Dieta/trening - pomóżcie proszę

Witajcie,
Dopiero zaczynam moją przygodę z tym forum jako aktywny użytkownik, choć czytam go od dawna. Postanowiłam wziąć się za siebie, bo przestało mi się podobać to co widzę + brak formy i potrzebuję Waszej rady. Naczytałam się artykułów tutaj (początki treningu, jak układać dietę, itp.), więc podstawy mam, ale nie chcę popełnić jakiegoś szkolnego błędu, więc będę bardzo wdzięczna za pomoc :)
Oto moje dane:
Wiek: 35
Wzrost: 175
Waga: 78
Obwód uda (najszersze miejsce): 64
Obwód łydki (najszersze miejsce): 41
Biodra: 106
Talia: 78
Tryb życia: praca siedząca
Mój cel: nie ważę się notorycznie, zależy mi na spadku cm z ud, łydek i bioder.

A teraz o moich ćwiczeniach:
Na zewnątrz: 6 dni/tyg. 60minut szybkiego marszu (70-75% max.pulsu), poprzedzony 10min. rozgrzewką.
Oprócz tego w domu:
- co dzień rano po wstaniu z łóżka (na rozruch) troszkę jogi, 3x30 brzuszków i rowerek (3x60 "machnięć" nogami)
- ćwiczenia na biodra i nogi ok. 2razy/tyg po 60min: wymachy nóg na bok i do tyłu, leżąc lub stojąc przy krześle, ćwiczenia z hantlami 2x2kg, przysiady też z hantlami (nie liczę, ale jest tego bardzo dużo, jak kończę to padam na twarz)

Dieta (przykładowy plan na dzień):
rano 9:00: kawa ze słodzikiem i mlekiem 0% tłuszczu
(joga, brzuszki, rowerek)
11:00 śniadanie: 2-3 kromki pumpernikla lub chleba żytnio-razowego z chudym serkiem i filetem z indyka + pomidor + sałata
14:00 przekąska: ryba w galarecie (jem samą rybę) albo serek wiejski 3% tłuszczu albo chudy twaróg z jogurtem naturalnym 1% tłuszczu, itp.
16:00 owoce: mała kiść winogron albo jabłko
17:00 godzina szybkiego marszu
20:00 mięso (wołowina lub drób) z warzywami (surówki, marchew, seler lub warzywa gotowane)
Przez cały dzień piję dużo wody (ok. 1,5 litra) + ta 1 kawa rano + ok. 2-3 kubki zielonej herbaty.
Żadnych słodyczy, żadnego smażenia, żadnego masła czy oleju, żadnych ziemniaków, makaronów, ryżu, kaszy.

Moje pytania to:
- czy moje ćwiczenia są ok do postawionego celu (stracić cm w udach, łydkach i biodrach)? Albo czy nie przesadzę, bo 80% moich ćwiczeń idzie na nogi? (Latem codziennie jeżdżę na rowerze 40km, kiedyś uprawiałam alpinizm, więc wiem że mam "moc" w nogach i to czuję, ale nie oszukujmy się - mam tam też sporo tkanki tłuszczowej.)
- chcę mięśnie wysmuklić i lekko uwidocznić. oprócz postawionych celów, jakie ćwiczenia powinnam dodać?
- moją dietę ułożyłam na podstawie tego, co przeczytałam na forum, ale czy czegoś w niej za mało/za dużo? znalazłam w necie kalkulator do obliczania dziennego zapotrzebowania na kalorie i wyszło mi 1870 kcal. nie wiem, czy moja dieta temu odpowiada. poza tym powinnam tworzyć bilans ujemny, więc powinnam zjadać w ciągu dnia ok. 1300 kcal? Dobrze kombinuję?
- czy dobre rzeczy jem przed i po moich szybkich marszach? boję się, że zjem jakąś głupotę i przez to efekt mojego wysiłku szlag trafi...
To narazie tyle :) Z góry bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Słuchaj, jeśli chcesz uzyskać pomoc, to przykro mi, ale musisz się dostosować do zasad, jakie tu panują. Nikt się z Tobą cackał nie będzie.
Tak się składa, że "prowadzeniem" takich jak Ty zajmują się moderatorki, w tym ja (pogrubiony na zielono nick). A że jest dziewczyn tutaj ze 30, to nie uśmiecha się nam klepać wciąż tego samego tekstu, o zasadach na podstawie których jakąkolwiek pomoc można uzyskać, skoro wszystko jak byk w regulaminie stoi

