mara / masa + siła

Juz po pierwszym treningu.

Przysiady :
30kg x 6
45kg x 6
60kg 5x5

WL:
27,5 kg x 6
42 kg x 6
55 kg 5x5

Wiosłowanie:
24 kg x6
35 kg x6
47,5 kg 5x5

Pompki (łokcie blisko tułowia):
5 kg (na plecach) x 8 pompek
7,5 kg x8
10kg x 20
10kg x 15
10kg x 15

Łydki (wspięcia na palce):
47,5kg x 8
70 kg x 8
95kg 3x15

Trening wydał się taki lajtowy.
Przysiady: Trochę ciężko się robiło ale poszło tak jak trzeba.
Wyciskanie: Bez problemu.
Wiosłowanie: Bez problemu.
Pompki: Jak widać po ilości powtórzeń. Muszę robić na piąstkach bo nadgarstki mnie bolą jak robię normalnie na dłoniach.
Łydki: Serie docelowe ciężkie ,ale poszły bez problemu.



Zmieniony przez - mara88 w dniu 2011-11-07 11:45:36

Po treningu B:

Nie bede pisal ciezarow rozgrzewkowych tylko docelowe:

Przysiad: 62,5kg 5x5 / +2,5 kg

Wyciskanie na siedząco: 30 kg 5x5

MC: 30 kg x5
42,5kg x5
47,5kg x5
52,5kg x5
60kg x5

Podciąganie na drążku: 5kg 12/10/10

Te przysiady coś opornie mi idą, niby tylko 5 powtórzeń, ale ciężko strasznie idzie, ale dałem radę ukończyć trening. Jak tak dalej pójdzie to dużo z tych nóg nie wycisnę.

Wyciskanie na siedząco poszło na luzie, wolę sobie ruszać z małych ciezarow zeby przyzwyczajac miesnie niz rzucac sie na gleboka wode.

Martwy poszedł na luzie.

Podciąganie: dorzuciłem ciężar żeby nie narobić się powtórzeń bo już nudzi mnie to podciąganie (jakby nie patrzeć to od roku się podciągam z półtora miesięczną przerwą). Nie da się tego zastąpić czymś innym ?
W najlepszym okresie potrafiłem zrobić 8 serii po 10 powtórzeń.

Aktualna waga:
68,4 kg /+ 0,1 kg

Pierwszy od ponad miesiąca taki marny przyrost tygodniowy...a jadłem tyle co w poprzednich tygodniach. Tak więc na ten tydzień dorzucę jeszcze trochę kalorii.

Dzisiejszy trening:

Przysiady : + 2,5kg

65 kg 5x5

WL: + 2,5kg

57,5 kg 5x5

Wiosłowanie: + 2,5kg

50 kg 5x5

Pompki (łokcie blisko tułowia):
10kg x 15
10kg x 20
10kg x 15

Łydki (sztanga na kolanach i wznosy lydek na siedzaco):
47,5kg 4 x 20

Przysiad: idzie co raz ciężej i sam sie zastanawiam jakim cudem daję radę skoro każde powtórzenie to dla mnie spory wysiłek. Przy czwartej serii po 2 powtórzeniach w wyniku śmiesznej sytuacji nie byłem w stanie się juz podnieść ,ale powtórzyłem całą serie po chwili i dokończyłem ćwiczenie.

WL: coś za łatwo idzie, ciekawe na jakim ciężarze zatrzyma się progres.

Wiosłowanie: wreszcie zaczynam czuć ciężar, ale do 70kg myślę ,że dojadę bez problemu.

Pompki: tak mnie denerwuje to ćwiczenie, jest strasznie ciężkie i nie sprawia wgl przyjemności. Pierwsza seria poszła tylko 15 razy, druga 20 i trzecia 15. Zastanawia mnie czy nie ma jakiegoś zamiennika tego ćwiczenia?

Ogólnie to mam jeszcze zakwasy po poniedziałkowym treningu...
Mam co raz mniej czasu na trzymanie godzin posiłków, ale staram sie jesc kiedy mam tylko chwilę.


Zmieniony przez - mara88 w dniu 2011-11-09 22:48:15

Zmieniony przez - mara88 w dniu 2011-11-09 22:49:09

Po treningu B:

Przysiad: 67,5kg 5x5 / +2,5 kg

Wyciskanie na siedząco: 32,5 kg 5x5 / +2,5 kg

MC: 31,5 kg x5
40 kg x5
47,5kg x5
55g x5
62,5 kg x5 / +2,5 kg

Zamiast podciągania zarzuciłem sobie uginanie ramion ze sztanga :
35kg 5x5

Przysiady: jak zwykle szlo ciezko ale sie udalo, a bylo o tyle gorzej ,ze wczoraj mialem incydent po ktorym kolacja została oddana z powrotem i cały dzien dzisiaj przeleciałem na 400 ml kisielu ,100g orzechow i misce rosolu.

