Mój dziennik: zrzucenie nadwagi z koniu151.

Witam wszystich

Postanowiłem założyć sobie dziennik, głównie po to aby w przyszłości móc spojrzeć wstecz i zobaczyć jak się wszystko toczyło, ale też po to aby wspomóc podtrzymanie dyscypliny. Przy czym od razu zaznaczam, że zbyt wielu zdjęć posiłków wrzucać tu nie będę, gdyż są bardzo mało efektowne - mam bardzo niskie wymogi wizualne co do żarcia :) jem głównie nosem i kubkami smakowymi, oczami nie bardzo Tak więc dziennik jest głównie dla mnie, ale jeżeli ktoś będzie od czasu do czasu tutaj wpadał i coś komentował to będe bardzo zadowolony :)

Zacznę od tego, że na wskutek nadużycia pewnych substancji halucynogennych ponad rok temu, około sierpnia zeszłego roku poszedłem do psychiatry i zacząłem przyjmować lekarstwa przeciwlękowe, które do tej pory biorę. Od tamtego czasu (rok i 3 miesiące) przytyłem około 25kg, głównie za sprawką tego, że gdy walczy się ze swoją psychiką to zdrowie ciała spada bardzo nisko na liście priorytetów. Psychicznie już jednak wróciłem całkowicie do siebie od paru ładnych miesięcy i postanowiłem, że ciało też musi wrócić do siebie - a nawet stać się lepsze.

Od tygodnia jestem na diecie, którą przygotowałem z pomocą ludzi z tego forum. Po głebszym namyśleniu postanowiłem jednak, że skorzystam z pomocy koniu151, tak więc około czwartku lub piątku przechodzę na dietę oraz trening zaproponowane przez niego i będę w pełni pod jego nadzorem

INFORMACJE & OBWODY

Imię: Marek
Data urodzenia: 27 czerwca 1985
Staż treningowy: zero, niczego nigdy nie ćwiczyłem (nie miałem nawet WF-u w szkole gdyż chodziłem do anglojęzycznej szkoły funkcjonującej na innych zasadach, niż polskie). Wyjątkiem jest około 1 miesiąc który spędziłem na siłowni jakieś 9 lat temu ja p******e, ale te mordki na forum są zaj**iste
Wzrost: 176cm
Waga: 102kg (przed rozpoczęciem diety tydzień temu było 104 kg)

Pas: 105cm
Brzuch w najszerszym miejscu (zaraz nad pępkiem): 117 cm
Klata na wdechu: 117cm
Łydka (napięta): 44 cm
Udo (napięte): 69cm
Przedramie (napięte): 30cm
Biceps (napięty): 41cm

ZDJĘCIA

Poniżej kilka zdjęc gdzie po prostu stoje sobie luzem, bez napinania mięśni. Sorry za jakość, robione były telefonem - zwykłego aparatu nie mam









Następnie kilka zdjęć gdzie "pozuje".









Zdjęć nóg niestety z przyczyn technicznych nie miałem jak zrobić, ale postaram sie naprawić ten błąd jutro lub pojutrze.

CEL

Najpierw chce zrzucić jak najwięcej tłuszczu i potem popracować nad mięśniami. Konkretnych celów na razie nie mam.

DIETA

Obecnie wygląda to tak:

I posiłek 840 kcal (09:00):
- 4 jaja kurze całe 300 kcal (28b + 22 tł + 1 ww)
- 55g Migdały 330 kcal (11b + 28 tł + 4 ww)
- 60g pieczywo chrupkie WASA 200kcal (7b + 4 tł + 36 ww)
- WARZYWA (pomidor/ogórek/sałata)

RAZEM: 46b + 54 tł + 41 ww.

II posiłek 150 kcal (12:00)
- 100g pierś z kurczaka 100 kcal (22b + 1.5 tł + 0 ww)
- łyżeczka oliwy 45 kcal
- WARZYWA (j/w)

RAZEM: 22b + 46.5 tł + węglowodany te co w warzywach

III posiłek 710 kcal (15:00)
- 200g pierś z kurczaka 200 kcal (44b + 3 tł + 0 ww)
- 30g olej lniany 315 kcal
- 50g kasza gryczana 170 kcal (6b + 1,5 tł + 32 ww)
- WARZYWA (j/w)

RAZEM: 50b + 39.5 tł + 32 ww

IV posiłek 330 kcal (18:00)
- 100g łososia grilowanego 200 kcal (20b + 14 tł + 0 ww)
- 20g orzechy włoskie 125 kcal (3b + 12 tł + 3 ww)
- WARZYWA (j/w)

RAZEM: 23b + 26 tł + 3 ww

+++ Tutaj wychodze na szybkie 30 minutowe marsze +++

V posiłek 490 kcal (21:00)
- 100g rostbef wołowy 150 kcal (21b + 7 tł + 0 ww)
- 100g kasza gryczana 340 kcal (12b + 3 tł + 63 ww)

RAZEM: 33b + 10 tł + 63 ww

VI posiłek 300 kcal (północ)
- 200g twaróg półtłusty 280 kcal (37b + 10 tł + 7 ww)
- 5g olej słonecznikowy 50 kcal
- trochę warzyw

RAZEM: 37b + 15 tł + 7 ww

+++ kładę się spać około 1:00 przeważnie

Wychodzi łącznie 210g białka oraz 146g węglowodanów oraz 146g tłuszczu.

