Założyłem ten dziennik dla siebie, aby dokumentować sobie moją redukcję.
Wzruszająca historia:

Otóż może zacznę od początku. Mam na imię Patryk, mam 17lat.
Od zawsze (odkąd pamiętam) moja dieta skupiała się na jedzeniu dużej ilości słodyczy, słodkich napojów, fast-foodów. Waga leciała do góry, ja sobie nie zdawałem sprawy z konsekwencji. Aż buum, nastąpił gdy w I LO, wszedłem na wagę a tam 112kg. Jestem dość wysoki bo mam 185cm wzrostu, wiec zawsze jakoś sobie to usprawiedliwiałem ze jeszcze wyrosnę itd.
Jednak to zmusiło mnie do myślenia. Postanowiłem wybrać się na siłownię, na początku było dość niemrawo nie wiedziałem od czego zacząć co robić. Z niczego zeszłem do 110kg. Potem troszkę etap przemiany, zacząłem jeździć na rowerku, 20min na koniec i ćwiczyć treningiem ACT potem FBW. Jakoś to było, diety że tak powiem nie trzymałem. Bo skupiłem sie na kcal. Otóż może wytłumaczę, zacząłem liczyć kalorię dość szybko mi to przychodziło, kożystałem z wielu stron, czytałęm etykiety itd, lecz nie rezygnowałem z chipsów, ciasteczek itd. Jedynie odrzuciłem napoje, zastąpiłem je mineralną wodą. Walczyłem tak kilka dobrych miesiecy, waga spadała i cieszyłem się i nic nie zmieniałem. W wakacje zrobiłem sobie przerwę bowiem zatrzymałem sie na wadzę 100kg, to był mój wyznacznik. Po powrocie z wakacji, waga była ta sama. Zacząłem ćwiczenia od nowa, waga ruszyła -2kg potem jakby przestój rowerki coraz intensywniej wraz z jakimś lipnym treningiem który skupiał się na bicepsach, tricepsach a nie na nogach, plecach itd. Waga zeszła do ok. 97kg. Tutaj zaczyna się moja teraźniejsza historia

Otóż, dzieki pewnemu użytkownikowi, czytając jego dziennik (który przestał prowadzić z nie wiadomych przyczyn) natrafiłem na wuchtę34 napisałem do niego, dogadaliśmy się, porozmawialiśmy i on ułożył mi dietę, trening, powiedział co i jak mam robić, (wiem, może jestem zbyt leniwy, lub można powiedzieć że poszedlem na łatwiznę że ktoś odwalil za mnie tą robotę i wszystko ułożył ale może to i lepiej dla mnie bo mam motywację) i tak od 14.11.2011 roku ruszyłem z dietą. Nie było łatwo się przyzwyczaić do diety, lecz z czasem jest coraz lepiej, trening na poaczatku byl mordęgą powoli staje sie coraz przyjemniejszy. Obecnie mija 2tydzień naszej współpracy i mojej walki z fatem.
Obecnie wygląda to mniej więcej tak:
[TRENING:
Podział A i B:
A:
-przysiady 3x15
-WL
-MC klasyk
-Wyciskanie stojąc sztangą
-wyciąg na triceps V
-uginanie ramion ze sztangą na biceps
- brzuch 3xmax - różne ćwiczenia
B:
- wykroki ze sztangą
- wyciskanie skos głowa do góry sztangielki
- podciąganie na drążku
-wznosy sztangielek w opadzie + bokiem
-wyciskanie sztan wąsko na szerokość barków łokcie prowadzisz przy ciele i na ok 5 cm przed klatą zatrzymujesz na sek.
- uginanie sztangielek siedząc w oparciu 4x10
-przedramię uginanie sztangą podcwyt + nachwyt
Diety wygląda mniej wiecej tak:
8:30 posiłek I
10:30 posiłek II
13:30 posiłek III
16:30 posiłek IV
19:30 posiłek V
21:30 posilek VI
Oczywiście nie jest tak że trzymam twardo się tych godzin, lecz zazwyczaj staram sie aby były one w podobnych porach i równych odstępach czasu

Suplementacja:
- odżywka białkowa
- omega 3 od czasu do czasu
- witaminki
- w późniejszym czasie spalacz

Wymiary na dzień 11.11.2011r:
(Zamieszczam te sprzed 2 tyg, gdyż na obecną chwilę nie dokonuję regularnych pomiarów, dopiero po miesiacu od rozpoczęcia planuję małe podsumowanie.
WAGA - ~95kg
UDO - 62 cm
ŁYDKA - 44cm
PAS - 96cm
BRZUCH - 101cm
KLATKA - 103cm
BIC - 34 z napięciem 37cm
Dziennik założony po to aby udokumentować sobie swoją pracę, swój wysiłek. Ale również po to aby służył innym, mam nadzieję, że komuś się coś przyda.


Starczy tego pisania!
Fotki:
Przy wadzę ok. 97kg. Tych ze 110kg to nie mam bez ubrań, może wrzucę potem jakąś z ubraniem i tak doskonale widać wszystkie 'atuty'





Potem dorzucę fotkę jakiś supli co używam.
Nie wiem czy zawsze dam radę wrzucić fotkę z jedzonka ale będę się starać!
Jeśli coś pominąłem to na pewno dopiszę.
Zapraszam do odwiedzania, komentowania i dopingowania!!!


Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-11-26 20:28:11
Zmieniony przez - Cywinek w dniu 2011-11-26 20:29:13
Zmiany:
112kg - 85kg
85kg - 98kg
98kg -
'To staje sie coraz łatwiejsze..'