Wyciskanie siedząc: poszło bez najmniejszego problemu dużo jeszcze brakuje do zatrzymania progresu.

MC: Po kazdej serii robilo mi sie bialo przed oczami ,ale to wynik osłabienia organizmu, ogolnie nie bylo problemu.

Nikt mi nie odpisal czy jest jakis zamiennik podciagania wiec sam zastosowalem zmiane na uginanie ramion ze sztanga, wiem ze nie jest to cwiczenie wielostawowe jak podciaganie ,ale jak juz pisalem wczesniej znudzilo mnie podciaganie i szukam alternatywy dla tego cwiczenia.

Dzisiejszy trening:

Przysiady : + 2,5kg

70 kg 5x5

WL: + 2,5kg

60 kg 5x5

Wiosłowanie: + 2,5kg

52,5 kg 5x5

Pompki zamieniłem na francuskie wyciskanie:
Ciężar 22,5 kg 8/8/8/6/6

Łydki (sztanga na kolanach i wznosy lydek na siedzaco):
47,5kg 4 x 20

Przysiady do powtórki zawaliłem 4 serie i zrobiłem tylko 4 powtórzenia, ale piątak seria poszła jak trzeba.

Wyciskanie dalej łatwo leci.

Wiosłowanie to samo.

Francuskie zamiast pompek poszło dobrze, pierwszy raz bez bólu tricepsa.

Aktualna waga:
68kg / -0,4kg

Po treningu B:

Przysiad: 70 kg 5x5 / +0 (powtórka poprzedniego)

Wyciskanie na siedząco: 35 kg 5x5 / +2,5 kg

MC: 32,5 kg x5
40 kg x5
50 kg x5
57,5 kg x5
65 kg x5 / +2,5 kg

Zamiast podciągania zarzuciłem sobie uginanie ramion ze sztanga :
37,5 kg 5x5

Przysiady poszły tak jak trzeba.

Wyciskanie ,trochę ciężko się zaczyna robić, ale jeszcze idzie.

Martwy ciąg, czuć jak prostowniki pracują.

Uginanie ramion ze sztanga poszło ciężko ,ale dziwi mnie ,że wgl poszło bo to jednak już sporawy ciężar sie robi (jak dla mnie).

wstaw jakieś filmiki z treningu, szczegolnie z siadu i mc

Z siadu wstawie w piątek, a z mc w poniedziałek.
Mam jeden z MC ale to nie jest z treningów tylko z tego jak mierzyłem maxa, więc z ciezarem kolo 100kg. Chodzi o technike wiec moze i sie na cos zda. Wrzucic wiec czy nakrecic w poniedzialek ??

A:

Przysiad 72,5 kg 5/5/5/2/4 +2,5 kg

WL 62,5 kg 5/5/5/5/5 +2,5 kg

Wiosłowanie 55kg 5/5/5/5/5 +2,5 kg

Francuskie 25 kg 8/8/8/6/6 +2,5 kg

Łydki 3x 20

Przysiady nie poszły, skończyło się dokładanie co trening. Ale operuję na ciężarach bliskich maxa (przypominam 80 kg)

WL - robi się co raz ciężej ,ale jeszcze dwa progresy spokojnie zrobię bez powtórek. Są zakwasy.

Wiosłowanie - jakoś idzie, ale samo podnoszenie się już odczuwa.

Francuskie - bez problemu.

Ogólnie to dopiero teraz zaczynam odczuwać jak ciężki jest ten trening, ale jeszcze lekko ponad miesiąc planuje tym poćwiczyć.

Filmik z siadu:





Ostatnie powtórzenie paskudnie zrobione...

Kumpel ze mną ćwiczy i jego filmik też wstawię do oceny:

Po treningu B:

Przysiad: 72,5 kg 5x5 / +0 (powtórka poprzedniego)

Wyciskanie na siedząco: 37,5 kg 5x5 / +2,5 kg

MC: 35 kg x5
42,5 kg x5
50 kg x5
57,5 kg x5
67,5 kg x5 / +2,5 kg

Zamiast podciągania zarzuciłem sobie uginanie ramion ze sztanga :
40 kg 5/5/5/5/4 / +2,5 kg

Aktualna waga: 67,8 kg / - 0,2 kg

Przysiady ciężko szły ale dokończyłem.

Wyciskanie bez problemu.

Martwy to samo, myślę nawet ,ze na nastepnym treningu zwieksze o 5 kg zamiast 2,5.

Uginanie ramion, dałbym radę zrobić pełną serię ale kosztem bujania się, więc wolałem odpuścić i nastpenym razem dobic jak trzeba.

Zmieniony przez - mara88 w dniu 2011-11-22 15:00:55