a ja to widzę tak:
- nikt nei zajrzy do Twojego dziennika przez kilka dni, to od razu jest dramat,
- nie masz spadków = załamka i jest ci strasznie przykro
- o coś się pytamy to dostajemy odpowiedź w jednym zdaniu i trzeba Cię ciągnąć za język
A sprawa wygląda tak, że dziewczyny mają tu urwanie głowy, czasami nie odpisują długo (myślisz że ja codziennie mam wpis Marty czy Izy, nie, nie mam i jakoś się nei załamuję).
- często jak nikt nic nei komentuje to po protu znaczy ze przeczytal, nie ma uwag i tyle
- spadki, ok spadków nei było, ale szczerze to ja też długo nei miałam, Yosia też walczy ze spadkami których bardzo długo nie miała i jakoś nigdy u niej takiego smutku nei było
i wogóle to zmień sobei tego avatara bo on już totalnie dobija
i energii troszkę
Zrób sobie ładną wypiskę z treningu, żeby było czytelnie, a nie że w rozpisce masz piłkę której w rzeczywistości nei masz....
Prowadź dziennik czytelnie, jak wyzdrowiejesz i nei załamuj się jak nikt ci przez dzień czy dwa nic nei napisze, traktuj to jako znak "jest ok"
A teraz koniec smucenia
chora jesteś więc o diecie nei myśl, masz wyzdrowieć a potem ruszaj dalej