Z Hi Teciem po masę / test sponsorowany

Po takim przedtreningowym zobaczyłem różnicę w energii na treningu, znacznie lepiej się czuje, oraz lepsza pompa.

Ryż 200g na posiłek wow. Przez wakacje jechałem 150g do posiłków, było mi bardzo ciężko to pochłonąć. Teraz powracam do takiego dawkowania, ale zdejmuję jeden posiłek. Liczysz w ogóle kalorie? 3 cm w bicepsie po jednym cyklu to trochę za wysoki cel

Kalorii nie liczę, jestem ektomorfikiem i cieżko mi wogóle coś wagi przybrać, staram się dostarczać jak najwięcej węglowodanów.

34cm to jest rozmiar po wakacjach i chorobie. Przez wakacje nie trzymałem diety i trochę olewałem treningi, żeby tylko podtrzymać i odpocząć i spadło pół centymetra, przez chorobę drugie pól centymetra, 1 centymetr do nadrobienia i 2 do nadbudowania, tydzień temu mierzyłem i już nadrobiłem ten centymetr, nie będę więcej mówił, reszta w podsumowaniu. Ale od czasu tego pomiaru się nie mierzyłem i nie zamierzam do końca cyklu.

6 listopad - niedziela
Dzień nie treningowy
Dieta:
musli + jaja
ziemniaki + udziec kurczaka
ryż + kurczak
ryż + kurczak + oliwa
twaróg + oliwa

Suple:
rano betaboli i witaminki 1 tabs
przed snem witaminki


7 listopad - poniedziałek
Dzień nie treningowy:
Dieta:
musli 120g (jakoś jak zjadłem zrobiło mi się niedobrze i nie chciałem jeść jajek, ani białka, żebym nie musiał później zwrócić)
razowy + szynka + pomidor
razowy + szynka + pomidor
ryż + kurczak
ryż + kurczak + oliwa
twaróg + oliwa

Suple:
rano betabolic i witaminki
przed snem witaminki

to nie mierz bo jak za czesto bedziesz robil takie pomiary to zwariujesz .... zrob dopiero na koniec cyklu

Przypatruje się z partyzanta. Życzę powodzenia w osiągnięciu celu :)

Z tymi pomiarami, to nie mogłem się powstrzymać i następny pomiar na koniec cyklu.

daner, thx.

Zmieniony przez - nevalainen w dniu 2011-11-08 17:22:08

8 listopad - wtorek
Dzień treningowy
Trening klatki i bicepsa:
dipsy 10/8+4kg/6+7kg + drop set 6pow. bez obc
płaska 10/8/8 44kg/47,5kg/47,5kg
skos dodatni 8/8/6 44kg
rozpiętki na skosie dodatnim 10/10 10kg
rozpiętki na płaskiej 10/10 10kg

uginanie przedramion ze sztanga uchwyt szeroki 10/10/8 25kg
młotki 10/10/8 6,5kg/6,5kg/8,25kg
modlitewnik jednorącz hantlem 10/10/8 8,25kg/8,25kg/10kg

Dieta:
musli + białko
razowy + szynka
razowy + szynka
ryż 200g + kurczak
T R E N I N G
ziemniaki + mięso wieprzowe
twaróg + oliwa 20ml

Suple:
rano betabolic, witaminki, białko
30 minut przed treningiem vasobolon
po treningu carbo, białko, betabolic, witaminki

Opis:
Trening udany, vasobolon robi swoje, nie zamierzam zwiększać porcji jak narazie.
Przed snem dam 20ml oliwy, ponieważ widzę, że dziś mało tłuszczy weszło.

to bezzensu zebys cos z nim kombinowal skoro sprawuje sie swietnie

9 listopad - środa
Dzień treningowy
Trening nóg i łydek:
przysiady ze sztangą z tyłu 10/10/8/8/8 45kg/65kg/74kg/79kg/79kg (jakoś tak przy większym obciążeniu miałem dzisiaj więcej siły)
przysiady ze sztangą z tyłu do ziemi 10/8/8 45kg
siódemkowanie ze sztangą z tyłu - niestety poległem, zrobiłem już do 15 powtórzenia i nie mogłem. 45kg
glute ham raise 10/10/8
mc na prostych 10/10/10

łydki 20/16/16 45kg (max rozciągnięcie, uginam lekko nogi, przez co łydki się maxymalnie rozciągają, w drugiej serii nie utrzymałem równowagi i prawie się przewróciłem, na szczęście ciężar nie wielki)

Dieta:
100g musli + batonik (opis poniżej)
razowy + kotlet mielony
razowy + kotlet mielony
ryż 200g + 150 kurczaka
T R E N I N G
ryż 100g + 150 kurczaka
twaróg + oliwa

Suple :
rano betabolic + witaminki
30min przed treningiem vasobolon 6 caps
po treningu carbo, białko, betabolic
przed snem witaminki

Opis:
A więc zjadłem dziś batonika Protein Block, niestety nie zrobiłem zdjęcia, ponieważ mi się śpieszyło, ale następnym razem zrobię.
Jest to bardzo dobry składowo baton, jeden ma aż 35g białka, niestety smak nie jest już tak zachęcający, w wyglądzie podobny do chałwy, w zasadzie w smaku też, ale jest bardzo suchy i nie jest tłusty jak chałwa, smak oceniam w skali od 1 do 5 na 2,5. Uważam, że to jest szybki dobry sposób na źródło białka co jakiś czas, jeśli się komuś śpieszy. Bardziej szczegółowa ocena na koniec testu.

Trening był ciężki jak każdy trening nóg, po przysiadach byłem mokry, a teraz jak siedzę, to z chęcią bym nie wstawał, albo rzucił się odrazu na łóźko, ale mam jeszcze jeden posiłek przed sobą(twaróg i oliwa).