzie się działo
Jeszcze muszę się doleczyć, bo łażę przeziębiona od kilku dni.
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"