-----------------------------------------------------------------

czasem zmieniam lekko jakieś rzeczy, np. przesuwam część węglowodanów na wcześniejszą porę, bądź wywalam drobną ilość orzechów i daję zamiast nich odpowiednio dużo tłuszczu w oliwie, itd. Tak jak pisałem na samej górze, za około 4-5 dni w życie wejdzie pewnie całkowicie dieta by Koniu151™

TRENING / RUCH

Na obecną chwilę moją jedyną formą ruchu jest 20-30 minut marszu dziennie. W nastepnym tygodniu się to jednak zmieni:

Przemeblowałem wczoraj swoją sypialnię tak, abym mógł tam zmieścić podstawowy sprzęt siłowy:

http://allegro.pl/2011-marbo-zestaw-1-lawka-stojaki-bestseller-i1924531325.html

oraz

http://allegro.pl/61kg-gryf-prosty-lamany-hantle-obciazenia-i1916500988.html  + pewnie ze 20-30 kg dodatkowo dokupię.

Natomiast do salonu na 95% trafi....

http://allegro.pl/renomowana-bieznia-york-aspire-super-okazja-nowa-i1911779455.html

Długo szukałem czegoś co mi będzie odpowiadać i niestety taniej niz za 2000 zł sensownej bieżni się nie da znaleźć. Postaram się dobrze spożytkować te pieniądze :)

SUPLEMENTY

Na razie nic, oprócz Omega 3 (zalecenie Konia). Z czasem zobaczymy co Pan trener zaproponuje :)

To tyle na teraz.

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 13:57:53

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 13:59:14

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 14:03:02

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 14:06:07

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 14:08:53

raz na jakis czas dobrze by bylo cos na luzie napomniec ;) a dziennik sie powinno jako przyjemnosc a nie obowiazek traktowac :P dla mnie to bylo takie udokumentowanie mojego zap*****lania :P

witam będę zaglądał powodzenia ;) sog

Zmieniony przez - KUBINHO w dniu 2011-11-13 14:34:01

dzieki, dzieki, moj pierwszy sog - miła zachęta :)

Zaczynałem podobnie bo z 100 kg przy 180 cm, powodzenia
Też dam soga, a co

w takim tempie to ja nie długo te sogi będe mógł sprzedawać dzięki

tylko nie za drogo. a tak wracając do tematu współpraca z Koniem to dobre posunięcie.

Tylko Ja się pytam, gdzie ten odbity sog?

a to takie buty już odbity :)

6 posiłków do dla mnie stanowczo za dużo, postanowiłem więc wywalić całkowicie IV posiłek i scaliłem jego zawartość z posiłkiem III. Zmniejszyłem również ilość węglowodanów w posiłku V i dodałem ich trochę w zamian do posiłku II - jakoś mi ww zupełnie nie wchodzą w późniejszych godzinach po południowych i wieczorem, więc tak będzie mi wygodniej.

Z warzywami zauważyłem, że mam mały problem. Jestem ogólnie leniem kuchennym i staram się jak najmniej czasu spędzać na przygotowywaniu posiłków, co skutkowało i dzisiaj i wczoraj zlaniem warzyw przy niektórych posiłkach - w całości mi się ich jeść nie chciało, a kroić do sałatki tym bardziej. Postanowiłem więc, że od jutra z samego rana będę robił na raz jedną olbrzymią michę sałatki z różnych świeżych warzyw i będę sobie te sałatkę przez cały dzień porcjował, dodając trochę do każdego posiłku. Wolę zrobić jedną potężną sałatkę raz, niż robić 5 razy małą (mniej sprzątania i czyszczenia blatu)

Do tej pory też paliłem 2-3 papierosy dziennie. ograniczam to teraz do 1 papierosa dziennie, a za jakieś 8-9 dni w ogóle z nich zrezygnuje.

Zdjęć posiłków nie robiłem ponieważ nie wiem czy ktoś chcę oglądać pieczonego kurczaka wrzuconego na stertę kaszy gryczanej może się jednak mylę?

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 22:13:27

Rozumiem, ze micha by Koniu tak?

A trening?

nie, miche sam ułożyłem z pomocą podwieszonych tematów tutaj.

A trening + dieta by Koniu będa około piątku najbliższego, do tego czasu będe miał u siebie już sprzęt treningowy, a Koniu na spokojnie ułoży mi wszystko (potrzeba na to kilka dni od otrzymania wpłaty, która dopiero teraz wyszła).

Zmieniony przez - twoplustwo2 w dniu 2011-11-13 23:43:38