Redukcja przy fatalnej diecie póki co

Hallo! Hallo! Niech mnie ktoś poprawi proszę grzecznie, albo chociaż porządnie opieprzy...

Ok, dzisiaj wizyta u ortopedy i jest już ok. Mogę i muszę powoli włączać ręce. Kurcze, fajne było, że lekarz namawiał do wolnych ciężarów Byłam na siłownię z prośbą o rozpisanie treningu i dostałam coś takiego:

1. Przysiady ze sztangą (na razie sam gryf ) 3x 12
2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 8kg
3. ---II--- pionowej 3x12 po 6kg
4. Ściąganie drążka na wyciągu siedząc 3x 12
5. Prostowanie przedramion na wyciągu 3x12
6. Spinanie brzucha 3x 30
7. Spinanie brzucha z nogami w górze pionowymi 3x20

Po tym 20 min interwał na bieżni 1x1 trucht i bieg.

Nie wiem jakie były wagi ciężarów na wyciągu, ale ostatnie ćwiczenia w 3 serii to było maksimum co mogę.
Z drugiej strony czy dodać może coś na nogi jeszcze?

Jak myślicie - powiedział, żebym przyszła za 6 tygodni i tak trenowała 3x w tygodniu. Trzymać się tego, czy coś Ekspertki by zapodały jeszcze?

Co do diety utrzymuję ciągle 120g białka 80g tłuszczu i 0 węgli.
Kiedy mogę i jak dodać jakieś węgle?

robisz przysiad 3x12 i mówisz ze w ostatniej serii to max co mozesz? A ja uwazam ze po prostu ustawiasz sie na ta 12, dodawaj obicazenia co serie i rob na maxa w kazdej i sprawdzimy gdzie jestes

Dzięki za odzew. Zapiszę wszystko następnym razem.
Czyli dorzucać ciężarów by ćwiczyć zawsze do granicy siły?

Aha i ten maksymalny poziom to do wszystkich pozostałych oprócz właśnie przysiadów .
U mnie problem jest też, że mam za krótkie ścięgna Achillesa. Trener powiedział, że inni stosują krążki pod stopy, ale on je odradził, by właśnie przysiadami to raczej ćwiczyć.

rozciagaj sie, przed przysiadami spokojnie, musisz ponaciagac wszystekie ścięgna i miesnie

No to wiem już ile podciągam:
1. Przysiady ze sztangą (na razie tylko 2x5kg, bo mnie boli m.łopatkami) 3x 12
2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 6kg
3. ---II--- pionowej 3x12 po 6kg
4. Ściąganie drążka na wyciągu siedząc 3x 12 po 33kg
5. Prostowanie przedramion na wyciągu 3x12 po 33kg
6. Zginanie ramion ze sztangą 3x 12 po 15kg, bo już miałam dosyć.
7. Suwnica na nogi (jakby podnoszenie własnego ciała) 2x10 po 49kg
8. Spinanie brzucha 3x 30
9. Spinanie brzucha z nogami w górze pionowymi 3x20

Po tym 10 min interwałów na orbitreku i 5min luźnej przebieżki.

I jak to wygląda? Mam tak 6 tygodni bez zmian, jak trener powiedział?

I czy dieta nadal 120 białko, 80 tłuszcz i 0 węgli?
Nie wpisuję dziennika, bo menu mam niemal identyczne każdego dnia, a było przez Szefową zaakceptowane (sądząc z komentarza).

kiedy sie mierzyłaś ostatnio?
Ale ale przypomij dlaczego masz zero ww?
nie podwyzszasz tego?
koniecznie dwa dni wysokich ww prosze

Od kilku dni jem dziennie 30g własnego żytniego razowca na zakwasie. To wszystkie moje złożone ww. Co to znaczy wysokie ww i po co to się robi?
Dlaczego bez ww? Nie wiem, bo gruszka, słaby metabolizm?
Co do wymiarów to za kilka dni bo mam okres, ale czuje w ubraniach że coś spadło. Inna sprawa ze mialam sporą pauze, bo wyjazd i zwichnięty łokieć.

Ale dziwczyno popatrz na siebie, jestes chuda o jakim słabym metabolizmie ty mówisz, słaby metabolizm to ty sobie własnie taka dieta załatwiasz, brak ww u osób szczuplych wplywa negatywnei na dzialanie tarczycy, nie nakrecasz tego a wrecz dołujesz. POza tym akurta gruszki nawet bedace otyle potrzebuja ww, to jabłka musza ograniczac

Rany rany rany, kolezanko, weź ty w końcu zabierz się porządnie za tą dietę, miałaś podnosić węgle co tydzień o 25 g, a ty przez te ciągłe przerwy i znikania jesteś na poziomie niemal zero, tak nie może być, musisz być konsekwentna, dziewczyny tu zaplanowały rozkład dla ciebie w planie długodystansowym, a nie tak z doskoku....jeśli będzie tak jak jest, to nic dobrego z tego wg mnie nie wyjdzie....spinaj poślady i jazda