skierowano mnie tutaj z treningiem. Nadchodzi zima trzeba nadrobić stracone kilogramy. Jestem ektomorfikiem i mam problemy z nabieraniem masy, przy dłuższych treningach skutecznie spalam wszystko dlatego po przeczytaniu kilku artykułów z poradami dla osób o moim typie budowy, gdzie radzili małą ilość serii a działanie ciężarem i skupiać się na technice, stworzyłem coś takiego. Każde ćwiczenie poprzedzone serią rozgrzewkową na mniejszym ciężarze. Ilość powtórzeń w serii właściwej około 10 (8-12)
PONIEDZIAŁEK
plecy + biceps
1. ściąganie drążka do klatki x4
2. wiosłowanie sztangą x4
3. unoszenie tłowia w leżeniu na ziemi x4
4. uginanie przedramion ze sztangą stojąc x3
5. uginanie przedramion z hantlami z supianacją x3
WTOREK
naramienne + brzuch
1. wyciskanie sztangi szeroko siedząc x4
2. unoszenie ramion na boki x4
3. unoszenie nóg w zwisie na drążku x6
4. skośne spięcia mięśni brzucha x4
CZWARTEK
klatka + tricepsy
1. wyciskanie sztangi skos górny x4
2. wyciskanie hantli na płaskiej x4
3. francuskie ze sztangą leżąc x3
4. pompki tricepsowe x3
PIĄTEK
nogi+brzuch
1. przysiady x5
2. uginanie nóg x4
3. wspięcia na palce x3
4. unoszenie nóg w zwisie na drążku x6
5. skośne spięcia mięśni brzucha x4
Czy taka mała ilość serii da w ogóle zamierzony efekt?