Naczytałam się artykułów tutaj (początki treningu, jak układać dietę, itp.), więc podstawy mam

No więc jak to mam zinterpretować? W pierwszym poście zaczynasz od kłamstewka. Jaką mam gwarancję, że dalej tak nie będzie?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-11-04 13:39:02

Dziwnie, że układałaś tą dietę na podstawie tego co czytałaś na forum... Dlaczego więc wywaliłaś tłuszcz? Startuj z większej ilości kalorii, żeby potem mieć z czego ucinać przy zastojach. Zresztą takie kalkulatory nie są warte uwagi

Viva, przejrzyj forum jeszcze raz. Gdybyś rzeczywiście uważnie czytała, wiedziałabyś, że masło nie gryzie, gryzą za to chude sery i "mleko" 0% Powodzenia.

Masła w ogóle nigdy nie jem - bo nie znoszę jego smaku, od dziecka tak mam :) Mleko zmienię na 2%, bo faktycznie to 0% to taka "biała woda" bez smaku. Wrzucę może taki tłuszcz: oliwa z oliwek do sałaty, ser typu feta (wcale nie taki chudy), mozzarella.

Mleko 0% to nie tylko woda bez smaku, ale też cukry, odradzam. A tłuszczu mają sporo również orzechy, ryby, mięsa (z wyjątkiem drobiu).

Ok, orzechy brzmią nieźle. Pytanie tylko: kiedy je jeść? Są chyba ciężkostrawne, więc przed marszami chyba nie, bo je będę czuła w żołądku? (od dziś robię marsz na przemian z bieganiem i nawet płuc udało mi się nie wypluć z wysiłku :)

Naprawdę się cieszę, że ktoś się odezwał :) bardzo, bardzo dziękuję za wskazówki :D

Nie pozyskuj tłuszczu z nabiału, bo ten powinnaś ograniczyć max. do 150 g na dobę (jeżeli Szefowe w ogóle nie każą go wywalić na jakiś czas). Oliwa, smalec, tłuste mięso. Dasz sobie radę.

Kurcze...jak czytasz forum od dawna to wiesz też zapewne , że:
- wygodniej jest nam czytać dietę ze zrzutu tabelki z potreningu.pl
- Szefowym potrzebna jest ankieta z regulaminu + Twoje zdjęcia (przód, bok, tył, bez napinki swobodnie),
- same szybkie marsze i gimnastyka poranna raczej nie wystarczą, za dużo tego aero wg mnie, ale czekaj na Szefowe
+ wszystko co dziewczyny o diecie napisały


Polecam więc uzupełnieniei powodzenia

Vivi

Naczytałam się artykułów tutaj (początki treningu, jak układać dietę, itp.), więc podstawy mam, ale nie chcę popełnić jakiegoś szkolnego błędu, więc będę bardzo wdzięczna za pomoc :)

Po co w ogóle takie pyerdoły piszesz? Do regulaminu działu nawet nie zajrzałaś, nie mówiąc już o przeczytaniu czegokolwiek Chcesz pomocy? To poczytaj. Zasady są w regulaminie wyraźnie określone. Linki do stosownych artykułów są wylistowane.

Dieta do d.py, a ten trening strata czasu.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-11-04 07:47:55

Rozumiem, że mogę głupoty pisać, nie znać się, nie doczytać.