Jednak dieta moja była taka – odłożyć słodycze co się średnio udawało i rezygnacja ze słodzonych napojów gazowanych co się udało i jest do tej pory – jeśli już to Coca Cola Zero albo woda. Potem sobie ułożyłem lekki plan treningowy, ćwiczenia 3x w tygodniu, wyglądały tak:
pon- klatka, tricek, brzuch po każdym treningu + 20-30min aero + pas neoprenowy
środa- plecy, bicek, brzucho + 20-30 aero + pas
piątek- barki, nogi, brzuch +20-30 aero + pas
na każdym treningu wykonuje około 7-10 ćwiczeń, 4 serie każdego, 15 powtórzeń.
Takim sposobem jakoś mi ta waga leciała i cieszylem się z tego bowiem do wakacji bez jakiejś morderczej dietki zeszło mi do 100kg, o wiele lepsza prezencja i brzucho zlecialo sporo co każdy mi ze znajomych zaznaczał. W wakacje nie chodziłem na siłkę, dieta nie było jakoś bardzo trzymana ale liczyłem kalorie i po wakacjach masa się nie zmieniła, zostało to około 100kg. We wrześniu ruszyłem znowu do boju, na początku zero spadku masy, tak na początku to ta odbudowa mięśni troche, ale intensywne aeroby dieta to była taka jak wczeniej czyli nic ustalonego ale kurczak ale niestety też słodycze czasem jakiś kebab. W taki sposób po dużych męczarniach zeszło mi w około 2 miech raptem 3kg. Obecnie waga wskazuje 97-98kg. Postanowiłem się wziąć za dietę żeby do konca roku ewentualnie styczeń/luty zejść do upragnionej wagi 83-85kg. W tym celu dokupiłem sobie odżywkę bialkową żeby białko uzupełnić w swojej diecie, będę je spożywać w dni treningowe po treninie i przed snem do tego witaminki Olimpu żeby przetrwać ten okres jesienno zimowy bez grypy. W poźniejszej fazie jeśli masa zacznie lecieć w doł mam jeszcze cały blister thermo Speer extreme wiec może na 2tyg go starczy.. to tak ogólnie i w skrócie teraz nieco bardziej dokładnie na poszczególne tematy.
Trening:
Poniedziałek:
-klatka wyciskanie 4 x 15 na nie dużym odważniku
-wyciskanie handelkami
-maszyna tzw. Motylki klata
-maszyna nie znam nazwy ale coś jak wyciskanie
-triceps w bramie (sorry za brak nazw tych ćwiczeń ale nie znam ich dokładnie)
-triceps
- triceps francuskie
-brzuch skrety
-brzuch maszyna
-laweczka brzuch
-30 min aero/rowerek+pas neo
Środa-
-4 cwiczenia na plecy
-4 cwiczenia biceps
-2 brzuchy
-30 aero + pas
Piątek:
-4/5 cwiczen na barki
-2 cwiczenia na nogi
-30 aero+pas
Planuję dodatkowo w soboty troszkę biegać, tak kilka km, na początek żeby z każdym tygodniem zwiekszać długość i czas trawnia max. 40 min.
Dla odmiany będzie też basen czyli albo basen albo bieg tak około 40 min.
Dieta:
Rano: płatki owsiane+mleko
Szkoła- kanapka (razowy+piers z kurczaka)
Trening/ nie treningowy
Po treningu szejk białkowy – 30g białeczka + 0.5% mleczko
I teraz zależy w jaki dzień ale to co poniżej raczej nie będzie ulegać zmianie, lecz jedynie planuje po prostu zmiene każdego dnia co innego na obiad i kolacje żeby ta diete wytrzymać..
Obiad np.
1)piers kurczak, ryz/makaron razowy, jakiś ogorek ewentualnie suróweczka z kapusty
2)wazywa na patelnii, kurczaczek
3). Ryba pieczona w piekarniku + kilka ziemniaków surówka
4). Kotlety z ryżem/ makaron lub kasza
5). Udko z kurczaka razowy chlebek 2 kawałki/ ketchup/ surówka
6) pierogi ruskie
Dokladnie nie wiem jak te obiady będą się kształtować jednak już mam troche wprawy w liczeniu kalorii i wiem jak to powinno wygladać wiec spokojnie będę starał się wyrabiać do tych 2500kcal w calym dniu bowiem tak mi wyszo z obliczeń.
Potem jakieś owoce- jabłko, pomarańcz
Na wieczór starać się będę jeść – jajko gotowane, lekko majonezu Light albo twaróg + oliwka z oliwek ewentualnie jakiś jogurt naturalny + siemie lniane albo jakiegoś muslii.
Coś w tym stylu oczywiście dietą będę chciał ubogacać w trakcie jej trwania lub wymieniać produkty na lepsze.. W dni treningowe planuje jeszcze pić na wieczór szejka białkowego żeby już te bialeczko uzupełnić całkowicie
Suplementacja:
- Witaminy – Olimp
- Odżywka białkowa
- Thermo Speed Extreme do stosowanie przez jakieś 2 tyg. Na tyle mi starczy..
- planuję dokupić sobie jakiś Żen-Szen żeby rano 1 tabletke brać i może chrom żeby łaknienie słodyczy hamować ale to zależy jak z kasą będzie
- zamieszczę fotkę z kompletem supli
Foty obecne:
(wrzucę w tym tygodniu)
Proszę o jakieś poprawki jeśli gdzieś robię błąd, każda podpowiedź jest dla mnie cenna! Mam nadzieję, że ktoś tutaj będzie mi kibicować w mojej walce!
Do ADMINA: PROSZĘ NIE USUWAĆ MOJE DZIENNIKA TYLKO NA ZMIANĘ NAZWY TEMATU WEDŁUG SCHEMATU: Lew - Moja walka czyli redukcja! Nie wdziałem że trzeba na samym początku nazwę użytkownika, przepraszam za kłopot.
Zmieniony przez - Lew w dniu 2011-10-23 20:31:04
Walka - redukcja!
112kg - 82kg
[Dziennik - redukcja]
http://www.sfd.pl/Moja_walka__Redukcja_by_Lew!-t812765.html